Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1910 1960
-

Zobacz także:


olmajti
+18 / 22

świetna analogia do PiSu i ich konserwatyzmu :)

Odpowiedz
D danmat22
-1 / 21

Już raz klechy rządziły Polską. To było wtedy jak na 123 lata straciliśmy niepodległość. Widzę że idziemy dokładnie w tym samym kierunku

Odpowiedz
A konto usunięte
-4 / 22

@danmat22 z PO za sterami szliśmy dokładnie w tym samym kierunku, tylko, że przez PO bylibyśmy w całości pod rządzą niemiec...

L Livanir
0 / 0

@maksiking9 Sprawa jest bardziej skomplikowana, bo system moze być dobry, ale trafi się jeden idiota, co go zjebie(Jak liberum veto i to, przez ile dziesiątek lat działało). Choć wtedy jak pieprznie, to raz a porządnie

kondon
+15 / 19

Demokracja dla wszystkich to idiotyzm.

Odpowiedz
L lukas1121
+9 / 13

Nigdy tak nie będzie ze większość idiotow wybierze mądrze... Dobrze było tylko za królów. Nie wszystkich ale jednak. Jak zaczęli oddawać władze szlachcie to dopiero potem zaczęło się pieprzyc

L limit_wp
+5 / 7

@kondon Masz absolutnie rację. Zwłaszcza, jeśli nie rozumieją za czym głosują. Przywilej głosowania powinien iść w parze z obowiązkiem posiadania pewnej minimalnej świadomości politycznej, ekonomicznej, prawnej itp. Zaś ta świadomość powinna być weryfikowana przed oddaniem głosu. Nagle by się okazało, że chętnych do zadania sobie trudu by się dokształcić w zamian za prawo głosu, gwałtownie ubyło. Może byłoby mniej głosujących ale za to wybory byłyby bardziej racjonalne. Niestety, pomarzyć tylko można. W Polsce żadna władza na to nie pójdzie, a już obecna zwłaszcza.

S stanbo
+2 / 4

@limit_wp Zadna władza w żadnym kraju na to nie pójdzie.Poza tym jest to niezgodne z naszą Konstytucją.

K Krisiek44
0 / 0

@limit_wp ten paszport świadomości politycznej,to dożywotnio czy za kasę,a może po znajomości,lub zezwolenie piastującego w danym czasie prezydenta/rządu.Sami sobie chcecie odebrać odrobinę wolności,którą mamy.

A akuma99
+10 / 20

warzne rze daje pienset inne nie dawaly a on daje bo dobry

Odpowiedz
L lukas1121
+8 / 12

Dokładnie dajo dobre rządy dajo. Grażyna gdzie moja portmonetka? A był z nią Kaczyński i wypłacił mi pincset i zabrał z powrotem

R reevoreevo
0 / 0

Kurła Janusz, wole żeby mi Kaczyński pincet zabroł niż żeby na uchoćce afrykańskiego tysionc poszło .

ragefox
-1 / 5

Lepsza siekiera niż zapałka.
też z drewna.

Odpowiedz
J johndoe_
+4 / 10

Bardzo prawdziwa metafora, niestety. Kandydaci którzy głośno artykułowali postulaty zaprzestania dojenia klasy średniej osiągnęli w sumie mniej niż 10%. Teraz mamy do wyboru jednych złodziei którzy część ukradzionych pieniędzy sypną wyborczej tłuszczy w formie rozdawnictwa i drugich złodziei, którzy z kolei część ukradzionych pieniędzy oddadzą różnym mafiom "autorytetów" a resztę zgarną dla siebie. Gospodarka kręci się trochę lepiej pod rządami tych pierwszych, ale tylko dlatego że tłuszcza wydaje pieniądze w kraju, a "elyta" na luksusowe dobra zagraniczne. Dla okradzionego różnica niewielka.

Odpowiedz
ZONTAR
+2 / 4

Nawet i to nie jest tak dobre. Tłuszcza napędza jedynie rynek dóbr pierwszej potrzeby, a przy tych jest niewiele dobrych miejsc pracy. Gdy ludzie mają więcej pieniędzy i wydają je na bardziej luksusowe dobra, to i miejsc pracy przy tych przybywa. Takie Chiny budują potęgę na swoim rynku zanim wyjdą w świat, bo mają u siebie zbyt. W Polsce ciężko coś produkować, bo na zachodzie nie będzie się kojarzyło z luksusem, a u nas ludzie wybiorą tańsza chińszczyznę.

