Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
765 827
-

Zobacz także:


T Tibr
+26 / 44

@Libertarian_Libra tak Niestety.
Ale teraz popatrz na to z perspektywy właściciela sklepu (wiem że to sieciówka) niech każdy klient weźmie coś ze sklepu na spróbowanie ... nikt interesu nie prowadzi charytatywnie. Niektórzy takie straty odbijają na pracownikach i co właściciel lub sprzedawca ma powiedzieć swojemu dziecku ... Nie będzie kina bo straty na złodziejach pokryłem z dochodu?

Libertarian_Libra
+1 / 21

@Tibr Oczywiście że człowiek źle zrobił i powinien ponieść karę ale ta z demota to przesada

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 October 2019 2019 19:04

T Tibr
+21 / 29

@Libertarian_Libra generalnie co do zasady zagadzsm się z tobą ;) ale wiesz dlaczego? Klient nie uznał swojej winy, stwierdził że on nic nie wyniósł ze sklepu tylko zjadł. Do teraz twierdzi że nic nie ukradł. Śmiem twierdzić, że gdyby od razu inaczej rozmawiał z obsługi lub potem z policją skończyło by się na mandacie. Przecież nie przekroczyło kwoty od której jest to traktowane jako przestępstwo a nie wykroczenie.

Jestem w stanie się założyć, że zaczął się kłócić z policjantami, konflikt eskalował i sprawa skończyła się w sądzie.

Na podobnej zasadzie jak zatrzyma cię policja za wykroczenie w ruchu drogowym:
1. Zaczynasz z nimi normalnie rozmawiać skończy się małym mandatem lub niekiedy pouczeniem.
2. Zaczniesz się mądrzyć i wykazywać swoją prawnicza wiedzą to sprawdza stan techniczny auta i zatrzymają dowód rejestracyjny a auto każą odholować do warsztatu.

B bromba_2k
+3 / 7

@Libertarian_Libra
Nie doczytałem - dostał z pięć lat odsiadki bez zawieszenia? Czy może od razu karę śmierci?

N nyar
+2 / 2

@bromba_2k "czapa", specjalnie dla niego piszą ustawę przywracającą.

N nyar
+2 / 2

@Libertarian_Libra @Tibr
Dużo prawdy w tym co powiedział Tibr, lecz w tym przypadku sprawa musiała trafić do sądu.
Przyczyną jest właśnie tan fakt że zjadł ten cukierek, jeśli towar może wrócić na półkę to klient dostaje mandat i koniec.
Wysokość w dużej mierze zależy od podejścia sprawcy do popełnionego czynu, ma mieć nauczkę na przyszłość, gdy już żałuje swojego zachowania, nie złapania, może dostać pouczenie.
Jeśli nie może zwrócić towaru to sprawa musi trafić do sądu który jako jedyny może zasądzić nawiązkę, naprawę szkody dla sklepu, tu to zapłata za cukierka, niestety przepisy nie pozwalają na rozliczenie na miejscu (choć praktyki są różne, zależnie od odwagi policjanta do naruszenia na ich rzecz logiki).
Policja, w dalszej procedurze, nadal wnioskuje o ukaranie mandatem, plus nawiązka, to decyzja sądu jest także zależna od zachowania sprawcy.

Nie można wykluczyć że w sądzie zmienił zachowanie a tylko argumentował jak bardzo jest biedny, więc zasądzono najniższą karę bezgotówkową, miesiąc na wykonanie 20h prac społecznych.

W democie nazwa wyroku brzmi dramatycznie ale właśnie tylko to oznacza, to nie są nawet 3 dni pracy, mniej kodeks nie przewiduje.

PS: Po obejrzeniu reportażu odniosłem wrażenie że kara mogła być nawet za niska, sprawca najwidoczniej nie wyciągnął wniosków i nadal nie rozumiał naganności swojego zachowania.

N nyar
+2 / 2

@Purple_Piper Nawet bransoletki prawdopodobnie nie będzie, warto też zauważyć że 20h to zdaje się najniższa dostępna kara.

E elefun
+54 / 72

Może faktycznie kara nieadekwatna do winy, ale dlaczego mamy komuś "odpuścić" kradzież ?
Bo tani produkt, bo stary człowiek, bo ... ?
Postawcie się na miejscu właściciela sklepu - codziennie kilkanaście osób zje po cukierku, ktoś zabierze piwo, inny Colę, ktoś inny butelkę wódki ?
Co powiecie, jeśli ktoś podejdzie do Waszego samochodu i oderwie sobie znaczek, lusterko, lub zabierze kołpak ? Przecież to tylko drobnostka ?

