"Udział kobiet wśród pracowników górnictwa wynosi średnio 10 proc."
Nie ma żadnego prawa zakazującego kobietom być górnikami mogą tam pracować jak chcą. Niemniej jednak, jak wprowadzać parytety to w radach nadzorczych...
Jak słusznie zauważyłaś od początku 21 wieku kobietom wolno pracować w kopalni A pracuje zaledwie 10 procent i tak większość na powierzchni , wiec zadam Ci pytanie. O CO CI CHODZI???
To że w większości na wojnę idą mężczyźni często nie że swojej winy i idą bo muszą bronić kraj rodziny to też pewnie jest złe . Wy chcecie parytetow tam gdzie wam pasuje czyli na ciepłych posadkach najlepiej rządowych albo w zarządzie. Jakoś nie słyszałem o protestach feministek że za mało kobiet pracuje pod ziemią jako spawacz, murarz , tokarz. Kierowca ciężarówki.
@Krydt952 A jesteś sobie w stanie wyobrazić, jak bardzo wyszydzane są kobiety w takich zawodach i jak bardzo utrudnia im się tam życie? Poczytaj sobie trochę o tym. Wiele kobiet by chętnie poszło się szkolić na przykład na spawacza, ale wie, że nie ma szans, choćby nie wiem jak była dobra i tak ciężko jej będzie znaleźć zatrudnienie, bo co ta głupia baba w ogóle może o tym wiedzieć, a jak jakimś cudem znajdzie, to będzie szkalowana przez kolegów po fachu.
Bardzo słaby argument . To czy są wysadzane to zapewne ich subiektywne odczucie, jako ktoś nowy w zawodzie czy to będzie mężczyzna czy kobieta zawsze trafi na osobnika który będzie wredny. I tak się składa że sam pracuje na dużych budowach i tam się podziwia kobiety które zdecydowały się na tak ciężki zawód jak spawacz . Ale skąd ty to masz wiedzieć na studiach gender pewnie mówią coś innego
@Azheal Mi to nie przeszkadzało gdy jako młodziak robiłem na budowie i pewien stary burak się mnie czepiał... któregoś razu po pracy wziąłem go za wszarza i wytarłem nim chodnik i miałem spokój od jego głupich docinków.
W 1959 kobietom zabroniono pracy w kopalniach i dopiero w XXI w znowu mogły tam pracować. Interesujące.
Interesujące jakim cudem w latach 80 XX w moja mama pracowała na kopalni.
Czyli wszystkie te rewelacje można uznać za bzdury.
Jak ostatnio na kopalni bylem, to panie byly w laboratorium - i sobie paznokcie malowaly w godzinach pracy. Taka ta praca kobiet na kopalniach.
A poza tym Hr, sekretariaty etc.
@agnieszkax nikt mnie tam nie zapraszał to nie była moja decyzja w zasadzie zostałem przymuszony do pobytu tam więc nie na ogół nie mam czego docenić, za to mogę docenić to że mnie dobrze wychowała i wykarmiła poza tym nie mówimy tutaj o mamach tylko o kobietach które nie doceniają otworzenia im drzwi przed nosami, nie doceniają tego że jak ktoś je szturchnie to facet za to w*ierdoli, nie doceniają tego że jak im jest zimno to facet oddaje kurtkę, nie doceniają tego że jak nie mogą czegoś dosięgnąć to wołają faceta, nie doceniaja tego że jak nie mogą odkręcić słoika to facet to robi, nie doceniają tego że jak facet idzie na urlop to po to żeby zrobić remont mieszkania, nie doceniają tego że jak trzeba coś przenieść to facet przeniesie mogę tak bez końca a ty tępa Dzido będziesz dalej patrzeć na to że przecież kobieta nosi w brzuszku bachorka, ale faceta to tak bardzo nie obchodzi. Jeszcze jedno facet jak otwiera obcej kobiecie drzwi to nie pyta czy ma dziecko żeby wyrównać
@agnieszkax A co ma jego matka do tego? a ty doceniasz swoje pasozytowanie w jajach swojego ojca? bo przypominam że najpierw pasozytowalaś jako plemnik w łonie jaj swojego ojca,mama sobie sama ciebie nie zrobiła z powietrza
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 24 February 2021 2021 17:46
Kiedy wprowadzano podróże koleją mnóstwo moralistów grzmiało, że jazda razem z obcymi mężczyznami w wagonie w ciemnym tunelu jest nieobyczajne i prowadzi do upadku obyczajów. A co dopiero przebywanie razem męzczyzn i kobiet głeboko pod ziemią przez wiele godzin. Nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo sprawy rzekomej moralności były ważne.