J johndoe_
0 / 0

@ZONTAR No właśnie nie mówię że to dobrze. Rożnica jest tylko taka że obrót generowany przez tłuszczę widać w PKB, a kasy kitranej i wydawanej za granicą przez różne mafie nie widać. Natomiast ten "wzrost" PKB jest, tak jak napisałeś, papierowy. Realnej siły ekonomicznej kraju to nie buduje. Taką siłę można zbudować tylko pozwalając przedsiębiorcom się rozwijać.

ZONTAR
0 / 0

@johndoe_ Obecny wzrost PKB to w rzeczywistości podciąganie się rynku bliżej standardów krajów zachodnich. Jesteśmy w dołku otoczeni mocnymi gospodarkami, więc te gospodarki korzystają z naszej taniej siły roboczej, a my dzięki temu mamy bogatego klienta, który pozwala nam się nieco lepiej rozwijać. To nie znaczy, że kiedykolwiek staniemy się od niego bogatsi. Po prostu trochę podgonimy z wielkiej D do nieco mniejszej D. Jak łatwo zauwazyć, Chiny wykorzystały to na zdobycie wiedzy i kapitału, ale w tym czasie budowaly swoją gospodarkę aby się uniezależnić. My nawet nie radzimy sobie z tym pierwszym. O ile ściągamy kapitał zagraniczny dla mniej płatnych miejsc pracy, o tyle większość zdobytej wiedzy i doświadczenia marnujemy zamiast wykorzystywać na własnym rynku. To własnie problem z trudnościami w prowadzeniu działalności. Innowacyjne i odważne inwestycje są już obarczone dużym ryzykiem, a w tym kraju nic poza w miarę pewnym biznesem nie ma prawa bytu, bo z góry jest już mocno obciążone przez państwo.

M MF34
-3 / 7

Dziwne że nikt nie napisał że ten tekst nie ma najmniejszego sensu. Ludzi a ściślej wyborców nie można porównać z drzewami a polityków z siekierą. Siekiera bez udziału człowieka nie jest w stanie ściąć drzewa jest li tylko przedmiotem zdatnym do cięcia drzew. Tak to jest jak Janusz myśli że błyśnie a nie ma zielonego pojęcia czym jest polityka, wybory i ogólnie demokracja. To określone grupy interesów oddziałują na polityków, dlatego za rządów PO było tak wiele afer i malwersacji. Grupy te miały gigantyczny wpływ na proces legislacyjny i polityków. Trzaskowski będąc ministrem wydał zgodę na reprywatyzację aż 55 nieruchomości nie dlatego że sam na tym korzystał ale przede wszystkim korzystali "kolesie". Horrendalne opłaty za gaz z Rosji były wynikiem skrajnie złej polityki poprzednich władz ale nie tylko politycy którzy go podpisywali odnieśli korzyść. Dalej sobie możesz pisać o drzewkach i siekierkach nie mając żadnego pojęcia o tym co piszesz.

Odpowiedz
M MF34
0 / 0

@Dordi Historia się kłania. Radzę poczytać trochę o wojnie na górze. "Rozłam otworzył drogę do utworzenia rozbudowanego systemu partyjnego i parlamentarnego, to wielu polityków postsolidarnościowych nie potrafiło zrozumieć, że w czasach transformacji ustrojowej społeczeństwo oczekiwało sprawnego zarządzania państwem, a nie wiecznie kłócących się polityków. W efekcie cztery lata po upadku PRL-u władzę przejęli postkomuniści, którzy w zasadzie byli największym wygranym „wojny na górze”. Polityka nie jest jak elektrownia atomowa. W obecnej sytuacji wybór Trzaskowskiego będzie oznaczał wojnę na górze a nie jakiś wyśniony bezpieczny układ dający energię do rozwoju Ojczyzny? Niby jak destrukcja ma dawać erergię. Jak wejdę do Ciebie do domu i zaczne Ci go niszczyć i utrudniać potem jego remont to będzie to energia do rozwoju?