Odpowiedz
A Aikidoka
+25 / 31

@elefun lepiej bym tego nie ujęła. Wstawić zamiast starszego pana naćpanego sebixa, zamiast cukierka telewizor i już żaden by nie bronił.

E elefun
+12 / 16

@Aikidoka
Dokładnie tak jest.
Powiem Ci więcej. Spodziewałem się, że za chwilę ktoś napisze "dobrze tak prywaciarzowi, dorobkiewiczowi, cwaniakowi" itd...
Niestety nasze społeczeństwo w dużej części żyje jeszcze w poprzedniej opoce, gdzie "wszystko było wspólne". Kradzieże, a raczej "wynoszenie" z zakładu, było na porządku dziennym i nikt nie widział w tym niczego złego, a prywatna inicjatywa była wręcz piętnowana. Tego jeszcze brakuje nam do rozwoju, jaki jest na zachodzie.

P Prally
+6 / 8

@elefun

W każdym dyskoncie dziennie potrafi zginąć kilka flaszek, do tego skradzione lub zniszczone towary to straty idące w tysiące. Gdzieś to trzeba zbilansować. Gdzie? Ano w tym że towary są droższe.

E elefun
+5 / 5

@Prally
Dokładnie, tak samo wszyscy płacimy za kradzieże prądu, a co najciekawsze. Wiecie dlaczego przesyłki pobraniowe są tak drogie ? Taka przesyłka to niesamowite ryzyko dla sklepu. Powrót paczki, której jakiś luzak nie odebrał, "bo tak", kosztuje sklep ok. 35 zł (koszt nadania + zwrotu) Dlatego sklepy muszą to wliczyć tym uczciwym, dlatego też paczka pobraniowa zamiast realnych 16 zł, czy 18 zł potrafi kosztować 20-25 zł

cd177
+1 / 1

@elefun pięknie napisane

Warciarz
0 / 2

@elefun
Dokładnie. Sąsiadowi kradną truskawki, nie ma problemu, drobnostka. Mi kradną, pieprzeni złodzieje ! Poucinać ręce !

Y yoyo2123
+1 / 3

@Aikidoka dzięlo za poprawę humoru :) właśnie sobie wyobraziłem naćpanego sebixa zjadającego telewizor w sklepie :) Miłego dnia :)

wic1
+1 / 1

@elefun true

A Aikidoka
+1 / 1

@yoyo2123 Wzajemnie :)) po zastanowieniu sama się uśmiałam :D:D

BlueElefant
0 / 2

@elefun tu nie chodzi o sam fakt kradzieży ale o naśladownictwo w przeciwnym wypadku 90% emerytów zajaało by sie w sklepie słodyczami bo wolno.Innym wyjsciem z sytuacji było by wystawienie koszyczka ze słodyczami aby właśnie tacy emeryci mogli sie poczęstować skoro nie maja pieniedzy na zakup,sklep nie zbiednieje a emeryt nie stanie sie przestępcą.

S konto usunięte
0 / 0

@Aikidoka właśnie wyobraziłem sobie sebixa jedzącego telewizor :)
Made my day, dzięki :)

A Aikidoka
0 / 0

@BlueElefant mnie nie stać na nowe audi, może niech salony audi wystawią swoje samochody żeby kierowcy bez auta mogli sobie pojeździć. Salon nie zbiednieje a ja nie będę czuła się gorsza od innych posiadaczy audi. Bo w końcu czemu mam się czuć gorsza, przecież mnie tylko nie stać, a tak bardzo chcę mieć.
No cholera jasna, jak cię na coś nie stać to tego nie masz. Sprawa jest prosta i oczywista. Od podejścia darmowych cukierków dla emerytów bo ich nie stać (bo oddają pół emerytury Rydzykowi) blisko do myślenia MADEK które "chcom" za darmo bo im się należy bo są madkami. Obydwa nastawienia są chore. To co dać ludziom których stać na cukierka? 5 cukierków? Kilogram? A może batonika, albo markową kurtkę? A tym co stać ich na markowa kurtkę co damy za darmo? Samochód? Mieszkanie? Apartament? Dom? A tym co stać ich na dom co damy za darmo? Jacht? Twoje myślenie jest błędnym kołem.

