Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
366 392
-

Zobacz także:


P pejter
+1 / 3

@MajorKaza Słyszałem, że jednym miejscu ubywa, a w innym przybywa

P pejter
-1 / 5

Z ociepleniem jest jak z plandemią, coś jest, ale rządy robią wszystko, żeby ludzi wydoić. Jeżeli jest globalne ocieplenie, będzie więcej lądu, więcej opadów, szybszy wzrost roślin. A jakie są minusy? Że ubędzie lodowca?

Odpowiedz
G glup
0 / 0

@pejter podniesienie poziomu wody, niby nic bo o jakieś niby to 3 metry, czyli jeśli dobrze liczę i patrzę na mapę, zniknie większość miast nadmorskich, a w Polsce Bałtyk zaczynać się będzie koło Tczewa,większość portów zniknie pod wodą, ale w sumie nie widać jakiś super skomplikowanych projektów mających zatrzymać te falę, więc nie mam pojęcia czy te ich wyliczenia to nie kolejny bełkot,którym nas karmią od bodaj 40lat i nie wyjdzie im to jak zwykle.

P pejter
-1 / 1

@glup przy wyższej temperaturze woda szybciej paruje, więc nie powinno przybyć

G glup
0 / 0

@pejter zwiększa to również ilość opadów. Obrót wody w przyrodzie jest stały.

Painkiler1
+4 / 10

Ale wy wiecie, że istnieje jeden świetny mechanizm regulacyjny, na który ludzie oczywiście mają wpływ, ale są bardziej "medialne" tematy. Mianowicie chodzi o to, że zwiększenie ilości CO2 pociąga zwiększenie temperatury na planecie, a to z kolei wzbudza regulację w postaci przyspieszonego wzrostu roślin, które to CO2 pochłaniają, tak samo ma się z fitoplanktonem który w wyższej temperaturze szybciej zwiększa masę i pochłania CO2.

Z planetą nic złego się nie stanie - przecież nie importujemy CO2 z kosmosu... Kiedyś ten CO2 był normalnie w atmosferze - stąd na ziemi rosły 10 metrowe paprocie...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 December 2020 2020 14:08

Odpowiedz
Painkiler1
+2 / 2

@WzburzonyKisiel nie tak dawno wieczna zmarźlina pokrywała prawie połowę kuli ziemskiej, a stężenie w atmosferze metanu nie jest jeszcze zabójcze, do tego metan reaguje pod wpływem rodników hydroksylowych i w specyficznych warunkach może nawet być przekształcany w ozon.

Escitalopram
+2 / 2

@Painkiler1 Wzrost roślin czy fitoplanktonu ogranicza ten czynnik potrzebny do wzrostu, którego jest najmniej. Jeśli nie będą miały wystarczającego zaopatrzenie np. w związki mineralne i wodę to co im po dwutlenku węgla. Poza tym wzrost atmosferycznego CO2 wskazuje, że ten mechanizm nie jest obecnie wystarczający do zrównoważania emisji związanych z działalnością człowieka.

Nagły wzrost stężenia CO2 powoduje istotne konsekwencje. To, że kiedyś dawno temu było go znacznie więcej w atmosferze nie znaczy, że nagłe uwolnienie CO2 do atmosfery ze złóż kopalnych (poprzez ich spalanie), które powstawały przez bardzo długi okres, nie będzie miało negatywnych konsekwencji dla człowieka i obecnych ekosystemów.

Jeśli chodzi o metan atmosferyczny nie chodzi o jego toksyczność, tylko o jego zdolność do zatrzymywania energii z promieniowania słonecznego w atmosferze (gaz cieplarniany). Poza tym jak metan (CH4), może być przekształcany w ozon (O3) skoro nie zawiera tlenu? Takie twierdzenie z Twojej strony to nadużycie. Metan z tego co kojarzę jest w atmosferze przekształcany powoli głównie do dwutlenku węgla i wody w reakcji CH4 + 2O2 -> CO2 + 2 H2O

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 15 December 2020 2020 20:41

