Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
674 782
-

Zobacz także:


~obieżyświat44
0 / 12

człowiek który trzyma "pieseczka" typu doberman, rotweiler etc. w mieszkaniu w bloku to jest DEBIL.

~obieżyświat44
+3 / 7

aczkolwiek większość gówien na chodnikach sądząc po rozmiarze produkują pieski kieszonkowe.

I Iceman31
+4 / 6

A najgłupszy jesteś tu Ty a zaraz po Tobie autor demota.
Owszem... właściciel zwierzaka powinien zadbać o to by się nie bał a Ty cymbale nie powinieneś strzelać komuś pod oknami, między domami a na wolnej przestrzeni i wszystko w temacie.

~ta
-3 / 15

kupy sprzątać po kundlach bo jak jadę rowerem i najadę albo idę bez roweru i naidę to zły jestem

Odpowiedz
H Hyberius
+8 / 8

Z tym się zgadzam. Ja osobiście zawsze sprzątam po swoim psie(o ile się da) i nie uważam, żeby to było jakieś hańbiące zadanie.

~obieżyświat44
+2 / 4

Hyberius: niestety jesteś w mniejszości...

W Wielki_i_Tlusty_Kandahar
-2 / 2

Raz na 365 dni ta "kupka" moze wylondowac w domu wlasciciela i zobaczymy jak mu bedzie fajnie

S szyyszyy
+2 / 2

Ciekawe ile osób posprząta po sobie resztki petard... Gówno zaraz wsiąknie w ziemię, a te śmieci będą się walać miesiącami po trawnikach.

D dingo4kris
+22 / 28

Masz rację. Ale każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony właściciel zwierzaka powinien o to zadbać. Z drugiej ten co strzela powinien pomyśleć gdzie to zrobić. Na otwartej przestrzeni a nie komuś pod oknem.

Odpowiedz
maggdalena18
+7 / 7

@dingo4kris O to chodzi. Mam psa, który panicznie boi się huków, burzy itp. Zawsze, kiedy tylko trochę zagrzmi, pies już jest w domu i pod łóżkiem rodziców czy pod stołem w kuchni. W Sylwestra od wieczora siedzi w domu i nosa nie wyściubia za drzwi. Nie mam pretensji o fajerwerki, bo to Sylwester, kilkanaście minut i ok, a pies w domu jest bezpieczny. Żal mi tych bezdomnych, no ale... to tylko kilkanaście minut. Problem polega na tym, ze kretyni rzucają petardy na kilka dni przed i po Nowym Roku, żadne tam fajerwerki tylko ogłuszacze. I to pod oknami, na ulicy... A są nawet takie po-eby, które przywiązują zwierzakom petardy do ogonów lub wkładają do pysków. Chętnie zrobiłabym im to samo. Można bawić się kulturalnie i w stosownym miejscu oraz momencie. Wtedy jest ok.

~Andromeda_Black
+8 / 8

Ok. Tylko ci, którzy puszczają fajerwerki też powinni wykazać się rozsądkiem. U mnie sąsiedzi wychodzą z dziećmi o 12-16 w Sylwestra przed blok i puszczają fajerwerki i petardy między samochodami lub dosłownie tuż przy wejściu do klatki schodowej (co kończy się tym, że ten fajerwerk wybucha tuż przy oknach). To nie jest w porządku - jak chcesz puszczać fajerwerki, to chociaż oddal się trochę od budynków i samochodów. Są różne sytuacje, w których taki hałas tuż pod oknami może być uciążliwy nie tylko dla zwierząt, ale również dla ludzi np. ktoś ma małe dziecko, które nie może zasnąć, albo zaczyna płakać; osobiście znam osobę, u której po przejściu odmy płucnej dźwięk fajerwerków wystrzelonych blisko niej (np. na podwórku bloku) powoduje ból.

Odpowiedz
L Lechu1
+8 / 16

Bardziej debilnego demota nie widziałem. Mój pies od urodzenia bał się głośnego huku i w okolicach świąt BN musiałem jeździć z nim do lasu żeby spokojnie pospacerował. Bo jakiś debil jak autor tego demota mógł sobie postrzelać pod oknami sąsiadów, a odejść 15-20 metrów to za daleko jeszcze by się zmęczył.

Odpowiedz
Q qbikk1
+1 / 9

@Lechu1 Jak odkurzasz to akwarium tez wynosisz do innego pokoju, a psa oddajesz na przechowanie do sasiada?

I Iceman31
0 / 4

@obieżyświat44 Lepiej zamknąć Ciebie. Przestaniesz bredzić w internecie.