BlueElefant
0 / 0

@Aikidoka nie no co ty porównujesz chytrusie jedna audi za ileś tam setek tysiecy do cukierka za 10 gr,wystawisz koszyczek a za to nie poślesz rydzykowi on nie zbiednieje a emeryci beda zadowoleni.Zresztą jak ty wogóle podchodzisz do tego tematu bogaty nawet nie wezmie twojego cukierka bo bedzie sie wstyził że jak tyle zarabia to jeszcze na żebry idzie.Jeśli masz obawy to napisz karteczke że to tylko dla emerytów.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 October 2019 2019 12:10

T Tibr
+17 / 21

@cyaegha załóż sklep i niech ci się ludzie częstują zobaczymy kiedy zacznie cię to wkur...?

wichniak2
+11 / 17

@cyaegha Nie przechodzi się na czerwonym świetle nawet jak nic nie jedzie. To bardzo prosty przepis.

E Egghead
+8 / 12

@wichniak2
Jak widać dla niektórych nawet to jest za trudne.

K katem
+3 / 11

@wichniak2 Ale durny, bo nikomu nie szkodzi przejście na czerwonym jeśli nic nie jedzie, albo przechodzisz tak, że nie sprawiasz zagrożenia ani dla siebie, ani dla innego uczestnika ruchu drogowego. A kradzież, nawet jednego cukierka, jest uszczupleniem/stratą dla innego człowieka, może niewielką w przypadku jednego cukierka, ale zawsze większą od zera.

wichniak2
0 / 4

@katem Nie ma praktycznie sytuacji że "nic nie jedzie" jedzie tylko może być poza zasięgiem Twojego wzroku czy to z racji odległości czy to z racji tego że go nie widzisz bo jest zasłonięty np. przez budynek. Bardzo często tłumaczenie sprawcy wypadku "nic nie jechało, nie zauważyłem" Utrapieniem dla kierowców jednośladów mogą być natomiast skrzyżowania z wbudowanym czujnikiem nacisku, jednoślad jest zbyt lekki i może dłużej czekać na zmianę światła na zielone bo czujniki go "nie widzą"

K katem
+2 / 6

@wichniak2. Wybacz, ale gdy przechodzę na czerwonym to dokładnie patrzę, czy nic nie jedzie, czy nie wejdę komuś pod koła (no i czy jakiejś policji nie ma w okolicy :D). W przeciwieństwie do mnóstwa ludzi jestem osobą świadomą swoich postępków, a bardzo nie lubię sprawiać ludziom (nawet obcym) problemów swoją osobą. I tam, gdzie jest duży ruch czekam na to zielone.

wichniak2
+4 / 8

@katem Ale w ten sposób można zakwestionować niemal każdy zakaz. Do windy może wejść maksymalnie np. 6 osób no ale jest 8 i są szczupłe i spokojnie się zmieszczą to mogą czy nie? Wejdą i winda się nie urwie to oczywiste ale gdy dojdzie do wypadku to ubezpieczyciel odmówi odszkodowania i tak to mniej więcej działa

K katem
+2 / 4

@wichniak2 Szukasz dziury w całym - nie kwestionuję całego prawa i każdego zakazu, bo są potrzebne dla mnóstwa bezmyślnych ludzi. A porównanie kradzieży (nawet jednego cukierka) z przechodzeniem na czerwonym świetle, gdy nie ma żadnego prawdopodobieństwa spowodowania wypadku to robienie sobie żartów z logiki. Przykład z windą też jest nietrafiony - 6 osób po 150 kg prawdopodobnie w windzie się nie zmieści i ważą te osoby 900kg, a 8 osób po 70 kg waży 560 kg - więc kiedy winda się urwie, jeżeli ma udźwig 800kg ? Ludzie wchodzący do windy zwykle zachowują się racjonalnie i nigdy nie widziałam, żeby się pchali do windy jeśli ta jest pełna.

wichniak2
+1 / 5

@katem To tylko taki wymyślony naprędce przykład, wiadomo że windy są obliczone na ułamek swoich możliwości i spokojnie dadzą radę dźwigać większe ciężary ale są obliczone dla "lekko ponad przeciętnych" gdyby skorzystać z niej chcieli np. zawodnicy sumo to oczywistym jest że nie zmieszczą się ale podejżewam że w tym wypadku zadziała logika i albo wjadą pojedyńczo albo pójdą gdzie indziej :D

D Doombringerpl
+2 / 8

@katem Tacy jak Ty przejeżdżają skrzyżowania na czerwonym autami bo też uważają,że nic nie jedzie i zagrożenia nie stwarzają. Żelazna logika. Łamiesz prawo. Nie ważne jak sobie to tłumaczysz. Robisz to świadomie i nie przyjmujesz do wiadomości, że robisz źle. "Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowanie". Właśnie tacy ludzie dostają wyroki. Nie dociera do nich wina. Zawsze jest wytłumaczenie. 6 miesięcy temu widziałem parę starszych ludzi, którzy przełazili przez zamknięty przejazd. Też upewnili się czy pociąg nie jedzie i o mały włos nie wpadli pod IC. Od tragedii dzieliło ich 5 sekund... I po wszystkim nie widzieli problemu w tym co zrobili, a w tym, że "młody gówniarz" śmiał naruszyć autorytet starszego człowieka i mówiąc potocznie, zje*ać ich z góry na dół. Zamknęli się dopiero kiedy reszta ludzi na przejściu mnie poparła.

