Co ostatnio taki wysyp nostalgii za siermiężną komuną? Nie każdego tego typu zabawy mogły interesować. Bo już w latach 90 rożnego rodzaju zabawki, komiksy, komputery typu amiga, pegasus sprawiły, że dzieciaki miały wreszcie wielmożność porównania atrakcyjności zabawy tego, lub tamtego. Czy te demoty robią bojówki Jakuba Czarodzieja, gomułkowskiego coacha?
@montaro11 Co w związku z tym, że Ty to pamiętasz? To jakiś wyznacznik atrakcyjności tych zabaw? A może trochę boli tyłek, że za "Twoich pięknych czasów" nie było takiej różnorodności jak dzisiaj i pozostawał kij z kupą?
prawdziwi twardziele znajdowali butelkę po wódce. ją sprzedawali(były lizaki żołnierze) a w korek pakowali cukier z saletrą....
teraz butelki nie ma gdzie sprzedać:-(
Prawdziwi twardziele to palili ognisko. Na patyk nawijali folie i bombardowali łąkę żeby ją później gasić. A w lato jezioro wpław przy asekuracji kolegi obok płynącego na dętce od traktora. Bo przepłynąć jezioro to już było coś.
@Dordie Słowo "twardziel" traktowałbym z przymrużeniem oka. Dziećmi byliśmy. Różne głupie pomysły do głowy przychodziły a czasy takie były, że właściwie można było robić wszystko. Dziś uważam, że to głupota i pewnie goniłbym gówniarstwo ale wtedy hmmmm, niech rzuci kamień ten co w dzieciństwie nie robił głupot.
Zostawiajcie więcej bachorków z tabletem na nocniku, na pewno nauczą się dobrej zabawy. To wy szkrzywiliście swoje dzieci nie dając im książek do czytania tylko kupując smartfony zanim nauczyły się mówić. Sami im ograniczyliście świat.
pamiętam te kozły miałam gruba koleżankę a ja byłam bardzo szczupła i drobna... Zawsze się klucialm że nie będzie skakać pi mnie bo była gruba musiała oprzeć się rękami z całej siły bo była za gruba by mieć siłę skoczyć ... chore teraz bym ta nauczycielkę opieprzyla za to jak ja spotkam
Zabawy dla leszczy i mięczaków. Prawdziwi twardziele grali w scyzoryk, który kupili za kasę zarobioną na grze w monety-dołki.
OdpowiedzCo ostatnio taki wysyp nostalgii za siermiężną komuną? Nie każdego tego typu zabawy mogły interesować. Bo już w latach 90 rożnego rodzaju zabawki, komiksy, komputery typu amiga, pegasus sprawiły, że dzieciaki miały wreszcie wielmożność porównania atrakcyjności zabawy tego, lub tamtego. Czy te demoty robią bojówki Jakuba Czarodzieja, gomułkowskiego coacha?
Odpowiedz@Symulakr nie pasuje ci to nie ogladaj. Ja doskonale to pamiętam
@montaro11 ćśśśśśś internetowy samcu afla, widziałem parę demotów jak obrażasz ludzi. To z demota se ne vrati. I na szczęście.
@Symulakr nie pamietasz to się nie wypowiadaj , ogólnie nie dyskutuje sie na tematy o których nie mamy pojęcia , ban się skończył to siedz cicho
@montaro11 Możliwe, wygrana polemiki zz staruszkiem z demencją, tęskniącym do gomułkizmu nie byłaby zwycięstwem najwyższych lotów.....
@montaro11 Co w związku z tym, że Ty to pamiętasz? To jakiś wyznacznik atrakcyjności tych zabaw? A może trochę boli tyłek, że za "Twoich pięknych czasów" nie było takiej różnorodności jak dzisiaj i pozostawał kij z kupą?
prawdziwi twardziele znajdowali butelkę po wódce. ją sprzedawali(były lizaki żołnierze) a w korek pakowali cukier z saletrą....
Odpowiedzteraz butelki nie ma gdzie sprzedać:-(
Prawdziwi twardziele to palili ognisko. Na patyk nawijali folie i bombardowali łąkę żeby ją później gasić. A w lato jezioro wpław przy asekuracji kolegi obok płynącego na dętce od traktora. Bo przepłynąć jezioro to już było coś.
Odpowiedz@Dordie Słowo "twardziel" traktowałbym z przymrużeniem oka. Dziećmi byliśmy. Różne głupie pomysły do głowy przychodziły a czasy takie były, że właściwie można było robić wszystko. Dziś uważam, że to głupota i pewnie goniłbym gówniarstwo ale wtedy hmmmm, niech rzuci kamień ten co w dzieciństwie nie robił głupot.
Tęsknimy za tymi czasami dlatego narzekamy na dzisiejsze dzieci.
OdpowiedzCzy tylko ja nie umiem puszczać kaczek ? xD
OdpowiedzZostawiajcie więcej bachorków z tabletem na nocniku, na pewno nauczą się dobrej zabawy. To wy szkrzywiliście swoje dzieci nie dając im książek do czytania tylko kupując smartfony zanim nauczyły się mówić. Sami im ograniczyliście świat.
Odpowiedzpamiętam te kozły miałam gruba koleżankę a ja byłam bardzo szczupła i drobna... Zawsze się klucialm że nie będzie skakać pi mnie bo była gruba musiała oprzeć się rękami z całej siły bo była za gruba by mieć siłę skoczyć ... chore teraz bym ta nauczycielkę opieprzyla za to jak ja spotkam
Odpowiedz