@ZONTAR Oczywiście, bo jest to trudne, ale realne. Tyle tylko, że nikt w kontroli lotów nie zadałby takiego pytania w takim przypadku - bo szansa, że pasażer (nawet nie będący blondynką, która sądzi, że pytają o wzrost i siedzenie, na którym siedzi), będzie wiedział w jaki sposób odczytać pozycję i wysokość lotu jest znikoma. Jeśli już o coś zapytają, to o informacje, które pozwolą zidentyfikować lot/samolot (jak już będą to wiedzieli, to powyższe dane będą mieć z transpondera), żeby wiedzieć gdzie problematyczny samolot się znajduje, w którą stronę i z jaką szybkością leci oraz w jaki sposób tę maszynę da się posadzić bezpiecznie na ziemi (jak ktoś sądzi, że każdym samolotem lata się tak samo, to nie skomentuję :P ).
Blądyki takie są. Nic ani nikt tego nie zmieni:)
Odpowiedz@Radek83 takie blondynki a potem okazuje się ile razy są to farbowane brunetki.
Dobre.
OdpowiedzWujek Staszek się dobrał do internetu? Takie suchary to już starsze od komuny.
Odpowiedzhi hi hi ha ha ha. ale się uśmiałem...
Odpowiedz165 to już niezły szlauf - nie musi nic mówić.
OdpowiedzTak nawiązując do tematu, zdarzyła się już taka sytuacja, nawet kilka razy. Najświeższa z 2013, nawet był w Air Crash Investigation.
Odpowiedzhttps://documentaryheaven.com/mayday-passenger-who-landed-plane/
@ZONTAR Oczywiście, bo jest to trudne, ale realne. Tyle tylko, że nikt w kontroli lotów nie zadałby takiego pytania w takim przypadku - bo szansa, że pasażer (nawet nie będący blondynką, która sądzi, że pytają o wzrost i siedzenie, na którym siedzi), będzie wiedział w jaki sposób odczytać pozycję i wysokość lotu jest znikoma. Jeśli już o coś zapytają, to o informacje, które pozwolą zidentyfikować lot/samolot (jak już będą to wiedzieli, to powyższe dane będą mieć z transpondera), żeby wiedzieć gdzie problematyczny samolot się znajduje, w którą stronę i z jaką szybkością leci oraz w jaki sposób tę maszynę da się posadzić bezpiecznie na ziemi (jak ktoś sądzi, że każdym samolotem lata się tak samo, to nie skomentuję :P ).