G glozalas3431
-4 / 6

@Gardner oczywiście że tak jak sędzia "pomyłkowo zabrał" (bo przecież nie ukradł) 50 zł to oczywiście się pomylił i uniewinniony ale emeryt nie może na chwilę się zapomnieć i zjeść cukierka za pieprzone 40 groszy. Nawet jeżeliby go ukarać to bez przesady - kara niewspółmierna do winy. W takim przypadku co najwyżej sąd powinien uznać oskarżonego winnym ale odstąpić od wymierzenia kary (tak to jest możliwe!) co najwyżej zarządzić pokrycie kosztów sądowych.
Wolne sądy, wolne sądy!

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 24 October 2019 2019 7:52

cd177
+1 / 1

Miesiąc ograniczenia wolności, ale nie oszukujmy się, prawdopodobnie w miejscu zamieszkania z opaską na nodze, lub w ogóle w czasowym zawieszeniu. Prace społeczne? Jasne że tak! Wymiar 20 godzin prac społecznych dla emeryta jest lepszy, jak mandat, którego nie będzie w stanie zapłacić, a na pewno nauczy emeryta pokory. Poza tym, jeśli sprzedawca/właściciel nie puścił tego płazem, oznacza tylko tyle, że zdarzenie miało miejsce już wiele razy i odbijało się to w jakimś stopniu na sklepie.

D dave784
0 / 2

@Gardner nie chodzi o czyn, o jego skalę, ani nawet o wartość przywłaszczonych przedmiotów ale o zachowanie sprawcy. On nie widzi w tym nic złego. Dodatkowo ma jeszcze pretensje do systemu że go skrzywdzono. Nosz kur*a. Idzie taki pajac celowo do sklepu, żre świadomie (bo tego nie da się zrobić przez nieuwagę) i jeszcze jest zdziwiony. Osobiście jestem za o wiele wyższe kary dla takich degeneratów. I wcale nie ma znaczenia dla mnie czy to cukierek czy czyjeś ferrari.

wic1
0 / 0

@cyaegha prawda, ale to nie zmienia faktu, że sytuacja powinna obejść się bez kary bo "niska szkodliwość społeczna"

BlueElefant
0 / 0

@Tibr zależy jak do tego podchodzisz sprawny handlowiec wykorzysta każdy moment na swoja kożyść hehe o ile wiesz o czym pisze.

N nyar
0 / 0

@cyaegha art 25 kodeksu wykroczeń w związku z art 119 kodeksu wykroczeń § 1 i 4 w sposób określony w art 20 i 21 kodeksu wykroczeń.

Popełnił wykroczenie, wykazał brak woli lub możliwości uiszczenia grzywny, wobec czego zasądzono zamianę kary.
Sposób tłumaczenia i stanowisko sprawcy pozwalają wnioskować że nadal nie uważa swojego zachowania za naganne co z kolei dowodzi o braku podstaw do poprzestania na pouczeniu.

Są przepisy, jest i uwarunkowanie do okoliczności.
Coś jeszcze ?

K katem
0 / 0

@Doombringerpl Jeśli do mnie piszesz odpowiedź to najpierw ze zrozumieniem przeczytaj, co napisałam. Jestem ŚWIADOMĄ SWYCH CZYNÓW osobą i podstawową zasadą mojego działania jest nieszkodzenie innym (szkodzenie sobie uważam za swoje niezbywalne prawo). Porównywanie mnie do gapowatych starszych ludzi zwyczajnie mnie obraża. Może sam jesteś gapowaty i bez wyobraźni, skoro posądzasz o to innych. Poza tym - nie ma osób takich jak ja, po prostu jestem absolutnie unikalna :D .

C cyaegha
0 / 0

@nyar Oczywiście, trzeba uruchomić całą machinę, generując jeszcze większe koszta niż ten cukierek za 20-40gr bo takie są przepisy. To jest dokładnie to, co wcześniej zostało napisane, ale czytanie ze zrozumieniem to rzecz trudna. Zasłoń się 'przepisami', wyłącz logiczne myślenie. To jedno, co działa dobrze w kraju pełnym absurdu. A jeśli uważasz, że jest to uwarunkowane do okoliczności, zwłaszcza kiedy ci, którzy jawnie ukradli miliony w dalszym ciągu nie ponoszą kary, to najprawdopodobniej, reprezentujesz jeden z tych sektorów.

