Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
363 376
-

Zobacz także:


B brudger
0 / 6

A co jeśli żadnych z tych rzeczy nie możesz robić bo od 6 lat matka Twojego dziecka zabrania kontaktów i robi wszystko aby odciąć dziecko od ojca? Masz jakąś radę madralo?

Odpowiedz
AllHailMegatron26
+2 / 2

Wiązać się z normalnymi mądrymi kobietami? Budować więź z dzieckiem gdy się jeszcze jest razem by nie wierzylo w manipulacje matki?

A Ashardon
0 / 4

Co to za słodkopierdzące pie**lenie? Moi rodzice przeżyli drugą młodość odkąd siostra i ja poszliśmy "na swoje".

Odpowiedz
D daclaw
+1 / 5

Aha. Czyli relacją z dzieckiem można się cieszyć, gdy ono funkcjonuje trochę na zasadzie zwierzątka domowego. Ze starszym, myślącym, potem dorosłym nie można już mieć relacji, emocji, pożywki intelektualnej, wspólnych tematów?

Odpowiedz
~Kirylenko
0 / 0

To wszystko prawda, podobnie jak to, że życie ma swoje plany na codzienną zabawę :(

Odpowiedz
ZONTAR
0 / 2

Zgodzę się z połową tego wywodu. Warto dbać o to, aby człowiekowi zostały pozytywne wspomnienia. Nawet najgorsze sytuacje często tracą swoje złe znaczenie i zostają wspomnieniem, do którego człowiek z przyjemnością wraca.
Nie zgodzę się jednak z pierwszą częścią. Dorastanie jest częścią całego procesu. Dziecko to nie zwierzątko domowe, które się trzyma w klatce aż do śmierci. Dziecko ma się rozwijać i każdy normalny rodzic będzie szczęśliwy, gdy jego latorośl zacznie funkcjonować samodzielnie, zadba o siebie, własny dom, założy rodzinę i spłodzi kolejne pokolenie. Czym innym jest wspominanie dawnych czasów, a czym innym płacz za tym, że się skończyły.
Ponadto wyjście dzieci z domu często rozpoczyna nowy okres w życiu. Dawniej człowiek z wolnego i samodzielnego związał się obowiązkami wobec rodziny i domu, którym poświęcił swoją część życia. Nadchodzi ten moment, kiedy człowiek znowu jest samodzielny, nie musi dostosowywać wszystkiego do dziecka, ma wolną chatę, wolną rękę i znowu może czerpać z własnego życia co dusza zapragnie.

Odpowiedz