Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
344 361
-

Zobacz także:


R Raf_Raf
+6 / 10

Apropo niemieckiego dowcipu "Jedź na wakacje do Polski, twój samochód już tam jest" powstała riposta "Jedź na wakacje do Niemiec, twoje rodowe dzieła sztuki już tam są"

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1194624%2Cm-ogorek-po-powstaniu-warszawskim-niemcy-ciezarowkami-wywozili-dziela-sztuki.html

Kradzieże to okropna rzecz i kto wie od ilu wieków to się tak ciągnęło. Liczę że znacznie materialnych rzeczy się zmniejszy a ich pozyskanie uprości na tyle, żeby nie mieszały ludziom tak w głowach.

Odpowiedz
F konto usunięte
-3 / 5

@Raf_Raf Riposta bardziej niż słaba, bo sugeruje, że każdy Polak miał "rodowe" dzieła sztuki:) co jest z definicji nieprawdziwe w odróżnieniu od kradzionych niemieckich samochodów, które w owym czasie były popularne w Polsce.

A z tymi "dziełami" to też nie przesadzajmy. Nasza arystokracja czy szlachta nie interesowała się sztuką, nie inwestowała w nie, stąd te nasze "skarby narodowe" to raczej mizerne były:)

V VeritasAequitasHonoris
-1 / 3

@F18_hornet Szczególnie te złote, wywożone pociągami były mizerne... volksdeutschu

R Raf_Raf
-1 / 1

@F18_hornet
Jak również nieprawdziwe jest, że każdy niemiecki samochód został skradziony do Polski, jak by sugerowała niemiecka wersja dowcipu. Chcąc wpasować się w ten klimat napisałem w przejaskrawiony sposób swoją wersję - myślę że wiadomo o co chodzi.

Historycy raportują o tysiącach zwykłych rabunków, więc nie trzeba było mieć rodzinnych dzieł sztuki, żeby stracić wszystko. Grabieże to był tylko jeden z elementów wyjątkowo brutalnych działań agresora. Działań, które w żadnym innym okupowanym kraju nie były tak brutalne. Niemieccy oficerowie chcieli żeby Polska została biedna, tak aby Polacy musieli przyjeżdżać na roboty do Niemiec. Wspomniane kradzieże aut są po części spowodowane biedą, ograbieniem i zniszczeniem kraju.

Myślę, że sprawa jest nie do wybronienia i chyba już nawet niemieccy politycy nie starają się jej bronić. Kradzież (ubezpieczonych) niemieckich samochodów (w wolnym państwie względnego dobrobytu) przez złodziei to oczywiście absolutnie karygodny ale jednak mały drobiazg w porównaniu do tego co wyprawiali Niemcy w czasie wojny. Polacy nie napadli Niemiec, wręcz przeciwnie - zostali zmuszeni do obrony.

"grabież dzieł sztuki, konfiskat oraz tysięcy zwykłych rabunków (dokonywanych odrębnie przez wojsko i funkcjonariuszy nazistowskich) została usankcjonowana odpowiednimi przepisami prawnymi okupanta"

"Hans Frank w końcu 1942 raportował o „zabezpieczeniu” 90% polskich zbiorów sztuki i kolekcji."

https://pl.wikipedia.org/wiki/Grabie%C5%BC_polskich_d%C3%B3br_kultury_w_czasie_II_wojny_%C5%9Bwiatowej#Grabie%C5%BCe_niemieckie
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/210461/grabiez-europy

Czekać teraz aż to wszystko się wypali i ludzie poczują zadośćuczynienie w jakiś sposób, przestaną żyć nienawiścią za zbornie z przeszłości. Nawet nie wiem czy reparacje w postaci dużych kwot pieniędzy załagodzą temat. Trudna sprawa ale chyba jednak konieczna. Rodziny mają żal, temat regularnie wraca. W końcu jednak odejdzie gdy obie strony poczują że podjęte zostały odpowiednie działania.

Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 3 January 2020 2020 22:31

U ubooot
0 / 0

Nie widziałem a przejechałem całą Norwegię.

Odpowiedz
T konto usunięte
0 / 2

@ubooot A ja widziałem, na starej zardzewiałej Corsie. To wcale nie dowcip, to ich mentalność.

P Percycox
0 / 2

w Niemczech też takie się widuje, ale z tekstem "częśći będą do kupienia na ebay.pl".
Widocznie Polacy sobie wyrobili renomę. Na skalę międzynarodową.

Odpowiedz