To w sumie jest problem.
Dla zwykłego człowieka, widok Policjanta, powinien być powodem do zadowolenia, że spotyka przedstawiciela służby społeczeństwu, że może liczyć na pomoc, obronę przez złodziejem, bandytą itd... Tymczasem, mamy sytuację, że nawet drobne niedopatrzenie, czy mały błąd, zawsze jest karany mandatem. Nie jest to też wina samych Policjantów, a raczej ogólnie pojętego systemu, który narzuca na funkcjonariusza konieczność "wyrobienia normy".
@kondon A teraz z autopsji. Jechałem z ojcem przez rodzimą wioskę, ojciec odbierał mnie z okolicznego "miasta". Jak jechał w tamtą stronę to zobaczył radiowóz i rower leżący na drodze. Prawdopodobnie pijany rowerzysta, nie jestem pewny, ale w moich okolicach to była norma. Gdy ujrzał rower na drodze, to oczywiście zwolnił, czym jak się okazało później zwrócił uwagę policjantów. Wracając oczywiście zatrzymała nas policja. Wyjechali z ciemnej uliczki, jak w filmach akcji. No i nawiązuję się taka rozmowa:
-Dobry wieczór panie kierowco, czekaliśmy na Pana. Pił Pan?
-Dobry wieczór, nie piłem, jak mam jechać, nie piję alkoholu.
-Jak wszyscy, proszę dmuchnąć.
I wtedy wyłania się policjant oszołom, wygląd trolla, inteligencja w okolicach Tołdiego z Gumisiów. Wyciąga latarkę i świeci najpierw mojemu ojcu po twarzy, później mi, obchodzi samochód, wszędzie świeci latarką, chyba nawet wydech sprawdzał. No i w końcu się dopatrzył, małe pęknięcie na szybie, z którym mój tato jeździł już długi czas. Pęknięcie było w prawym rogu szyby i niczemu nie przeszkadzało, no ale Tołdi robi swoje.
-Szyba pęknięta jest, będzie dowód zabrany i (ileś tam) mandatu. Ty nie masz żadnych nielegalnych środków odurzających? (pytanie do mnie oczywiście)
-Nawet jakbym miał to i tak bym się nie przyznał (zażartowałem, oczywiście Tołdi nie zrozumiał)
-Nie wymądrzaj się bo mandat dostaniesz i Cię przeszukam...
Na szczęście sytuację uratował drugi policjant.
-Spokojnie młody, zatrzymamy dowód ale obejdzie się bez mandatu. Tylko musi Pan wymienić szybę.
I w sumie musiałem wstawić szybę za 300 zł do starego golfa 2... Za którego później dostałem 150 na złomie...
Ja tam ich zlewam. Bardziej bał bym się zatrzymania przez straż miejską, bo to nigdy nie wiadomo co im w głowach siedzi, policjanci co mogą mi zrobić? Żarówkę kazać wymienić? Wezwać straż by sprawdzić gaśnicę?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 17 February 2020 2020 14:15
To w sumie jest problem.
OdpowiedzDla zwykłego człowieka, widok Policjanta, powinien być powodem do zadowolenia, że spotyka przedstawiciela służby społeczeństwu, że może liczyć na pomoc, obronę przez złodziejem, bandytą itd... Tymczasem, mamy sytuację, że nawet drobne niedopatrzenie, czy mały błąd, zawsze jest karany mandatem. Nie jest to też wina samych Policjantów, a raczej ogólnie pojętego systemu, który narzuca na funkcjonariusza konieczność "wyrobienia normy".
Pytanie czy oni są po to, żeby zapewnić nam bezpieczeństwo, czy żeby zedrzeć z nas kasę, aby rząd miał na rozdawnictwo i przekupienie wyborców?
Odpowiedz@kondon A teraz z autopsji. Jechałem z ojcem przez rodzimą wioskę, ojciec odbierał mnie z okolicznego "miasta". Jak jechał w tamtą stronę to zobaczył radiowóz i rower leżący na drodze. Prawdopodobnie pijany rowerzysta, nie jestem pewny, ale w moich okolicach to była norma. Gdy ujrzał rower na drodze, to oczywiście zwolnił, czym jak się okazało później zwrócił uwagę policjantów. Wracając oczywiście zatrzymała nas policja. Wyjechali z ciemnej uliczki, jak w filmach akcji. No i nawiązuję się taka rozmowa:
-Dobry wieczór panie kierowco, czekaliśmy na Pana. Pił Pan?
-Dobry wieczór, nie piłem, jak mam jechać, nie piję alkoholu.
-Jak wszyscy, proszę dmuchnąć.
I wtedy wyłania się policjant oszołom, wygląd trolla, inteligencja w okolicach Tołdiego z Gumisiów. Wyciąga latarkę i świeci najpierw mojemu ojcu po twarzy, później mi, obchodzi samochód, wszędzie świeci latarką, chyba nawet wydech sprawdzał. No i w końcu się dopatrzył, małe pęknięcie na szybie, z którym mój tato jeździł już długi czas. Pęknięcie było w prawym rogu szyby i niczemu nie przeszkadzało, no ale Tołdi robi swoje.
-Szyba pęknięta jest, będzie dowód zabrany i (ileś tam) mandatu. Ty nie masz żadnych nielegalnych środków odurzających? (pytanie do mnie oczywiście)
-Nawet jakbym miał to i tak bym się nie przyznał (zażartowałem, oczywiście Tołdi nie zrozumiał)
-Nie wymądrzaj się bo mandat dostaniesz i Cię przeszukam...
Na szczęście sytuację uratował drugi policjant.
-Spokojnie młody, zatrzymamy dowód ale obejdzie się bez mandatu. Tylko musi Pan wymienić szybę.
I w sumie musiałem wstawić szybę za 300 zł do starego golfa 2... Za którego później dostałem 150 na złomie...
Ja tam ich zlewam. Bardziej bał bym się zatrzymania przez straż miejską, bo to nigdy nie wiadomo co im w głowach siedzi, policjanci co mogą mi zrobić? Żarówkę kazać wymienić? Wezwać straż by sprawdzić gaśnicę?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 February 2020 2020 14:15
OdpowiedzPolicjanci mogą Ci wypisać kwitki. Na każdego znajdzie się paragraf.