L4 nie dostaje sie po prostu na ciążę, to jak L4 za zadrapanie paluszka. Zwolnienie jest za komplikacje w ciąży, wiadomo, jak jest zagrożona, ale też z powodu bólu czy częste omdlenia. Jak jest niebezpieczne stanowisko a mama dobrze sie czuje to można poprosic o przeniesienie jeżeli szef ma jakąś inną lekką pracę
@izka8520 To ciekawe bo w tej chwili jest plaga kobiet, które szukają sobie jakiejkolwiek pracy byle mieć umowę i potem zajść w ciążę i L4 dostają na dwa lata albo i dłużej. A potem pracodawca nie wie co zrobić bo musi kogoś przyjąć, przeszkolić a jak to kobieta to za pół roku znów może się okazać że zaraz jej nie będzie.
@odie To ile ona jest w tej ciąży, że dostaje L4 na dwa lata ;P Macierzyńskiego jest 20 tygodni, razem z rodzicielskim masz rok. Później możesz wziąć wychowawczy, ale jest on bezpłatny. W momencie gdy decydujesz się na roczny macierzyński+rodzicielski to dostajesz 80%. Ale fakt - w ciąży l4 jest płatne 100%. W ciąży, nie ileś lat po ciąży ;)
@Drau Nie wiem jak one to robią, ale znam takie przypadki że są na urlopie całą ciążę a potem wychowawczy. Na wychowawczym zachodzą w kolejną ciążę i historia od nowa. i tak 2-3 lata urlopu jednym ciągiem.
Ale jak 2 lata, mylisz L4 z urlopem macierzyńskim i wychowawczym. Oczywiscie, że dostają L4, wystarczy że odpowiednio naskarżą się lekarzowi na dolegliwości to gin wypisuje, nie mniej jednak jest to źle. To jakbyś dostał zwolnienie na złamaną rękę a tak naprawdę boli Cię paluszek (swoją drogą jak by się to wydało to lekarz miałby problemy)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 17 February 2020 2020 21:36
@BlueAlien też na to czekam. Żeby nam wytłumaczył czego potrzebujemy. Nie mogę akurat znaleźć w internecie wiarygodnych badań i chwilowo nie wiem czego chcę.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 January 2020 2020 16:51
Ja też nie wiem czego właśnie chcę, trzeba zerknąć na to, co jest ostatnio modne, oraz spojrzeć na opracowania naukowców pokroju Zbigniewa Starowicza, żeby przypadkiem nie wymagać od facetów czegoś innego, niż jest napisane. Może dowiem się czegoś o sobie, a przy okazji zrozumiem samą siebie i tego, czego mi do szczęścia potrzeba.
Patrząc na wypociny takich ameb umysłowych, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że przed otrzymaniem dostępu do internetu powinno się obowiązkowo przechodzić test IQ z odgórnie ustalonym progiem. Oczywiście mówię tu o mądrościach "misi".
Nie wiem czego ta konkretna kobieta, ale ta Misia to potrzebuje konsultacji lekarskich i to nie z ginekologiem a psychiatra
OdpowiedzL4 nie dostaje sie po prostu na ciążę, to jak L4 za zadrapanie paluszka. Zwolnienie jest za komplikacje w ciąży, wiadomo, jak jest zagrożona, ale też z powodu bólu czy częste omdlenia. Jak jest niebezpieczne stanowisko a mama dobrze sie czuje to można poprosic o przeniesienie jeżeli szef ma jakąś inną lekką pracę
Odpowiedz@izka8520 To ciekawe bo w tej chwili jest plaga kobiet, które szukają sobie jakiejkolwiek pracy byle mieć umowę i potem zajść w ciążę i L4 dostają na dwa lata albo i dłużej. A potem pracodawca nie wie co zrobić bo musi kogoś przyjąć, przeszkolić a jak to kobieta to za pół roku znów może się okazać że zaraz jej nie będzie.
@odie To ile ona jest w tej ciąży, że dostaje L4 na dwa lata ;P Macierzyńskiego jest 20 tygodni, razem z rodzicielskim masz rok. Później możesz wziąć wychowawczy, ale jest on bezpłatny. W momencie gdy decydujesz się na roczny macierzyński+rodzicielski to dostajesz 80%. Ale fakt - w ciąży l4 jest płatne 100%. W ciąży, nie ileś lat po ciąży ;)
@Drau Nie wiem jak one to robią, ale znam takie przypadki że są na urlopie całą ciążę a potem wychowawczy. Na wychowawczym zachodzą w kolejną ciążę i historia od nowa. i tak 2-3 lata urlopu jednym ciągiem.
Ale jak 2 lata, mylisz L4 z urlopem macierzyńskim i wychowawczym. Oczywiscie, że dostają L4, wystarczy że odpowiednio naskarżą się lekarzowi na dolegliwości to gin wypisuje, nie mniej jednak jest to źle. To jakbyś dostał zwolnienie na złamaną rękę a tak naprawdę boli Cię paluszek (swoją drogą jak by się to wydało to lekarz miałby problemy)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 February 2020 2020 21:36
Czekam na speca od kobiecej psychiki - olmajtiego - aż się wypowie, że te rady mają sens i są prawdziwe.
Odpowiedz@BlueAlien też na to czekam. Żeby nam wytłumaczył czego potrzebujemy. Nie mogę akurat znaleźć w internecie wiarygodnych badań i chwilowo nie wiem czego chcę.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2020 2020 16:51
@mo_cuishle
Ja też nie wiem czego właśnie chcę, trzeba zerknąć na to, co jest ostatnio modne, oraz spojrzeć na opracowania naukowców pokroju Zbigniewa Starowicza, żeby przypadkiem nie wymagać od facetów czegoś innego, niż jest napisane. Może dowiem się czegoś o sobie, a przy okazji zrozumiem samą siebie i tego, czego mi do szczęścia potrzeba.
Patrząc na wypociny takich ameb umysłowych, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że przed otrzymaniem dostępu do internetu powinno się obowiązkowo przechodzić test IQ z odgórnie ustalonym progiem. Oczywiście mówię tu o mądrościach "misi".
Odpowiedz