N nyar
0 / 0

@cyaegha Kto dokładnie ukradł miliony, gdy są niepodważalne dowody a mimo to nie toczy się żadne postępowanie w ich sprawie ?

Tak uruchamia się całą machinę z uwagi na właściwość wychowawczą, gdyż w innym przypadku byłoby to jawne przyzwolenie dla kradzieży.
Ponadto koszty tej machiny pokrywa sprawca który spowodował to "ruszenie" i z czym powinien się godzić i co powinno powstrzymać zarówno jego, jak i jemu podobnych przed takim zachowanie w przyszłości.

W konto usunięte
+10 / 14

Racja, to za wysoki wyrok. Powinni mu połamać palce, albo uciąć dłoń. Moment nauczyłby się trzymać przy sobie stare śmierdzące łapska.

Odpowiedz
T Tibr
+7 / 9

@SzamanSlonca on nie był biedny jest zbulwersowany, że ktoś go oskarżył o kradzież "bo on nic nie wyniósł ze sklepu tylko zjadł, to był odruch bezwarunkowy". Działa w afekcie xD

SzamanSlonca
+4 / 6

To mógł zapłacić te 40 groszy i było by po sprawie.

M marekjajos
+14 / 18

Kradzież to kradzież, nie ma dla niej usprawiedliwienia, zwłaszcza w tak błahych sprawach.

Odpowiedz
A Aikidoka
+8 / 10

@Hostis_Humani_Generis masz lodówkę? Mogę ci zabrać? Nie? No co za człowiek z ciebie! Co mnie obchodzi że nie chcesz mi jej oddać. Że nie chcesz jej oddać komukolwiek! Powinieneś jeszcze dopłacić za to że ja ją chcę!

T tyska881
+3 / 5

człowieczeństwa? facet bezczelny do granic możliwości. ukradł, zjadł, zaprzeczył, potem powiedział że i tak mu nie smakowało A na koniec wielce zbulwersowany.

H konto usunięte
-4 / 4

@lowipe A czy jedno wyklucza drugie? zawsze możemy zasięgnąć opinii specjalisty, tak się składa że znam wielu i z pewnością potwierdzą moje słowa, to że ktoś ma wiedzę i rozumuje nie oznacza że jest zdrowy tak jak zdrowy byczek bardzo często okazuje się nierozumnym i ograniczonym prostakiem chociaż ma jak najbardziej możliwości intelektualne.

Przykładem jest chociażby Albert Einstein, notabene cierpiący na Zespół Aspergera, któremu to ani ty ani ja nie dorastamy do pięt intelektualnie podczas gdy sam Einstein, na starość nie potrafił trafić do własnego domu.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 October 2019 2019 17:25

H konto usunięte
-3 / 3

@lowipe Nikt tego nie wie, może coś niechcący ukradł, może nie co nie zmienia faktu że objawy chorób w podeszłym wieku są różne, uważasz że ktoś chodził za Einsteinem i zapisywał każde jego pierdnięcie, każdy jego oddech? wiadomo jednak że był nieporadny życiowo pod koniec życia. Ale co taki byczek jak ty może wiedzieć o chorobach?

A Aikidoka
+1 / 3

@Hostis_Humani_Generis nie sądzę żeby ten starszy pan miał problemy demencyjne. Gdyby tak było sąd nie nałożyłby na niego kary z racji właśnie choroby.
Wymyślasz kolejne powody dla których wg ciebie starszy pan niesłusznie został ukarany. Prawda jest taka że został ukarany słusznie.
Pracując swego czasu w handlu nie raz zwracałam uwagę klientom żeby nie :podjadali" na sklepie winogron, albo słodyczy z kosza i często słyszałam że przecież tylko próbowali że sklep nie zbiednieje, żebym nie wymyślała z taką bulwersacją w głosie jakbym ich harmonią zabić próbowała . Ludzie doskonale wiedzą co robią, a potem się wielce dziwią że za to co robią są karani.

H konto usunięte
0 / 0

@YouCantSaveMe Przyznam że wcześniej nie przeczytałem artykułu (mea maxima culpa) tylko wierzyłem na słowo autorowi demota i jak przeczytałem to co ten staruszek powiedział a co ty przytoczyłeś, to sądzę że macie rację a ja się myliłem, mimo to uważam że kara była nieadekwatna to winy, dwustuzłotowy mandat wystarczyłby w zupełności i dziadek już nigdy nie chciałby cukierka za dwieście złotych.