~niebieska_niezapominajka
+3 / 5

@qbikk1 Naprawdę nie słyszysz różnicy pomiędzy dźwiękiem odkurzacza (głośny, ale jednostajny i miarowy), a dźwiękiem wybuchu?

M mwa
-2 / 6

@Lechu1
A czyli z powodu komfortu Twojego pieska my mamy zrezygnować z wieloletniej tradycji?! Bo jak nie to będziesz wyzywał nas od debili?!
A jak piesek będzie bał się rowerów to co, mamy zacząć chodzić piechotą?

K Kamillus7
+16 / 18

Wiecie co, ja rozumiem jakie fajerwerki są ładne i w ogóle, jak rozświetlają niebo w noc Sylwestrową. No właśnie, "noc Sylwestrową". Osobiście uważam że zwierzęta sobie poradzą z hałasem przez te kilkanaście minut od 12, ale nie przez cały miesiąc napieprzania tym gównem i większości przypadków nawet dwa. Do wszystkich tych co się wam kalendarze popieprzyły i latacie jak zjeby miesiąc przed i po sylwestrze ze swoimi pikolakami i ahtungami, wsadźcie je sobie w dupę i niech wam się we łbach rozjaśni.

Odpowiedz
T Tfujnick
+6 / 10

O północy - OK. Ale jeśli grupka młodzieży - "przyszłości narodu" - o godzinie 16 sprawdza jak fajnie jest rzucić Achtunga koło dwójki spacerujących z psem, to inna bajka.

PS. Autora demota proszę o instrukcję budowy w lokalu jednorodzinnym komory dźwiękoszczelnej - bo to jedyny sposób by "zadbać by się nie bały". Nie każdego stać na wyjazd w głuszę gdzie nie strzelają, nie każdy pies może przyjmować środki uspokajające.

PPS. Strzelam. Staram się jednak wybierać rakiety nie dające zbyt wielkich efektów akustycznych za to ładne - świetlne.

Odpowiedz
G grescio
0 / 10

Dobrze powiedziane, wielki sprzeciw strzelaniu raz w roku, a jakoś nikomu nie przeszkadza, że ludzie trzymają psy w mieszkaniu w środku miasta, często rasy nie nadające się do takich warunków. To jest prawdziwa męka dla zwierząt...

Odpowiedz
T tekloviec
0 / 0

walić abrams8xx. kogo obchodzi, że istniejesz

K kerog
+2 / 2

W tamtym roku jakis debil odpalil pod oknem achtunga 01.01 o 18:00. Z pułek pospadały mi szklane kule ze śniegiem. Dzieciaki mega wystraszone. Jestem za zakazem odpalania fajerwerków z wyjątkiem pokazów zorganizowanych przez miasto, niekoniecznie ze względu na dobro zwierząt.

Odpowiedz
~zakaz_fajerwerków
+4 / 4

@kerog miałam podobną sytuację jak mieszkałam na parterze. Sąsiedzi tak celowali petardami, że wybuchały mi tuż pod oknem - szyby się trzęsły, ja bałam się podejść do okna, bo miałam wrażenie, że mi zaraz którąś petardę do mieszkania wrzucą. Dlatego też jestem za tym żeby pokazy sztucznych ogni urządzali wyłącznie profesjonaliści, a nie każdy pijany człowiek w Sylwestra staje się pirotechnikiem. W Australii to funkcjonuje - trzeba być licencjonowanym pirotechnikiem żeby kupić fajerwerki.

R RikoTachibana
-2 / 2

@kerog To się przeprowadź do Australii :)

~Stroh
-1 / 3

Szkoda, że Twoi rodzice nie zadbali o odrobinę rozumu dla Ciebie. Miłego dnia.

Odpowiedz
Bimbol
+4 / 4

To nie jest wcale tak że właściciele psów chcą zakazania fajerwerków na sylwestra. Można bez problemu przygotować się na hałas i kanonadę petard w noc sylwestrową.

Kłopotem są tylko wszyscy ci debile którzy strzelają kilka dni przed i kilka dni po Sylwestrze. Bo taki matoł był zachlany i w południe następnego dnia przypomniał sobie że nie odpalił petard. Albo odpalił wcześniej bo nie może wytrzymać i poczekać do nadejścia nowego roku.

Odpowiedz
~niebieska_niezapominajka
0 / 0

@Bimbol Żeby to tylko było kilka dni przed/po - u mnie już dzisiaj słyszałam wybuchy i pewnie tak będzie do połowy stycznia. To jest jakaś paranoja - nikt nie zabrania świętować Sylwestra fajerwerkami, ale kto normalny odpala sztuczne ognie 10 grudnia?

