Może dlatego że nauczyciel ma aż 2 miesiące z hakiem wolnego rocznie? Dodatkowo nie pracuje na pełny etat...
No i jakość nauczania jest delikatnie mówiąc bardzo słaba.
Z lekarzami to samo. Z drobiazgiem chirurgicznym wracałem co rok do lekarza kiedy poprawiano m to na NFZ. Poszedłem prywatnie, zapłaciłem 300zl i mam już od lat spokój. To już chyba by było taniej jakby NFZ mi zasponsorował prywatny zabieg niz opłacał 4 nieprywatne.
Ale jeśli chcesz mieć wyższą jakość nauczania to musisz więcej płacić. Dlaczego ktoś mając wiedzę, umiejętności czy doświadczenie ma pójść do słabo płatnej pracy. Bo będzie miał 2 miesiące wolnego? Za jakość się płaci. W prywatnych firmach to dość normalne, że jeśli chcesz porządnego pracownika, który ma te 3 przymiotniki do tego się dokształca to płacisz mu więcej. Jeśli płacisz komuś minimum to nie oczekuj od niego więcej niż minimum.
Powołaniem się nie wyżywisz. Jeśli chcemy mieć specjalistów jako nauczycieli to trzeba ich czymś zachęcić do posady. I tak nawet zawód nauczyciela może mieć specjalistów. Np znajomość technik efektywnej nauki i nie tylko przekazywanie tej wiedzy, ale wykorzystywanie jej do nauczania. Swojej 10 letniej kuzynce i jej rodzicom (w procesie nauczania mega ważna jest współpraca z rodzicami, np żeby szanowali czas na naukę i nie odrywali dziecka co chwilę) pokazałam kilka metod i nauka zaczęła jej iść sprawniej i przede wszystkim przyjemniej
Może dlatego że nauczyciel ma aż 2 miesiące z hakiem wolnego rocznie? Dodatkowo nie pracuje na pełny etat...
OdpowiedzNo i jakość nauczania jest delikatnie mówiąc bardzo słaba.
Z lekarzami to samo. Z drobiazgiem chirurgicznym wracałem co rok do lekarza kiedy poprawiano m to na NFZ. Poszedłem prywatnie, zapłaciłem 300zl i mam już od lat spokój. To już chyba by było taniej jakby NFZ mi zasponsorował prywatny zabieg niz opłacał 4 nieprywatne.
Ale jeśli chcesz mieć wyższą jakość nauczania to musisz więcej płacić. Dlaczego ktoś mając wiedzę, umiejętności czy doświadczenie ma pójść do słabo płatnej pracy. Bo będzie miał 2 miesiące wolnego? Za jakość się płaci. W prywatnych firmach to dość normalne, że jeśli chcesz porządnego pracownika, który ma te 3 przymiotniki do tego się dokształca to płacisz mu więcej. Jeśli płacisz komuś minimum to nie oczekuj od niego więcej niż minimum.
Powołaniem się nie wyżywisz. Jeśli chcemy mieć specjalistów jako nauczycieli to trzeba ich czymś zachęcić do posady. I tak nawet zawód nauczyciela może mieć specjalistów. Np znajomość technik efektywnej nauki i nie tylko przekazywanie tej wiedzy, ale wykorzystywanie jej do nauczania. Swojej 10 letniej kuzynce i jej rodzicom (w procesie nauczania mega ważna jest współpraca z rodzicami, np żeby szanowali czas na naukę i nie odrywali dziecka co chwilę) pokazałam kilka metod i nauka zaczęła jej iść sprawniej i przede wszystkim przyjemniej
to czemu nie pójdą pracować do Lidla jeżeli tak źle im się zarabia
OdpowiedzKasjer w Biedronce ma na start 2800 , a te kwoty to są jak weźmie premie za obecność
Odpowiedza romantyk piszący wiersze zarabia 10 000-12 000 netto plus premie.
Odpowiedz