L LordL
+3 / 3

@Hostis_Humani_Generis dostał dość dobrą karę. na pewno dla emeryta lesze jest 20 godzin prac społecznych niż grzywna. Dadzą mu lekką pracę i nie zrujnują go każąc mu płacić tyle ile wydaje na leki.

BrickOfTheWall
+8 / 10


No to według autora demota.
DO JAKIEJ KWOTY MOGĘ ZEŻREĆ TOWARU W SKLEPIE BY NIE BYĆ UKARANYM ????

Odpowiedz
T tyska881
+4 / 4

A ja nie. ukradł, zezarl, potem kłamał że nie zjadł, a na koniec powiedział, że mu nie smakowało. sklep to nie bufet, należało zapłacić. słuszna kara. Nie dostał 7 dni więzienia tylko.pravh społeczne. nauczy się nie kraść.

Odpowiedz
S sandalarz
+3 / 5

zanaczy okradl sklep i narzeka ze zostal ukarany? niezle, ale ciekawe jakby zareagowal jakby mu ktos ukradl np bilet w komunikacji zbiorczej o wartosci identycznej cukierka.

Odpowiedz
Q qqryq123
+4 / 4

pomijając absurdalność kary (zapewne zachowaniem już po uczynku zapracował na taki wyrok), pomijając poczucie niektórych, że to przecież 1 cukierek, 40 groszy, nic się nie stało... gwarantuje każdemu kto przepracuje w sklepie spożywczym kilka miesięcy, że zmieni swoje nastawienie do takich sytuacji... czy to właściciel sklepu czy jego pracownik, każdy po jakimś czasie nabiera przeświadczenia, że ludzie potrafią odwalić najgorsze numery... pamiętajmy, że towar w sklepie jest czyjąś własnością, jeśli kupujesz na targowisku i sprzedawca pozwala Ci spróbować owocu zanim go kupisz albo w sklepie przeprowadzana jest celowa degustacja to wszystko OK... co innego gdy próbujesz sobie cukiereczków lub owoców bez zgody sprzedawcy... wtedy to zwykła kradzież... mało kto myśli "globalnie" w takim momencie... 1 cukierek, 40 groszy... 2000 klientów dziennie, niech 10% ludzi skosztuje sobie cukiereczka... 200 x 0,40 = 80 PLN... największa sieciówka w Polsce - ponad 2500 sklepów... 2500 x 80 = 200 000 PLN... przykład może skrajny ale robi wrażenie? 200 tys zł dziennie... nie chodzi tu o sam fakt absurdalnej kary dla klienta ale o zwrócenie uwagi na to, że to się dzieje codziennie, w każdym sklepie...

Odpowiedz
S stypson
+4 / 4

Ale za jaką reformą jesteś? Taką realizowaną przez piso-pzpr-owskiego prokuratora o kryształowym życiorysie, który chronił opozycjonistów i im pomagał? Pis chętnie szasta słowem "reforma". To sowo ma wydźwięk pozytywny. Kojarzy się z naprawianiem, ulepszaniem. Tymczasem w przypadku szkolnictwa mieliśmy do czynienia z deformą, psuciem niezłego systemu, a w przypadku wymiaru sprawiedliwości to zwykły demontaż sądownictwa. Czasy oczekiwania na wyrok wydłużyły się, a grupa trzymająca władzę otrzymała bezkarność.

Odpowiedz
M misiosnechacz
+5 / 5

Kara ograniczenia polega na pracy społecznej, a nie kara ograniczenia wolności oraz 20 godzin prac społecznych. Emeryt powiedział na policji, ze dostaje 800 złotych i 500 wydaje na mieszkanie to sąd dał prace społeczne, żeby nie obciążać go finansowo. Tak to wyglada. Do tego pewnie cwaniakowal mówiąc, ze to tylko cukierek i wielka sprawa o nic, co tylko denerwuje bo ktoś nie przyznaje się do błędu.

Odpowiedz
E eruisghirhg
+5 / 5

I świetnie widać przy tej okazji ignorancję autora demota i jego brak wiedzy jak działa prawo w Polsce, skoro nie umie nawet odróżnić ograniczenia wolności przez nakazanie prac społecznych od pozbawienia wolności. I widać też jak 'fakt' wykorzystuje ten w sumie powszechny brak wiedzy żeby grać na oburzeniu dla zwiększenia czytelności (mając stan faktyczny za nic).

B Bloodonice
-5 / 5

To ja znam jeszcze lepszy przypadek. Koleś dostał mandat za wyrzucenie łupinki ze słonecznika (że niby zaśmieca). Odwołał się do sądu i przegrał sprawę.

