Nie jest to wcale takie nielogiczne. Dzieci przed narodzeniem, nie mają np peselu, nie da się wystawić aktu zgonu, więc nie wolno ich pochować na cmentarzu. A z tego właśnie żyją zakłady pogrzebowe.
Takie płody utylizuje się tak samo jak np wyciętego raka, usuniętą nerkę, płuco czy jakąkolwiek inną tkankę. Przykre to ale prawdziwe.
@rafik54321 Nie do końca. Nie wiem jak to jest wprzypadku aborcji ale w przypadku poronienia (nawet w bardzo wczesnym okresie ciąży) można dokonać badania dna, żeby ustalić płeć i dostaje się akt zgonu dziecka nienarodzonego (nie jestem pewien czy dokładnie ten dokument nazwałem) z imieniem i nazwiskiem . Dalej tak jak zawsze. Pogrzeb na cmentarzu.
@wwer taaa.... w teorii. W praktyce niedoszła matka musi wyrywać szpitalowi płód żeby je pochować. Ksiądz nie robi pogrzebu bo to nie człowiek tylko jakieś mięsko w galaretce. Na papierze wszystko ładnie wygląda, rzeczywistość to weryfikuje.
@aberg Nie w teorii. W praktyce - przechodziłem całą procedurę całkiem niedawno. I to właśnie w szpitalu poinformowano nas co należy robić krok po kroku. Pomogli wypisać odpowiednie papiery. Pogrzeb odbył się normalnie, księża ubrani na biało, później cmentarz. No ale ja pewnie trafiłem na jakichś wyjątkowych ludzi...
Logiczne - dzieci zabijane przed urodzeniem nie mają szansy zostać ich pełnoprawnymi (czyt. też: pełnopłatnymi) "klientami". Zdrowe, nie pozbawione dobrego smaku, kapitalistyczne podejście.
Nie jest to wcale takie nielogiczne. Dzieci przed narodzeniem, nie mają np peselu, nie da się wystawić aktu zgonu, więc nie wolno ich pochować na cmentarzu. A z tego właśnie żyją zakłady pogrzebowe.
OdpowiedzTakie płody utylizuje się tak samo jak np wyciętego raka, usuniętą nerkę, płuco czy jakąkolwiek inną tkankę. Przykre to ale prawdziwe.
Choć z drugiej strony, inny zakład pogrzebowy zrobił bardziej przyziemny gest. Postawili wspólny grób/pomnik dzieci zmarłych przed narodzeniem (Główny Cmentarz Komunalny w Toruniu).
https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/17/85/5812cd3ba2550_o_large.jpg
@rafik54321 Nie do końca. Nie wiem jak to jest wprzypadku aborcji ale w przypadku poronienia (nawet w bardzo wczesnym okresie ciąży) można dokonać badania dna, żeby ustalić płeć i dostaje się akt zgonu dziecka nienarodzonego (nie jestem pewien czy dokładnie ten dokument nazwałem) z imieniem i nazwiskiem . Dalej tak jak zawsze. Pogrzeb na cmentarzu.
@wwer taaa.... w teorii. W praktyce niedoszła matka musi wyrywać szpitalowi płód żeby je pochować. Ksiądz nie robi pogrzebu bo to nie człowiek tylko jakieś mięsko w galaretce. Na papierze wszystko ładnie wygląda, rzeczywistość to weryfikuje.
@aberg Nie w teorii. W praktyce - przechodziłem całą procedurę całkiem niedawno. I to właśnie w szpitalu poinformowano nas co należy robić krok po kroku. Pomogli wypisać odpowiednie papiery. Pogrzeb odbył się normalnie, księża ubrani na biało, później cmentarz. No ale ja pewnie trafiłem na jakichś wyjątkowych ludzi...
Logiczne - dzieci zabijane przed urodzeniem nie mają szansy zostać ich pełnoprawnymi (czyt. też: pełnopłatnymi) "klientami". Zdrowe, nie pozbawione dobrego smaku, kapitalistyczne podejście.
OdpowiedzA teraz pod tym plakatem powieś banner z twarzami Kaczyńskiego i Biedronia. Bo skoro każde życie to każde.
OdpowiedzKażdy tam kiedyś trafi
Odpowiedz