J jonynewyork
-4 / 6

Mam pomysł co zrobić. Prosty niemożliwe. I na poziomie inteligencji prezentujacego tego demota. Wybić tych co strzelają w ten sposób zapewniając spokój pieskom. Idealne

Odpowiedz
M mwa
0 / 6

A ja mam dołujące wrażenie że żyjemy w coraz smutniejszym państwie w którym coraz więcej się nam odbiera poprzez zakazy, nakazy, podwyżki podatków czy coraz restrykcyjniejsze normy.
Oczywiście dla naszego dobra.
Psiarzom też się pewnie za parę lat zakaże piesków albo wprowadzi takie normy że stać będzie nielicznych. A wtedy pewnie zwolennicy fajerwerków w duchu mściwie się uśmiechną. I poprą zakazywacza, naturalnie wyłącznie dla dobra tych biednych piesków.

Odpowiedz
mrajska
+1 / 1

Dokładnie,racja. Mam psy i lubie sztuczne ognie. Nie łażę na imprezki.. Oglądamy ognie z psiakami. Choć niektóre z nich się boją.

Odpowiedz
B BS76
-1 / 1

OK, mam 3 psy. Ale pal licho.. MI SAMEMU CHOLERNIE PRZESZKADZAJA FAJERWERKI. Pol godziny napier****nia w srodku nocy. I ze 6 godzin przed. I czasem ze 2 godziny po. I jeszcze okazyjnie co jakis czas przez nastepny tydzien. Najchetniej wsadzilbym je milosnikom tej zabawy w tylna czesc ciala i odpalil. Niech sie rozerwa skoro nie moga bez tego zyc.

Odpowiedz
C Cainne
+3 / 3

Jeśli nie obchodzą was zwierzęta, to pomyślcie o ludziach - o bojących się głośnych dźwięków niemowlętach, którym nie wytłumaczysz, że to przecież tylko fajerwerki i nie trzeba się ich bać, o ludziach starszych, którzy często mają problemy z sercem i nagły huk może doprowadzić ich nawet do zawału, o autystach, którym głośne dźwięki mogą sprawiać fizyczny ból, o osobach cierpiących na mizofonię (jest ich więcej, niż się wam wydaje!).
A jeśli nie obchodzi was nikt, to cóż... Napisałabym coś niemiłego, ale szkoda mi nerwów :)

Odpowiedz
~Justyna1402
+1 / 1

Nie chodzi tylko o zwierzęta które mają właścicieli. tu odpowiedzialny i kochający własciciel zrobi wszystko by pomóc przetrwac sylwestra. a co z tymi w schroniskach albo dzikimi? albo z tymi którymi "ludzie" sie nie opiekują? tylko stoją przywiązane do byle jakiej budy, pozostawione same sobie. a co z tymi petardami hukowymi które gówniarze rzucają na chodniki? żaden wlasciciel nie jest w stanie ochronic przed nimi swojego psa. w zaden sposób.

Odpowiedz
~Myśliwy8888
0 / 0

oswajać zaczyna się od głośnego klaskania, potem balon, potem mała mała petarda - i to wszystko podczas dobrej zabawy z psem, mojej ostatnie dwa psy nie mają problemu z hukiem.

Odpowiedz
~oo
0 / 0

My trzymaliśmy tego dnia psa w garażu z włączoną głośniej muzyką,ulubionymi smakołykami i wygodnym kocykiem w rogu i nie było problemu. Jeśli ktoś przychodzi na oglądanie fajerwerków z psem na smyczy lub na rękach-to jest brak rozumku w głowie. Pies się wystraszy i zerwie. Pies znajomej jak mimo takich sposobów się bał to odstawał leki na uspokojenie (po kontakcie z weterynarzem oczywiście) i przesypiał całe fajerwerki. Według mnie fajerwerki to piękna tradycja i szkoda z niej rezygnować dla tego,że ktoś nie potrafi upilnować zdrowia i bezpieczeństwa swoich pupili...

Odpowiedz
R RikoTachibana
0 / 0

Skoro w tym wszystkim nie chodzi o całkowity zakaz strzelania tylko o to, by nie strzelać pod oknami to dlaczego wszędzie się trąbi o całkowitym zakazie? Może jak czegoś chcecie to się najpierw zastanówcie jak to zakomunikować. Bo Ci którzy chcą zakazania fajerwerków w sylwestra są niespełna rozumu, a Ci którzy chcą żeby debile nie rzucały petard gdzie popadnie pierwszego dnia świąt mają rację...

Odpowiedz
~ziomiz
0 / 0

Czy autor pomyślał o zwierzętach dziko żyjących?

Odpowiedz
mrajska
0 / 0

@obieżyświat44 Każdy pieseczek czuję się dobrze nawet w bloku, jeśli ma odpowiedzialnego i kochającego opiekuna.

Odpowiedz