Demotywatory.pl

trzeba jeszcze doliczyć 300,000,000,000 dolarów żydowskich roszczeń majątkowych, wymuszanych na Polsce ustawą S447 JUST. ani PiS ani PO nie protestowały przeciwko tym roszczeniom

@sceptyk00 Zapomniałeś o długu zagranicznym, który wynosi obecnie 1,5 bln

@kondon Nie, ale słyszałem że w na początku lat 90 jak JKM na sali sejmowej chciał wprowadzenia zakazu zadłużania się państwa (do przyszłej konstytucji), oraz by traktować każdą próbę obejścia tego zakazu jako kradzież zuchwałą, to został wyśmiany. Jako że elity, mentalnie, zbytnio się nie zmieniły, to raczej nikogo to nie obchodzi.

Zaciągali go w Twoim imieniu. Trzeba było głosować na innych, może by nie zaciągali.

@ludek_z_lasu a co jak głosował na innych?

@ludek_z_lasu Jakim k... moim? Ja nie chcę żadnego socjalu, państwowych, nierentownych spółek ani miliona urzędników. Na to co na prawdę potrzebne pieniędzy nam starczy.
Głupi, przekupny lud i tak przegłosuje rozsądnych i myślących o przyszłości.

@ kondon Mieszkasz w Polsce? To słuchaj zarządzeń rządu i nie marudź. Rząd chce dla Ciebie jak najlepiej i nie musisz się przejmować, że Ci to nie pasuje.

@ludek_z_lasu To jest sarkazm? Bo nie jestem pewien...

@Okomorskie a niby na jakej podstawie?

Musimy płacić. Nikt by nam nie pożyczył gdybyśmy nagle przestali spłacać jednych łużników z powodu swojego widzimisię. Utrata wiarygodności finansowej mówi Ci to coś? Jeśli ktoś już po tej akcji miałby się zdecydować pożyczyć nam pieniądze to na o wiele wyższy proccent..

@idapro 100% racji! bardzo podobnie jak np. ja mam iq 85, moja panna 87 a Ty 90. porównywalnie jesteś najmądrzejszy, więc nie jest tak źle. co nie zmienia faktu że i tak poniżej 100, więc jesteś głąb

@embargo ty masz mniej od kury a twój brak kultury i merytorycznej krytyki (choć nie za bardzo możesz fakt o którym napisałem obalić) to potwierdza. Widać nawet z Google nie potrafisz korzystać ale wiesz lepiej.

@Glaurung_Uluroki Ja bym to opisał tak: skaczemy do basenu na główkę, za każdym razem z wyższego stopnia. Któregoś dnia może się okazać, że przyjdzie nam zmierzyć się z dnem, w łagodny albo brutalny sposób, bo w trakcie skakania nikt nie myśli, żeby do basenu dolać wody.

Tak, jak napisał @IDAPro, na razie jesteśmy w korzystnej relacji długu publicznego do PKB. Innymi słowy, bogacimy się szybko, to i nasza zdolność kredytowa rośnie. Kłopotów można się spodziewać, gdy gospodarka zwolni (zmaleją przychody), a dług nadal "trzeba" spłacać. Wtedy czeka nas [1] cięcie wydatków administracyjnych i socjalnych (mało prawdopodobny scenariusz), [2] podwyżka podatków (taki zapis już istnieje w ustawie VAT), [3] wpadnięcie w spiralę zadłużenia (zaciąganie kredytów na spłatę poprzednich).

Pozostaje mieć nadzieję, że rząd, oprócz uprawiania populizmu, ma jaja i kompetencje na przeprowadzenie reform, które będą korzystne w perspektywie długoterminowej.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 17 November 2018 2018 14:24

@dent "Pozostaje mieć nadzieję, że rząd, oprócz uprawiania populizmu, ma jaja i kompetencje na przeprowadzenie reform, które będą korzystne w perspektywie długoterminowej."
Hahahaha. Każdy rząd martwi się tylko tym, jak wygrać następne wybory. Co będzie za 20 lat nikogo nie interesuje. Reformy korzystne długookresowo są niekorzystne przy najbliższych wyborach, więc od obecnie rządzących i opozycji ich nie oczekuj.
Kłopoty będą też w związku z malejącą liczbą pracujących, a rosnącą urzędników i emerytów.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 November 2018 2018 17:30

@IDAPro Ale Niemcy wypłacają 0,3% od obligacji 10 letnich ,a Polska 3,29%. Mimo że mamy o wiele niższy procentowo do PKB poziom zadłużenia to mamy wyższe procentowo koszty obsługu długu. U nich pożyczanie praktycznie nic nie kosztuje w porównaniu z nami. Tak samo wygląda sytuacja z kredytami osób indywidualnych na zachodzie. O wiele niższy procent. To prawda ,że zachód doprowadził do tak tanich kredytów poprzez manipulacje systemu bankowego w tym w Europie głównie Europejskiego Banku Centralnego i ta sytuacja nie może wiecznie trwać. To jednak nie zmienia prostej prawdy ,że kredyty są u nas o wiele droższe.

@pafcio80 W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że u swoich obywateli. M.in. w funduszach inwestycyjnych (obligacje skarbowe). Dodatkowo, jeśli namówić Polaków do zrezygnowania ze świadczeń socjalnych oraz do prywatnego leczenia, a samorządy do inwestowania z własnych funduszy, to dług publiczny można by zmniejszyć o połowę. Dalej, jeśli nakłonić rodaków, żeby zrezygnowali z otrzymywania swoich obecnych i przyszłych emerytur, to same wierzytelności względem zagranicznych inwestorów (głównie banków) nie przekroczyłyby kilku procent obecnego długu publicznego.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 17 November 2018 2018 20:37

@dent, zrezygnuj ze swojej comiesięcznej wypłaty (pracuj dla swojego szefa za darmo), a ja zrezygnuję z pobieranej emerytury. Bo to jedno i to samo.

@kamileo123456 Nie zrozum mnie źle. Nie twierdzę, że tak należy postąpić. Ja tylko pobieżnie wyjaśniam skąd się bierze dług publiczny i względem kogo.

Pojęcie długu można utożsamić z obietnicą. Państwo pobiera składki emerytalne, w przyszłości obiecując obywatelom emerytury. Składki zdrowotne to obietnica pokrycia kosztów ew. leczenia. Jak obywatel inwestuje swoje oszczędności w państwowe papiery dłużne (np. obligacje), to pożycza temu państwu pieniądze na pewien procent. Państwo spłaca to zobowiązanie z pieniędzy pobranych z podatków, czyli od obywatela. Żeby zobowiązanie było spłacone w całości razem z odsetkami, w międzyczasie musi być wytworzony jakiś dodatkowy kapitał. W przeciwnym razie pojawia się dług. Dlatego tak istotny jest odpowiedni wzrost PKB.