@perskieoko
Wcześniej zrobił to pociąg elektryczny ... bodaj w 1889 ... nie było w tym nic nadzwyczajnego bo już w latach 60-70tych XIX wieku parowozy parowe przekraczały 100 kilometrów na godzinę ,
W 1903 roku Lokomotywa elektryczna pobiła rekord prędkości z wynikiem 211 km/h
@rafik720 Pewnie by tak było gdyby tesla nie sprzedał patentu silników trójfazowych Westinghousowi z General Electric company. Całe życie pluł sobie w brodę że to zrobił . Ford nawet testował w modelu T jego elektryczny silnik , ale nie zdecydowali się na współpracę
@rafik720 Nikt by się nie nastawił. One i wtedy były niszowym wynalazkiem, popularnym wśród tych, którym mały zasięg nie przeszkadzał. Pogrzebał je ostatecznie rozrusznik.
@rafik720 Elektryki przez pewien czas były popularniejsze, ale zabił je problem braku możliwości magazynowania energii. Bez dobrej baterii zabranie ze sobą kanistra z benzyną zawsze będzie lepszą opcją tankowania w podróży. Ówczesne samochody przebywały w najlepszym razie kilkadziesiąt kilometrów. Dopiero dzisiaj opracowujemy skuteczne ogniwa elektryczne.
Były popularne głównie wśród zamożnych kobiet, do czasu wynalezienia rozrusznika. Wynalezienie rozrusznika pogrzebało samochody elektryczne. I do dzisiaj właściwie nie mają zbytnio racji bytu, innej, niż łechtanie ego eo-konformistów.
@J_R Zazwyczaj wygrywa tańsze rozwiązanie jak elektryki potanieją i będzie pod nie infrastruktura i staną się bardziej opłacalnym zakupem (mam na myśli że taniej będzie zapłacić za prąd niż kupować bęzynę) to się upowszechnią bo mało kogo obchodzi eko jeśli chodzi o pieniądze
Barierę 100 km/godz jako pierwszy przekroczył samochód elektryczny. Stało się to 1 maja 1899 roku.
Odpowiedz@perskieoko
Wcześniej zrobił to pociąg elektryczny ... bodaj w 1889 ... nie było w tym nic nadzwyczajnego bo już w latach 60-70tych XIX wieku parowozy parowe przekraczały 100 kilometrów na godzinę ,
W 1903 roku Lokomotywa elektryczna pobiła rekord prędkości z wynikiem 211 km/h
A Morawiecki 4 lata temu obiecał milion elektrycznych samochodów i nawet takiego nie był w stanie zapewnić:)
OdpowiedzCiekaw jestem, jakby wyglądały obecne pojazdy, gdyby zamiast spalinowych, owych czasach bardziej nastawili się na elektryczne :)
Odpowiedz@rafik720 Pewnie by tak było gdyby tesla nie sprzedał patentu silników trójfazowych Westinghousowi z General Electric company. Całe życie pluł sobie w brodę że to zrobił . Ford nawet testował w modelu T jego elektryczny silnik , ale nie zdecydowali się na współpracę
@rafik720 Nikt by się nie nastawił. One i wtedy były niszowym wynalazkiem, popularnym wśród tych, którym mały zasięg nie przeszkadzał. Pogrzebał je ostatecznie rozrusznik.
@rafik720 Elektryki przez pewien czas były popularniejsze, ale zabił je problem braku możliwości magazynowania energii. Bez dobrej baterii zabranie ze sobą kanistra z benzyną zawsze będzie lepszą opcją tankowania w podróży. Ówczesne samochody przebywały w najlepszym razie kilkadziesiąt kilometrów. Dopiero dzisiaj opracowujemy skuteczne ogniwa elektryczne.
Były popularne głównie wśród zamożnych kobiet, do czasu wynalezienia rozrusznika. Wynalezienie rozrusznika pogrzebało samochody elektryczne. I do dzisiaj właściwie nie mają zbytnio racji bytu, innej, niż łechtanie ego eo-konformistów.
Odpowiedz@J_R Zazwyczaj wygrywa tańsze rozwiązanie jak elektryki potanieją i będzie pod nie infrastruktura i staną się bardziej opłacalnym zakupem (mam na myśli że taniej będzie zapłacić za prąd niż kupować bęzynę) to się upowszechnią bo mało kogo obchodzi eko jeśli chodzi o pieniądze
Duży wpływ na el-auta miało lobby naftowe, patrz-StandardOil.
Odpowiedz