Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
588 608
-

Zobacz także:


R Raf_Raf
0 / 16

Sporo racji. Przestrzeganie przepisów to akurat jedna z tych prawdziwych rzeczy, za którą powinien wziąć się rząd, zamiast brać tematy zastępcze.

Odpowiedz
P PrawaRacja
+5 / 7

@Raf_Raf A może wpierw ustawodawca przepisy pod ludzi tak aby ich nieprzestrzeganie było napiętnowane społecznie? Bo wrzucanie ograniczeń 50 na 3 pasmówkach raczej nie zachęca społeczeństwa do napiętnowania osób łamiących przepisy. Więc finalnie wrzucanie głupich znaków i ograniczeń kończy się tak,że istnieje przyzwolenie społeczne na łamanie przepisów drogowych, gdyż w znamienitej większości są po prostu głupie. Potem jak jest realne zagrożenie na drodze i ludzie sa przyzwyczajeni do głupich ograniczeń to tych mądrych też nie przestrzegają i mamy wypadki.

konradstru
+1 / 9

Nie spotkałem jeszcze nikogo kto by jeździł zgodnie z przepisami.

Odpowiedz
A Akleira
-3 / 3

Ja jeżdżę zgodnie z przepisami.

A Akleira
+1 / 1

Ps. Każdy mnie wyprzedza. Raz się zdarzyło, że tir za mną jechał aż do ronda, a kilka razy miał okazję mnie wyprzedzić. Tak to za mną jest pusto.

W wiesiu73
+2 / 4

Kierunkowskazy? Ceny Paliw? Brak miejsc parkingowych? Wyluzuj...

Odpowiedz
wichniak2
0 / 2

Jadąc z nawigacją Link4 muszę dość rygorystycznie stosować się do przepisów prędkości. Jadąc max 5km/h więcej (na liczniku wychodzi to około 10km/h więcej) kierowcy za mną szaleją kiedy jadę 45km/h na ograniczeniu do 40 na szerokiej i pustej drodze. Na miejskich dwupasmówkach limit 50km/h to farsa ale ktoś te ograniczenia stawia. Jadąc z taką nawigacją całą uwagę skupiam na to by jechać maksymalnie 5km/h szybciej niż dopuszczalna i w większości przypadków to niczym nie usprawiedliwione szykany ale ustawodawca wychodzi z założenia że jeśli ograniczą do 30 to kierowcy nie będą przekraczać 50-60 bo ktoś jadąc przepisowo calkowicie blokuje ruch i trudno tego nie zauważyć że coś jest nie tak

Odpowiedz
W wonsz1922
+1 / 1

@wichniak2 Dokładnie, dobrze to też widać jak jedzie "elka" a za nią kolumna samochodów i korki i tu tworzy się pytanie czy to ludzie są źli czy przepisy? Bo czasem mam wrażenie że gdyby utopijnie wszyscy jeździli tyle ile można to utrudnień korków wypadków byłoby nawet więcej niż jest teraz. Następna sprawa dawanie ograniczeń typu 30-40 na godzine na prostej drodze poza miejskiej gdzie jest delikatny łuk to codzienność w PL takich przykładów można by podać więcej.

wichniak2
0 / 0

@wonsz1922 Ustawodawca wychodzi niestety z słusznego założenia że typowy polski kierowca wychowany jeszcze na PRLowskim bezprawiu nie jest w stanie jeździć przepisowo i stawia absurdalne ograniczenia licząc że przeciętny "Kowalski" zdejmie tylko nieco nogę z gazu. Problem pojawia się gdy ograniczenie jest w pełni zasadne tak jak na "Bielskim zakręcie idiotów" można łatwo wygooglować, gdzie na dwupasmówce (120km/h) jest ograniczenie (zasadne) do 60km/h gdyż w tym miejscu jest zakręt pod kątem prostym jednak jadąc i tam z nawigacją Link4 jeszcze długo po wyjeździe z tego zakrętu widzę obowiązujące ograniczenie do 60km/h po co?

T Tomasz3652
+3 / 7

A "szeryfowie" - donosiciele policji wysyłają filmiki jak np. ktoś przejedzie no żółtym o 2 w nocy na pustym skrzyżowaniu.

Odpowiedz
U UFO_ludek
0 / 2

Nie. najgorsze jak kierowca zobaczy rowerzystę przestrzegającego przepisy. Wtedy jest ból! I pełno kolejnych demotów, jak to rowerzyści są wyłącznie źli ;)

Odpowiedz
K Krisiek44
0 / 0

Bo to twierdzenie jest nielogiczne,no jak można wyprzedzić przysłowiowego polskiego kierowcę jadąc zgodnie z przepisami.Ale mam inne ; czym szybszy kierowca,tym częściej będzie jechał na końcu kolumny aut.

Odpowiedz