Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Fajne rozwiązanie dla kobiet w ciąży

www.demotywatory.pl
+
537 544
-

Zobacz także:


Xar
-3 / 19

Moim zdaniem kobiety w 3 trymestrze nie powinny prowadzic - wyobrazmy sobie, ze kobieta dostaje skorczow w tym momencie, gdy dziecko wybiega jej na droge. Taka osoba jest po prostu niepewna jako kierowca - tak jak osoba np. z padaczka.
Druga sprawa, jesli chodzi o ten uchwyt na pas, to wyobrazcie sobie jak przy predkosci 140km/h to cos moze sie wbic w okolice intymne...

Odpowiedz
A Ania_87
-1 / 17

@Xar może kobiety w ogóle nie powinny prowadzić, co? Nie wiem jakie wyobrażenie masz o skurczach w trzecim trymestrze, ale wydaje mi się, że naoglądałeś się za dużo filmów o porodach trwających 10 minut. Nawet jeśli w trakcie jazdy pojawia się skurcz to nie jest on tak potężny, żeby nie móc zatrzymać samochodu. I to porównanie skurczów do padaczki:D Ja poczułam bóle, wsiadłam w auto i pojechałam do szpitala. Po drodze zrobiłam zakupy. Okazało się, że rodzę za wcześnie. Jakoś nikogo na drodze nie zabiłam. Co do tego wynalazku to słabo to widzę. Weź się z tego wyplątaj w razie wypadku. Ja zapinałam pas normalnie, nisko pod brzuchem. Dostępne są też adaptery do pasa dla ciężarnych.

O olcian2004
-1 / 1

Z tego co wiem, to w Polsce też pasażerowie mają obowiązek (z kilkoma wyjątkami, oczywiście) korzystania z pasów. Czyli wedlug Ciebie kobiety w 3 trymestrze ciąży w ogóle nie powinny wsiadać do samochodu? A co do ciężarnych - kierowców to jeździłam nie raz, nie dwa z kobietą w 8 miesiącu ciąży i jakoś nic jej się nie działo. Jeśli kobiety nie czują sie na siłach, to same rezygnują z prowadzenia samochodu. A skurcze, bóle brzucha itp. mogą sie zdarzyć każdemu i ciąża nie ma tu nic do rzeczy.

DonSalieri
-5 / 11

Bo uwierzę, że ten plasticzek się nie złamie... Przecież w razie wypadku, nacisk jest liczony w tonach.

I tak jak wspomniał @Xar , ewentualne skurcze porodowe (czy przedporodowe) są za kierownicą niebezpieczne. Już nawet nie chodzi o to, że ktoś wbiegnie na jezdnię - skurcz w ręce może szarpnąć autem i pojazd wypada z drogi. W pole, w pieszych, w drzewo - loteria.

Odpowiedz
N niemoja
+7 / 9

@DonSalieri
Nawet jak się złamie, to i tak swoją rolę spełni, bo pas biodrowy będzie się trzymał POD brzuchem kobiety.

I nie przesadzajcie z tymi skurczami - rodząca raczej do samochodu nie wsiada, a skurcze przedporodowe to ból brzucha, a nie kończyn.

P pochichrana
+1 / 1

@DonSalieri tak jak napisala wyzej @Ania_87. To nie jest tak jak na filmach pokazane. Od pierwszych skorczow, ktore sa stosunkowo lekkie i prawdopodobnie nie roznia sie wiele sila od boli okresowych, do porodu to jeszcze taz ze 3-4h. Ja co prawda nie rodziłam, ale przyjaciólka całkiem niedawno, wiec czesto rozmaiwałysmy o rzeczach ktore nauczyła sie na szkole rodzenia. I to nie jest tak ze dostajesz skurczu i pedem na sygnale do szpitala.

Na szkole rodzenia uczyli, ze jak sie zaczna pierwsze skurcze (wiec to tez nie po pierwszym.. tylko zaczna sie regularnie wzglednie), to nalezy wrocic do domu, wykapac sie na spokojnie, poczytac ksiazke i po 2-3h pojechac do szpitala. No chyba ze komus pepowina wypadnie... To wtedy faktycznie kiepsko i z dupskiem w gorze trzeba jechac, aby dziecka nie udusic.

J Jorn
-1 / 1

@niemoja

Prawidłowo założony pas jest pod brzuchem i bez tego wynalazku.

wic1
-1 / 1

@niemoja Tak na serio to nie wiem jaka idiotka pakuje sobie pas na brzuch. Gadając z położnymi czy kobietami w ciąży to powiem tyle..

Jest wygodniej ale nikt się nie spotkał z tym że kobieta uczestnicząca w wypadku miałą zgnieciony płód.
każdy na rozum zakłada pas pod brzuch.

N niemafal
+4 / 6

Ale skurcz mięśni nie zależy tylko od tego czy kobieta jest w ciąży czy nie. Każdemu może się to zdarzyć. I co? Może w ogóle nikt nie powinien prowadzić?

Odpowiedz
S smitciv
+1 / 1

Żona cały czas mi powtarza, że mam się odchudzać. Już wiem co dostanę pod choinkę ...

Odpowiedz
S sarron
+2 / 4

Odkrywcze. Moja żona jakoś nie miała problemu z dowiedzeniem się i kupnem adaptera. Do tego nie potrzebowała takich demotów.

Odpowiedz
S sebastian99932
+3 / 3

To ciesz się że miałeś tyle Szczęścia że miałeś takie informacje...

wic1
0 / 2

Pas na brzuchu? To może na łęb se jeszcze naciągnie i będziemy sprawdzać efekty?

1. Kobieta w ciąży wsuwa pas pod brzuch i tyle... na przykładzie żony i szwagierki.
Z wypowiedzi wychodzi na to, że pas pod brzuchem nie jest jakimś mega wygodnym szaleństwem ale daje radę i nie wymaga dodatkowych zakupów.

2. Na szkole rodzenia gadałem z położnymi i dopytywałem w necie. Nikt nie zna kogoś komu się coś stało czy gdzie płód ucierpiał od jakiegoś wypadku gdy stosowało się normalne pasy (nie liczmy tu sytuacji gdzie wiele nie zostaje z kabiny czy pasażerów), to akurat potwierdziły mi położne którym codziennie przywożą do szpitala kobiety z wypadków i byle co nie uszkodzi płodu.. Wiadomo, że nie naciąga się tego na brzuch ale nie na ciąga się pasa też na szyję itd. Normalnie naciągasz pas i będzie dobrze.

3. Jak kobieta jest po terminie to sam bym z nią jeździł :P

Odpowiedz
K Krecik84
+1 / 1

Jak się dobrze zapnie pas, to żaden adapter nie jest potrzebny. Mnie np. było niewygodnie jeździć z adapterem. Wystarczy tylko zapiąć pas pod brzuchem i tyle.

Odpowiedz
Trepan
0 / 0

U nas po to jest dozwolone niekorzystanie z pasa przez kobity w widocznej ciąży. Poza tym zdroworozsądkowo jak wiozę dzieci czy ciężarną kobietę, z założenia osoby bardziej delikatne, to jadę spokojnie, płynnie i nie agresywnie. Bez przeginania z prędkością. Oczywiście wtargnięcia nie przewidzę, tak samo debila, który może we mnie wjechać, ale to już życie. Pewne rzeczy są bardziej prawdopodobne, jak stłuczka, a pewne mniej, jak na przykład to, że trafi mnie meteoryt.

Odpowiedz
S sosen9
0 / 0

Tak w ogóle kobiety w ciąży są zwolnione z obowiązku jazdy z zapiętymi pasami.

Odpowiedz