ZONTAR
0 / 0

Problem w tym, że różne procesy mają skrajnie różne czasy reakcji. Oczywiście to racja, za zmianą klimatu będzie podążać zmiana flory i fauny. Natura nie jest głupia, poradzi sobie. Ogólnie rzecz biorąc, ludzie nie skupiają się na tym, co jest faktycznie ważne. To nie naturę czy ziemię mamy ratować. Nie jesteśmy w stanie jej nic zrobić ani jej pomóc. Mamy ratować siebie, bo przy gwałtownych zmianach klimatycznych to my najbardziej ucierpimy. Tak było od dawien dawna i nie można liczyć na to, że to się jakkolwiek zmieni. Im gorzej będzie z uprawami w krajach bardziej równikowych, tym większa będzie emigracja, konflikty i parcie na migracje ludów. To w końcu doprowadzi do kolejnych wojen czy innych "pokojowych" działań, które mocno namieszają w świecie jaki znamy. Tak samo rejony opierające się o poszczególne aspekty przyrody mogą na tym mocno ucierpieć. Najlepszym przykładem jest Morze Aralskie i praktycznie zrównana z ziemią lokalna gospodarka, która dawniej kwitła. Było morze? Nie ma morza. Tak samo będzie, gdy część gatunków ryb zniknie, woda zaleje różne rejony, susza opanuje inne rejony. Znowu wielkie pustkowia ożyją, Rosja nagle będzie miała dużo więcej zdatnego do życia terenu, podobnie Kanada. Podział sił na świecie się zmieni. Tym bardziej zmiany CO2 mogą wpływać na nasze funkcjonowanie, człowiek zależnie od poziomu CO2 inaczej się zachowuje.
Sęk w tym, że obecne dzialania przeczą często temu celowi. Ludzie są gotowi poświęcić warunki życia na ziemi w imię ich poprawy. Sami nie rozumieją, że nie walczymy tu o zwierzątka i roślinki, a o naszą przyszłość i nie możemy tego robić popełniając gospodarcze samobójstwo. Tak chociażby UE zabija swój przemysł hutniczy aby chwalić się niskimi emisjami i importuje surowce z Azji, gdzie normy są znacznie gorsze. Wpływają negatywnie na gospodarkę, a efekt jest odwrotny do oczekiwanego.

johnyrabarbarowiec
-2 / 2

@WzburzonyKisiel Gdyby metanu pod zmarzliną byłoby tak dużo, że mógłby wpłynąć na klimat globalny, to mielibyśmy już wojnę światową USA vs. Rosja vs. Chiny o największe zasoby kopalniane na świecie.

Painkiler1
0 / 0

@Escitalopram
@WzburzonyKisiel
Zgodnie z:
https://powietrze.gios.gov.pl/pjp/content/faq
Oraz:
https://unece.org/fileadmin/DAM/env/documents/2010/eb/ge1/EMEP%2034th/presentations/Importance%20of%20Methane%20for%20Ozone.pdf
https://d1wqtxts1xzle7.cloudfront.net/49787825/2004gl02190020161022-14279-9sywts.pdf?1477146627=&response-content-disposition=inline%3B+filename%3DAn_emissions_based_view_of_climate_forci.pdf&Expires=1608157720&Signature=b2BCAoQ1nuGlf0dH66BEDiPZ14hXqsI3rfPITIv2isfSVfHJKWeYBTuWj7iDmNXyA41~k3wVlwvk~kuQMx4c~A3FdwFccMZ1ay-DOxAEc5l6wXTWO-TyGqwdXSsjR9smKYBreQA0STz0gUUEhf1uf3ATMLDUT5HjyzAT1aqTdXFKvbhKewW4Nloai5z-zl8U8ISFuDuUMpkw~Y2JyFOOM9HYCXCR90mj09lbtxk6gt1lePe3Etf2c0cATghsviwrZLONItcrvQC2Z1NUS6Ku3NbwyXiuwXpZceM6jciRCP7qm82Rbr4VGaisiKZFE8IDmesh6WZPrACLfwc~Jb1pdg__&Key-Pair-Id=APKAJLOHF5GGSLRBV4ZA

