Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
243 270
-

Zobacz także:


Cascabel
+2 / 8

Nad czym się zastanawiać?
- czy małżeństwo się opłaca finansowo?
- czy zmieni coś w życiu?
- czy zmieni coś w relacji?
- czy związek ma być na stałe?
- czy potrzebne są komplikacje?
I podstawowe: czy ma sens?
Małżeństwo i rozwód nie mają sensu. Małżeństwo bo dziecko nie ma sensu. Małżeństwo może się nie opłacać finansowo - bo duży ślub, wesele... Małżeństwo moze zepsuć relację w rodzinie - bo dyskretny ślub, brak wesela. A parze, która żyje razem i chce spędzić razem życia z reguły ślub potrzebny nie jest.

Odpowiedz
Wolfi1485
+2 / 2

@Cascabel No cóż prawie bym się z Tobą zgodził, PRAWIE. Ale.. Punkt 1 - czy małżeństwo opłaca się finansowo? Bardzo zła postawa, takie typowe wyrachowanie... Rozumiem całą resztę - obawy dotyczące relacji, jak to będzie wyglądało, jak się rozwinie... I co do punktu 1 - miałem okazję spotkać sporo znajomych z czasów szkoły średniej, co pozawierali małżeństwa... większość się rozpadła właśnie przez finanse, bo żal do kolegi żona miała że za mało zarabia, a inni mają to i to.. etc... etc... Czy to była prawdziwa miłość? Bardzo śmiem wątpić. A co do samego demota - nie ma on na celu obrażać samotnych kobiet w wieku średnim, ale takie nieszanujące płci męskiej typowe, wyrachowane dziunie. Nawet ktoś kiedyś wrzucił taki demot (nie ja) jak to dziewczyna płacze na kolanach Jezusa, dlaczego nie zesłał jej żadnego fajnego dobrego chłopaka, a on ją głaszcze po głowie mówiąc: "Moja droga, zesłałem Ci co najmniej 20-stu, wszystkim zaoferowałaś tylko przyjaźń". No, także ten tego... I żeby nie było że jakiś frustrat czy coś: owszem, jestem sam, od jakiś 2 lat (po ostatnim rozstaniu) nawet do nikogo nie zagaduję bo wiem jak się to skończy, ale nauczyłem się tym jakoś żyć, nawet poukładałem sobie życie pod brak związku. Tyle w temacie.

Cascabel
-1 / 1

@Wolfi1485 widzisz, to ważne pytanie - bo do miłości małżeństwo jest zbędne. W przypadku dużej różnicy w dochodach to ślub może zostawić w budżecie domowym dobre kilka tysięcy. Znam dwa ostatnio zawarte tego typu małżeństwa: jedno po 15 latach, drugie po 27. Związane z awansem jednej osoby.

V VaniaVirgo
+3 / 3

@Cascabel małżeństwo jest potrzebne do spraw prawnych. Decyzje medyczne i finansowe. Problemy spadkowe itd. Nie raz była sytuacja, kiedy rodzina zmarłego partnera rościła sobie prawa do jego majątku, ponieważ jego partnerka nie widniała na dokumentach i nie ważne, że też wkładała kase i czas.

Cascabel
+1 / 1

@VaniaVirgo widzisz, akurat w tych wypadkach tak czy tak spadek trafia do wspólnego dziecka, decyzje medyczne są załatwione i tyle. A małżeństwo się nie opłacało choćby ze względu na dziedziczenie ewentualnych długów. A jeszcze inna para, on i ona - mają dziecko z poprzedniego związku. Każde z nich buduje majątek który ma odziedziczyć własne dziecko.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 October 2019 2019 16:44

V VaniaVirgo
+1 / 1

@Cascabel jak nie ma dzieci, to może trafić do rodzeństwa, które się nie pokazywało przez naście lat.

Wolfi1485
0 / 0

@Cascabel Owszem, małżeństwo do miłości jest zbędne, szczególnie to kościelne. Tu przyznam Ci 100% racji. Ale małżeństwo związane z awansem?!? Zakładam że z JEGO awansem, bo mężczyźni na pieniądze nie lecą (tak, wiem - wyjdę w Twoich oczach na prostaka i chama, ale zdecydowanie bardziej lecimy na biust niż majątek kobiety :D)

Cascabel
0 / 0

@Wolfi1485 Tak, jego awansem, to on dostaje wyższy zwrot podatku, który można zainwestować. I to on namawiał, bo widział ile pieniędzy marnuje.
Znam kilka par których układ jest jasny: ona ma mieć stabilną pracę, on może się realizować. Traci dochody? Ma spokojnie czas na szukanie pracy, pensja kobiety i oszczędności dają spokojnie czas na szukanie pracy. Nawet do roku.
Znam też kilka par, gdzie mężczyzna ma stabilną pracę, a kobieta może się realizować. Czasem wychodzi, czasem nie, tylko że w przypadku kobiet w okresie poszukiwań przyjmują niżej płatne prace rozglądając się za czymś lepszym.
Gorzej jak zarobki kobiety nie wystarczają nawet na opłacenie żłobka/przedszkola + dojazdy. Wtedy powstają takie o których mówi się "interesowne". Ale niewiele znam par, w których decyzje zawodowe byłyby podejmowane bez konsultacji z partnerem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 October 2019 2019 22:22