@Slawa238 wiesz, że bez tagowania ja nie wiem, że mi odpowiadasz? Więcej męstwa, taguj śmiało.
Więc praca w kopalni nie jest szczególnie niebezpieczna lub szkodliwa dla zdrowia, nie wymaga dźwigania ciężarów i na pewno chodzi o moralność? :)
Kobieta zrobi tyle fikołków, żeby spełnić swój fetysz o byciu ofiarą. Niesamowite.
@Eviar "praca kopalni jest szczególnie niebezpieczna lub szkodliwa dla zdrowia dla obu płci, więc nie może być uzasadnieniem do dyskryminacji jednej z nich."
A jednak jest. Albo nie przeczytałaś artykułu, albo nie rozumiesz.
Ja jednak pozostanę przy popieraniu pracy według możliwości fizycznych i psychicznych dla danej płci. Ale jeśli feministki chcą parytetów, to zawsze pozostaje do wyboru praca przy wywozie śmieci. Nie znam ani jednej historii o zatrudnieniu w tym zawodzie jakiejkolwiek kobiety. Ewidentna luka.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 23 February 2021 2021 21:36
Mnie natomiast zastanawia dlaczego jest tak mało mężczyzn na kasie w supermarketach. O ile kobiet na niektórych stanowiskach nie chcą widzieć pracodawcy to w markecie nie ma takich podziałów.
@tomek_s W Biedronce nie ma podziału na kasjerów i pracowników magazynu. Wszyscy po równo rozkładają towar jak i siedzą na kasie a spotkać pracującego tam mężczyznę to naprawdę rzadkość. Co ciekawe z opowiadań mojej przyjaciółki wynika, że mężczyźni dużo częściej niż kobiety są dyrektorami rejonów.
@Slawa238 Bardzo proste - bo przeciętny facet ( a umówmy się ktoś kto pracuje na kasie jest przeciętny) nie lubi pracować z ludźmi , zdecydowanie woli iść na jakąś budowę i może więcej pracować ale lepiej zarobić. I powiem to po sobie pracowałem 8 miesięcy na kasie i była to praca która najgorzej wspominam w swojej 15 letniej karierze mimo że nie najgorzej płatna - po prostu ch** mnie strzelał jak musiałem się uśmiechać do tych wszystkich idiotów i chamów
....kłamstwo kłamstwem kłamstwo pogania....nie o to chodzi by kobiety pracowały bezpośrednio .przy pozyskaniu węgla....chodzi o to by nie tworzyć fikcyjnych miejsc pracy tylko po to by kobiety mogły rżnąć głupa że pracują....wystarczy wspomnieć o całej bezużytecznej budżetówce urzędniczej....cały problem sprowadza się do tego , że przestaliśmy utrzymywać własne żony i dzieci , za to mamy na karku cały ten syf w postaci setek tysięcy urzędników , prawników i szkoda dalej wymieniać ....zresztą.....to zadziwiające ile wysiłku potrafi włożyć kobieta w to aby całe życie nic sensownego nie robić.....tym bardziej szanujmy te Panie które uczciwie zarabiają na swoje pieniądze....jest kilkanaście Pań pracujących rzeczywiście przy pozyskaniu węgla i myślę , że o tym warto mówić , bez wciskania kitu o dziuniach z biura i laboratorium....