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 December 2020 2020 22:30

Escitalopram
0 / 0

@Painkiler1 Ozon nie powstaje z cząsteczki metanu, więc dalej nie jest tak jak napisałeś, ale ok, w tych reakcjach w metan powinien być eliminowany z atmosfery

Przy okazji jeśli chodzi o ten fragment "Metan z tego co kojarzę jest w atmosferze przekształcany powoli głównie do dwutlenku węgla i wody w reakcji CH4 + 2O2 -> CO2 + 2 H2O" mojej wcześniejszej wypowiedzi to, źle kojarzyłem xD przynajmniej tak by wynikało z Wiki, bo nie jest to główna reakcja eliminująca, metan z atmosfery.
https://en.wikipedia.org/wiki/Atmospheric_methane#Removal_processes

Ogólnie metanu w atmosferze szybciej przybywa niż z niej ubywa, aczkolwiek zaskoczyła mnie trochę jak bardzo zmieniło się jego stężenie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 December 2020 2020 0:03

Painkiler1
0 / 0

@Escitalopram Dlatego napisałem, że w specyficznych warunkach może być przekształcany w ozon - bo jednak jest substratem reakcji.

Escitalopram
0 / 0

@Painkiler1 Być może się czepiam, ale zasadniczo on sam choć jest substratem to nie jest przekształcany w ozon, więc to co napisałeś nie było poprawne. Jednak wiem jaką reakcje miałeś na myśli i uznaje tą kwestię za wyjaśnioną.

Kocioo
+1 / 3

20 tys lat temu lodowiec obejmował połowe Polski. a zaledwie 10 tys lat temu cała Skandynawię. .. 5 tys lat temu odsonił południowa Szwecję..

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 December 2020 2020 17:25

Odpowiedz
K killerxcartoon
+1 / 3

klimat chodzi w cyklach rz ciepłych raz zimnych. Nic na to nie poradzisz. Niedawno na dnie wyschniętego niedawno jeziota aralskiego odnaleziono wioskę z I-III wieku ne ... wiec już kiedyś też wysychało..

Klimat nie jest czymś stałym i niezmiennym . cykl od maxa do przeciwnego maxa trwa chyba 120 lat wiec 240 na pełen cykl ..

Odpowiedz
ZONTAR
0 / 0

Coś tam gdzieś dzwoni. Te cykle są jednak znacznie dłuższe. Poczytaj sobie o cyklach Milankovitcha. Poza cyklem dobowym (obrót wokół własnej osi) i rocznym (obrót wokół słońca) mamy jeszcze kilka cykli. Oś ziemi się obraca. Obecnie jesteśmy najbliżej słońca zimą (na północy), a najdalej latem. Stąd Australia dostaje tak w D, oni latem są blisko słońca, a zimą daleko. Z czasem się to zamieni i to północną półkula będzie miała dużo większe różnice między sezonami. Do tego kąt nachylenia ziemi też ma cykl. Raz os jest bardziej równolegle do słońca i bieguny są słabo nasłonecznione, a raz jest przekrzywiona i przez pół roku bieguny mają dużo więcej słońca. Do tego nasza orbita wokół słońca jest zmienna i raz jesteśmy bliżej niego, a raz dalej. To są długie procesy i nakładając się powodują większe i mniejsze epoki lodowcowe. Sęk w tym, że te procesy trwają w dziesiątkach i setkach tysięcy lat.
Są jeszcze inne cykle wpływające na klimat, które nie są nam do końca znane. Jeden z nich doprowadził do wyschnięcia Sahary, która w czasach Egipcjan czy ludów Mauri była dosyć zielona i miała swoje szlaki wodne, a nawet coś w rodzaju mórz.

B bazarel
0 / 2

istnieje, ale nie musi to być na skutek działalności człowieka, od pierwszego do ostatniego dinozaura klimat był ten sam???

Odpowiedz
A ajajaj2
-2 / 2

Po co jechać tak daleko? Wystarczy cyknąć fotę w PL. Zimą i latem. Efekt ten sam

Odpowiedz