Odpowiedz
B bazyl73
+2 / 2

@Bloodonice
Od ilu łupinek zaczyna się śmiecenie? Dwóch? Dziesięciu? Z całej paczki słonecznika? Sąd uznał, że nie wolno śmiecić i już.

B bazyl73
0 / 0

@solonaryba
Głosujesz na PiS czy na Konfederację?

B bazyl73
0 / 0

@solonaryba
Super. Czyli nadal można po stanie skretynienia zgadnąć na jakie ugrupowanie kto głosuje...

B bazyl73
0 / 0

@solonaryba
Powiedział wyborca komucha i ruskiego szpiona...

B bazyl73
0 / 0

@solonaryba
- Działalność w Związku Młodzieży Socjalistycznej
- Dwadzieścia lat w komunistycznej partii za czasów PRL
- Podpisana lojalka
- Majątek odziedziczony po przodkach (nieruchomości) dziwnym trafem nieupaństwowione przez komunę
- Zrujnowana przez skrajną głupotę ręka w rękę z Macierewiczem (gdy razem byli posłami) idea lustracji - o powiązaniach Macierewicza z Rosja pisał Piątek
- Ośmieszany przez niego na każdym kroku liberalizm (nikt nie może na poważnie wziąć tych bredni a wygłasza je pod szyldem własnie liberalizmu)
- Usłużność wobec Putina i współpraca z gościem z jednej strony wyznającym poglądy praktycznie nazistowskie a z drugiej jawnie współpracującym z agenturą rosyjską (Braun, jakby ktoś się nie domyślił...)

- Kim jest wg samego siebie? ANTYKOMUNISTĄ a idioci przyrównujący oddychanie do plucia na chodnik głosują i są z tego dumni.

B bazyl73
0 / 0

@solonaryba
Wybrałeś jeszcze większego kretyna. Ale cóż - widać takie już mamy społeczeństwo, któremu nie przeszkadzają śmieci na chodniku i śmieci w Sejmie. EOT - nie bawi mnie dyskusja z mentalnym dziesięciolatkiem którego zdaniem wyrok sadu dla śmieciarza to okradanie...

N niobe66
+7 / 7

tu nie chodzi o to, że zjadł cukierka ale o to że nie chciał za niego zapłacić...

Odpowiedz
ellaella87
0 / 4

Może kara zbyt surowa, ale, ale... Jak karać to wszystkich za przewinienia, a nie tak, że ktoś ukradnie cukierka i ma karę, a inny kradnie miliony i jest bezpieczny.

Odpowiedz
cysiek63
+2 / 2

Pytanie brzmi. Dlaczego zjadł tego cukierka?

Odpowiedz
U UFO_ludek
+7 / 7

@cysiek63 Bo uważał, że mu się należy?

P Polopiryn
+5 / 5

Halo, budzimy się użytkownicy demotywatorów, to jest wyrok nakazowy, sędzia nie sprawdza co jak i kiedy tylko czy doszło do kradzieży. Do kradzieży doszło i dostał standardowy wyrok, miał 14 dni od otrzymania pisma na odwołanie się, a wtedy sędzia by rozpatrzył w normalnym trybie sprawę i zapewne umorzył. No, ale Janusz chciał być cfany, no to Państwo go wycfaniło.

Odpowiedz
stokro5
+5 / 5

Naiwniakau. Reforma - TAK ale to co wyprawia Ziobro nie ma nic wspólnego z reformą.

Odpowiedz
B bazyl73
+6 / 6

No więc po kolei:
Emeryt zeżarł cukierka, przeszedł kilka metrów i wcisnął papierek pomiędzy kartony. Ochroniarz go na tym złapał i zaprosił na zaplecze. Tam pan emeryt stwierdził, że w świecie jest bywały i wszędzie panuje zasada, że przed zakupem można spróbować towaru więc on będzie żarł co mu się podoba. Ochrona wezwała policję. Tej emeryt powtórzył swoje zdanie i nie przyjął mandatu twierdząc, że jest ubogi jak mysz kościelna. Dostał więc zaproszenie na komendę. Na komendzie się nie pojawił dzwoniąc w ostatniej chwili, że nie przyjdzie, bo idzie do lekarza i sprawę olał. Policja skierowała sprawę do sądu (nieprzyjęcie mandatu, nie złożenie wyjaśnień na komendzie). Sąd w trybie uproszczonym tzw. nakazowym wydał wyrok ograniczenia wolności polegającego na pracach społecznych przyjmując, że biednemu emerytowi będzie łatwiej (ma czas) zrobić coś pożytecznego niż płacić grzywnę. Emeryt się uniósł i poleciał do mediów. Media zrobiły poruchawę i w sprawę wmieszała sie prokuratura krajowa...
Aha - od wyroku sądu nakazowego przysługuje sprzeciw i odbywa się wtedy normalna rozprawa będąca de facto dopiero pierwsza instancja sadową.
Ergo - tyle w tym prawdy co w skazaniu na więzienie za batonik...

