@Glaurung_Uluroki - tak się składa że to moje środowisko, stąd wiem. skończyłem technikum mechaniczne i 1/3 mojej klasy i podobny odsetek znajomych z tejże szkoły skończyło właśnie polibudę na wydziale mechanicznym.
Jak się coś lubi robić, to nie ważne że jest to niepotrzebne albo czasochłonne. Różni ludzie mają, różne zajawki, wczoraj koleżance szukałem podobnego obrazu, do tego który mi wysłała po północy, bo jej to żyć nie dawało że z czymś kojarzy ( tak a pro po gwiaździsta noc Van Gogha). Ona na codzień jest psychologiem. Ja na przykład ostatnio robiłem rekurencyjne wypełnianie prymitywów dwa tygodnie bo chciałem zrobić innym sposobem niż wszyscy na zajęciach, w końcu się udało. To że tutaj pokazany jest trywialny przykład ciastka, którego pewnie i tak autor nie zjadł. Chodzi po prostu o czysty fun z tego że się umie coś robić i lubi się to robić.
jak pomyślę jakich mamy inżynierów, to się boję iść do lekarza.
OdpowiedzNie chcę wiedzieć, z czego te ciastka są zrobione...
OdpowiedzInżynier obsługujący tokarkę?
Odpowiedz@Yellow_Jester ale w technikum mechanicznym juz tak. a wiekszosc studentow na wydziale mechanicznym politechniki jest wlasnie po takiej szkole
@Glaurung_Uluroki - tak się składa że to moje środowisko, stąd wiem. skończyłem technikum mechaniczne i 1/3 mojej klasy i podobny odsetek znajomych z tejże szkoły skończyło właśnie polibudę na wydziale mechanicznym.
@Yellow_Jester może sporo się pozmieniało. moje dane są sprzed nastu lat.
Taki z niego inżynier a zostawił drzwi otwarte od warsztatu :)
OdpowiedzInżynier a nawet wymiaru nie zrobił. Na oko to można... w szpitalu umrzeć a nie pracę wykonywać.
Odpowiedzpo 1. zjada a nie je. po2. co ma wspolnego bycie inzynierem z obsluga tokarki???
OdpowiedzGdy jesteś tak inteligentny, że aż głupi.
OdpowiedzTo ten od "zaufaj mi, jestĘ inzynierem"
Odpowiedzhahah co za kretyn, głowę se tak zeszlifuj - moze bedzie mozg widac xDDD
OdpowiedzJak się coś lubi robić, to nie ważne że jest to niepotrzebne albo czasochłonne. Różni ludzie mają, różne zajawki, wczoraj koleżance szukałem podobnego obrazu, do tego który mi wysłała po północy, bo jej to żyć nie dawało że z czymś kojarzy ( tak a pro po gwiaździsta noc Van Gogha). Ona na codzień jest psychologiem. Ja na przykład ostatnio robiłem rekurencyjne wypełnianie prymitywów dwa tygodnie bo chciałem zrobić innym sposobem niż wszyscy na zajęciach, w końcu się udało. To że tutaj pokazany jest trywialny przykład ciastka, którego pewnie i tak autor nie zjadł. Chodzi po prostu o czysty fun z tego że się umie coś robić i lubi się to robić.
Odpowiedzinzynierowie tylko planuja ,to jest technik mechanik
OdpowiedzAle wiesz, że można złamać ciastko na pół, a potem PIONOWO włożyć je do kubka?
OdpowiedzColin Furze
OdpowiedzNie sniadanie tylko fajf oklok
Odpowiedz