Założę się, że wielu ma taki nadal. Wystarczy popytać wśród miłośników techno i disco polo, albo wśród tych wieprzy, co zrobili ostatnio ognisko z książek...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 April 2019 2019 16:09
Bywam bardzo często na wsi (często i chętnie). Wiele gospodarstw nie ma toalety, łazienki. Zima, 20-30 stopni mrozu - do wychodka, za stodołę. Umyć się - zagrzać wodę na kuchni kaflowej i w misce. Już 50 lat temu ludzie wylądowali na Księżycu a tu wychodek i miska. Tak ludzie żyją w XXI wieku. Ale to nie tylko wieś. Możecie wierzyć albo nie ale tak jest też nawet w Warszawie. Znam dzielnice, ulice, o których wiek XXI zapomniał.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 3 April 2019 2019 13:09
HaveANiceDay1983 - (bez nazw miejscowości i nazwisk) południowe Podlasie (albo północna Lubelszczyzna) - gospodarz ma trzy traktory, innych maszyn nie zliczę, chlewnia na kilkadziesiąt tuczników, ekologiczna oczyszczalnie ścieków, kilkanaście hektarów ziemi. I to koniec "nowoczesności". Do tej pory nie ma łazienki i WC, pralkę automatyczną (pierwszą w tym gospodarstwie) kupiła córka, która pracuje od dłuższego czasu w Holandii, rok albo dwa lata temu.
A w Warszawie? Jeśli będziesz w Warszawie i będziesz chciał poznać folklor warszawski, pojedź na Szmulki, na Stalową albo Kępną - tam czas zatrzymał się już dawno.
autorze, uważasz, że ci, którzy to jeszcze pamiętają, to ludzie na wymarciu? Ile ty masz lat? Albo jesteś "wiekowy" i sądzisz, że modzi nie znają, bądź nie korzystali z takich wychodków albo jesteś bardzo młody ale to bardzo młody
Pamiętam = mocne. Brawo dla 16 osób z 618 co dało minusa :D :D dzieci z podstawówki lub "Geniusze" co zawsze muszą na przekór większości dać :D :D hahahaha
Może się ktoś zdziwić ale mnóstwo ludzi wciąż korzysta i nie ma takich luksusów jak na zdjęciu. Są tacy co nawet takiego nie mają i do wiadra robią. To jest tragedia. W dzisiejszych czasach.
ciekawe ilu jest jeszcze takich głąbów co będą dawać obrazki z podpisem "kto pamięta"
OdpowiedzNa działce (działka rekreacyjna nie ma kanalizacji) mam taki wychodek tylko, że jest normalna deska.
OdpowiedzZałożę się, że wielu ma taki nadal. Wystarczy popytać wśród miłośników techno i disco polo, albo wśród tych wieprzy, co zrobili ostatnio ognisko z książek...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 April 2019 2019 16:09
OdpowiedzPrzypuszczam, ze kilka procent społeczeństwa nadal korzysta z takiego wynalazku.
Odpowiedzi tutaj widać że nawyk nie zamykania deski po użyciu przekazywany jest genetycznie z pokolenia na pokolenie :D
OdpowiedzBywam bardzo często na wsi (często i chętnie). Wiele gospodarstw nie ma toalety, łazienki. Zima, 20-30 stopni mrozu - do wychodka, za stodołę. Umyć się - zagrzać wodę na kuchni kaflowej i w misce. Już 50 lat temu ludzie wylądowali na Księżycu a tu wychodek i miska. Tak ludzie żyją w XXI wieku. Ale to nie tylko wieś. Możecie wierzyć albo nie ale tak jest też nawet w Warszawie. Znam dzielnice, ulice, o których wiek XXI zapomniał.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 April 2019 2019 13:09
Odpowiedz@canis_sapiens Jakoś nie chce mi się wierzyć że na wśi wychodki są jeszcze używane... Raczej jako atrakcja turystyczna.....
HaveANiceDay1983 - (bez nazw miejscowości i nazwisk) południowe Podlasie (albo północna Lubelszczyzna) - gospodarz ma trzy traktory, innych maszyn nie zliczę, chlewnia na kilkadziesiąt tuczników, ekologiczna oczyszczalnie ścieków, kilkanaście hektarów ziemi. I to koniec "nowoczesności". Do tej pory nie ma łazienki i WC, pralkę automatyczną (pierwszą w tym gospodarstwie) kupiła córka, która pracuje od dłuższego czasu w Holandii, rok albo dwa lata temu.
A w Warszawie? Jeśli będziesz w Warszawie i będziesz chciał poznać folklor warszawski, pojedź na Szmulki, na Stalową albo Kępną - tam czas zatrzymał się już dawno.
autorze, uważasz, że ci, którzy to jeszcze pamiętają, to ludzie na wymarciu? Ile ty masz lat? Albo jesteś "wiekowy" i sądzisz, że modzi nie znają, bądź nie korzystali z takich wychodków albo jesteś bardzo młody ale to bardzo młody
Odpowiedzpewnie jeszcze są ludzie co mają takie cuda
OdpowiedzNa wsi jeszcze niemalże w każdym domu taki klop jest. Bardzo przydatna sprawa, kiedy jest jakaś awaria, czy też remont łazienki. ;)
OdpowiedzCzy pamiętam? Ja takie coś szorowałem na obozie harcerskim. Za karę, za jaranie fajek...
OdpowiedzPamiętam = mocne. Brawo dla 16 osób z 618 co dało minusa :D :D dzieci z podstawówki lub "Geniusze" co zawsze muszą na przekór większości dać :D :D hahahaha
OdpowiedzMoże się ktoś zdziwić ale mnóstwo ludzi wciąż korzysta i nie ma takich luksusów jak na zdjęciu. Są tacy co nawet takiego nie mają i do wiadra robią. To jest tragedia. W dzisiejszych czasach.
Odpowiedzcałwa warszawa i okolice
Odpowiedzkilka lat temu korzystałam z takiej u znajomego na wsi. nie mieli w domu toalety
OdpowiedzEkologia pełną ...... gębą xD I te kaczany u góry w puszce zamiast papieru :) Chociaż liście kapusty byłyby chyba przyjemniejsze w użyciu ;)
OdpowiedzPrzez taki kibel do tej pory boję się srac
OdpowiedzA ktoś z was podcieral się w takim miejscu gazetami?
Odpowiedz