Odpowiedz
G grik1
+1 / 1

@bazyl73 Dokładnie. Tak jak tutaj napisano w wielu wpisach - nie ma czegoś takiego jak zjedzenie "odruchowo " cukierka. Jak idę kupić lody, czekoladę, wódkę czy cokolwiek innego to otwieram i próbuje?
Po prostu wiele ludzi nauczyło się przy okazji zakupów próbować orzeszka, cukierka, żurawiny itd.. Może sytuacja jest w jakimś stopniu absurdalna, ale jeśli robi tak tysiące ludzi w kraju - wypada dać im przykład, że to nie jest w porządku.

D dave784
+4 / 4

Wiecie co? A ja uważam że powinni chłopa zdjęcie jeszcze do tego umieścić w lokalnej gazecie żeby wszyscy wiedzieli że to złodziej. Serio. Nie dlatego, że ukradł za niewiele ponad złotówkę, tylko dlatego że zrobił to z premedytacją. Stary choojec ma focha do całego świata a przecież tylko wpier8olił cukierka. A gdyby tak zrobił to w Twoim sklepie? Najgorszy możliwy typ jak dla mnie. Przemyślane działanie, celowe z założeniem że przecież nic mi nie zrobią bo mała szkodliwość społeczna. BRAVO Sąd. Eliminować takich skoorwysynoow !

Odpowiedz
pancur90
+1 / 1

W takim razie ja życzę autorowi demota oprócz reformy sądownictwa kilkuset takich starszych panów, którzy będą mu coś podkradać. Cokolwiek jeśli ma, bądź będzie prowadził jakąś działalność niech znajdzie się kilkuset takich co coś podkradną. Ze sklepu po jednym cukierku i tym podobne. Odechce się od razu jakichkolwiek reform :)

Odpowiedz
G grik1
+1 / 1

Chcesz spróbować cukierka - kup po 1, 2 co za problem? Lub po prostu zapytaj czy jest taka możliwość.
W marketach i nie tylko jest taki sprzęt do nagrywania, że spokojnie przypomina to film w tv lub kinie.

A najlepsze w sprawie są wyjaśnienia, że mam mało pieniędzy i mnie na to nie stać... Co wskazuje na zamiary, że dla smaku sobie zjem i tak co wizytę robi masę osób.

Odpowiedz
matek1998
-1 / 1

Cała dyskusja opiera się czy kara jest adekwatna do czynu, czy ukradł, dlaczego itd. Nikt nie zwrócił uwagi na jedną istotną sprawę. Wartość straty 0.40 gr. Kara 20 h pracy społecznej i miesiąc ograniczenia wolności.
Koszty całej " zabawy " interwencja policji, dochodzenie prokuratury, koszty sądowe w sumie kilka tysięcy albo i lepiej.
Osobiście uważam, że w sprawach gdzie wartość skradzionej rzeczy jest mała, lepszy byłby mandat w wysokości np. 1000 zł.

Odpowiedz
Z zyxyx
-1 / 3

mijacie się z prawdą.
Po pierwsze nie za jednego batonika, tylko za notoryczne podjadanie batoników.
Po drugie nie dostał ograniczenia wolności, tylko dość niską grzywnę.
Ograniczenie wolności dostał dopiero potem, nie za batonika, tylko za odmowę zapłaty grzywny.

Odpowiedz
M Meph
-1 / 1

Cytat jest manipulacją. Ten emeryt otrzymał taki wyrok, ponieważ nie widział niczego złego w swoim zachowaniu, uważał, że ma prawo próbować cukierki bez płacenia i będzie robił to dalej. W takich okolicznościach uważam, że kara jest sprawiedliwa, a czytelnicy manipulowani. Tylko by pokazać ludowi „patrzcie, złe sądy, trzeba reformować!!”. Zawsze sprawdzajcie dokładnie źródła, nie przyjmujcie informacji na wiarę. Skoro wiadomość do Was dociera, to komuś na tym zależy i rzadko kiedy ta osoba nie ma celu. Po prostu uważajcie :).

Odpowiedz
J JohnsonFibonacci
0 / 0

no cóż, jak sędzia zwinął forsę ze stacji to "zrobił to odruchowo" i nie było problemu, a gościa sądzą o cukierka. jak zwykle równi i równiejsi

Odpowiedz