Demotywatory.pl

@Kocioo Nie śmiej się z tragedii Niemców podczas IIWŚ! Ty nawet nie wiesz, co ten naród wycierpiał podczas wyparowywania w 1933, gdy ich kraj zajęli naziści.

@RadnyZDopiewa niemcy to naziści, więc się cieszyli i niszczyli Europę.

@RadnyZDopiewa
A może zmuś swoje dwa zwoje do wyobrażenia sobie jak wyglądało życie Niemca który nie był nazistą.

Konzentrationslager Dachau ruszył w 1933 r. jako nienazista miałbyś bardzo duże szanse zakończenia żywota właśnie tam. A jeżeli udało ci się uchować do 1945 to ginąłeś spalony amerykańskimi bombami lub z poderżniętym przez Rosjan gardłem.

@idzNaWybory
Pisałem o szansach (może to dziwne ale mam świadomość, że nie wszyscy Niemcy zginęli) i tragedii dużej części społeczeństwa Niemiec.
Byli dociskani przez własny rząd złożony z bandziorów i byłych bojówkarzy, musieli walczyć na wojnie dla tego rządu a ostatecznie ponosić skutki wojny.... a dzisiaj jacyś domorośli historycy rzucają sloganami, że każdy bez wyjątku Niemiec to morderca z Auchschwitz.
No, nie jest tak. Współczesnej młodzieży wbija się w głowy, że mają czuć ciągłość państwową właśnie z antynazistami i uczula się na wszelkie przejawy rodzenia tyranii.
Dla dużej części Polaków to ciężkie do zrozumienia bo u nas wciąż jest aktywny mit "wodza" który przyjedzie na białym koniu i weźmie wszystko za mordę, ukarze złych i nagrodzi dobrych. Na szczęście jesteśmy zbyt słabym krajem by nasze mity podpaliły połowę świata.

@BrickOfTheWall Kolega zauważył, że było 7 mln nazistów. Nie wiem o kogo konkretnie chodziło, prawdopodobnie o członków NSDAP. Natomiast w wyborach w 1933 roku uzyskali oni 92% poparcia. W wyborach trzy lata później już prawie 99%. Czyli można powiedzieć, że mniej niż co 10 Niemiec nie popierał działań nazistów. Wielu Niemców wiedziało o prześladowaniach Żydów i komunistów. O nocy kryształowej słyszał pewnie każdy. O tym, że żydowski sąsiad został wysłany do pracy przymusowej albo do "sanatorium" też wiedzieli. Można się kłócić, czy w istocie wiedzieli o zagładzie, niektórzy historycy twierdzą, że kolejarze do obozów opowiadali, co się działo, ewentualnie żołnierze z frontu wschodniego mówili o mordach. Logiczne, że poparcie dla NSDAP spadało wraz ze zbliżającym się frontem, ale Niemcy sami są sobie winni. Hitler od dawna mówił o Lebensraumie itd. W tym roku są wybory. Gdyby Kaczyński obiecał przed wyborami, że po wrak Tupolewa przyjedzie czołgiem, a Polacy by go wybrali (z dużym poparciem rzecz jasna), to my byśmy ponosili winę za wojnę z Rosją.
Ale wiesz dlaczego tak satyrycznie o czymś wspomniałem w moim pierwszym komentarzu? Bo dziś za Odrą mówi się o nazistowskich obozach zagłady, nazistowskich żołnierzach, nazistowskich zbrodniach itd. Gdyby Niemcy mieli jakąkolwiek cywilną odwagę, to przyznaliby się już dawno. Można dużo powiedzieć o pogromie kieleckim, czy zaplanowali go komuniści, czy też była to spontaniczna akcja. Ale trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Tam Żydów zabijali Polacy, nie żadni antysemici.

@FenrirIbnLaAhad
A co ty zrobiłeś by odpokutować mord w Nangar Chel?
No chyba nie masz zamiaru się tego wypierać ani zakrzykiwać... przecież nie lubisz zakrzykiwania

@BrickOfTheWall tylko że to nie Polacy zakrzyczają, zwalając winę na jakichś mitycznych nazistów z marsa.
Zresztą, incydent w Nangar Chel był działaniami jednego oddziału, a nie całego narodu.

@BrickOfTheWall zayebiste porównanie "samowolki" jednego oddziału do wybranego przywódcy kraju, i jego armii.

@FenrirIbnLaAhad
Wybranego "demokratycznie" spośród... jednego - pozostałe partie już były zdelegalizowane a przywódcy za kratami.
Winą Niemców jako społeczeństwa było to, że nie zareagowali mocno gdy Adolf łamał konstytucję, likwidował niezależność sądów i całą władzę zagarniał pod siebie (brzmi znajomo ;-) ); dali się omamić hojnie rozdawanym socjalem, wielkimi budowami i propagandą o wyższości, rozwoju i potędze (też znajome) - z każdym rokiem NSDAP zyskiwała zwolenników (max poparcie w 1940 to 60%), no i pewnego dnia okazało się, że tylko poprzez wojnę można uniknąć kryzysu po księżycowej ekonomii.
Prawie połowa społeczeństwa jednak nie była fanami Adolfa - po prostu starała się żyć i płynęła z prądem uważając, że można żyć unikając polityki.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 June 2019 2019 0:26

@idzNaWybory
w 1932 demokratycznie zdobyli 37%, potem nastąpiła seria zamachów "false flag" włącznie z podpaleniem Reichstagu i zacytuję wiki:
"Hitler nakłonił prezydenta Rzeszy Hindenburga do kontrasygnowania dekretu o ochronie narodu i państwa (stanie wyjątkowym), co oznaczało zawieszenie swobód obywatelskich (cenzura prasy, kontrola rozmów telefonicznych, możliwość zawieszania działalności partii politycznych, związków zawodowych i stowarzyszeń, usunięcie sądowej kontroli aresztowania przez policję). Korzystając z tego naziści rozpętali masowy terror. Hermann Göring jako minister spraw wewnętrznych Prus nadał bojówkarzom SA uprawnienia policyjne[b]. W wyborach 5 marca 1933 NSDAP otrzymała 44% głosów. Korzystając z unieważnienia mandatów deputowanych komunistycznych oraz nieobecności części socjalistów (znajdowali się już w obozach koncentracyjnych, na emigracji lub w podziemiu),"

@BrickOfTheWall No właśnie, nie zareagowali, więc ponoszą jakąś część winy.
Już pomijając że naród niemiecki miał sporo korzyści z tego całego "hitlerowania".

@18473 zeby do takich wnioskow dojsc trzeba widziec wiecej i znac chocby historie...no ale wiekszosc to po prostu...