Zawsze mnie zastanawiało, po co komu równouprawnienie?! Biologicznie kobieta i mężczyzna to 2 zupełnie różne światy. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ze kobieta jest świetną zapaśniczką, przeciąga opony itd, ale to nie znaczy, ze wszystkie kobiety tego chcą i muszą to robić. Pracować pod ziemią może każdy obecnie, jakos kobiety sie tam nie garną (i sie nie dziwię).Tylko po co to pisac? Autorka chce iść pod ziemię, niech idzie? Albo platformy wiertnicze?! Droga wolna przecież, niech się wykaże. Równouprawnienie już jest - kobiety mogą pracowac pod ziemią. Wszelkie dodatkowe reguły sa już sprzeczne z równouprawnieniem. Nie wiem co ten demot ma na celu ? Podobnie jak z tą lodówkę. Ja tam lodówki sama nie wniosę na 3 piętro - nie kryje się z tym, bo nie ma czego się wstydzić. Atletką nie byłam, nie jestem i być nie zamierzam, a męzczyzna się cieszy, ze może się wykazać "męskością", słoik odkręcić, koła w samochodzie wymienić. Dobrze że na swiecie są rycerze na białych koniach, jak kiedyś pewien rycerz pomógł ów rzeczone koło wydostać i wymienić. Ach strach pomyśleć, co by byo, gdyby to był jakiś feminazista, który by wrzeszczał, ze równouprawnienie i kobieta koło powinna sobie sama wymieć. Drodzy rycerze na białych koniach, dzięki że jesteście :)
Ale ostatni slajd w przeciwieństwie do poprzednich NIE WYSZCZEGÓLNIŁ ile kobiet z tych 10% pracuje pod ziemią ;) a właśnie o tym była mowa przy krytyce feminizmu - pewnie pracują jako księgowość i sekretarki
może i pod ziemią co także nie znaczy że zajmują stanowiska fizyczne górnictwo to przede wszystkim przodki i ściany u mnie na kopalni kobiety to tak zwani Bioli czyli dozór chodzi po kopalni mierzy sobie to tu to tam po oglądo czy sie kaj zaro nie zawali. A w przodku przy czole czy scianie żodnej nima nawet na odstawie kaj trzeba jedynie troszka łopatom porobić. Niech se som te kobiety na dole fajnie czasami wśród samych chłopów zoboczyć niewiasta.
Są takie prace do których nie opłaca się ztrudniac kobiet bo są mniej wydajne fizycznie co wynika z uwarunkowań fizycznych. Jeśli mam zapłacić kobiecie za wykopanie dziury w ogrodzie 7 dniowe bo choćby nie wiem jak się starała to nie da rady tego zrobić szybciej, to wolę zatrudnić faceta i nawet zapłacić mu większą stawkę bo on zrobi to na przykład w 3 dni. Lugiczbe chyba, szczególnie jeśli w grę wchodzi presją czasu. Oczywiście przykład z dziurą to tylko przykład. Jeśli rekruter potrzebuje kogoś do ciężkiej pracy to musi być osoba wydajna i wytrzymała i przez wzgląd na genetyczne iwarunkowania, często zatrudni faceta. Ja nie wiem jakim trzeba być dzbanem żeby tego nie ogarniać.
Mężczyzna: W przypadku pracy stałej zatrudniony może jednorazowo udźwignąć towar o maksymalnej masie 30 kilogramów
Kobieta: Jeśli ich praca jest stała, mogą one dźwigać i przenosić jednorazowo maksymalnie 12 kilogramów,
Więc nie bardzo rozumiem co niby ten demot ma i w jakim kontekście? Że udowadnia niby co ? Napisać że "będę pracowała w kopalni" może każdy kretyn dopóki szuflą nie trzeba będzie zasuwać albo stępli ustawiać. "bendem pracować na kopalni" idiotka jedna.
Już kiedyś jedna taka pisała "śnieg do pasa a my rżyskiem". Wypadałoby jednak poznać sens, znaczenie oraz to o czym się pisze.
"Udział kobiet wśród pracowników górnictwa wynosi średnio 10 proc."
OdpowiedzNie ma żadnego prawa zakazującego kobietom być górnikami mogą tam pracować jak chcą. Niemniej jednak, jak wprowadzać parytety to w radach nadzorczych...
No i Kopernik byłą kobietą
OdpowiedzJak słusznie zauważyłaś od początku 21 wieku kobietom wolno pracować w kopalni A pracuje zaledwie 10 procent i tak większość na powierzchni , wiec zadam Ci pytanie. O CO CI CHODZI???
OdpowiedzTo że w większości na wojnę idą mężczyźni często nie że swojej winy i idą bo muszą bronić kraj rodziny to też pewnie jest złe . Wy chcecie parytetow tam gdzie wam pasuje czyli na ciepłych posadkach najlepiej rządowych albo w zarządzie. Jakoś nie słyszałem o protestach feministek że za mało kobiet pracuje pod ziemią jako spawacz, murarz , tokarz. Kierowca ciężarówki.
Odpowiedz@Krydt952 A jesteś sobie w stanie wyobrazić, jak bardzo wyszydzane są kobiety w takich zawodach i jak bardzo utrudnia im się tam życie? Poczytaj sobie trochę o tym. Wiele kobiet by chętnie poszło się szkolić na przykład na spawacza, ale wie, że nie ma szans, choćby nie wiem jak była dobra i tak ciężko jej będzie znaleźć zatrudnienie, bo co ta głupia baba w ogóle może o tym wiedzieć, a jak jakimś cudem znajdzie, to będzie szkalowana przez kolegów po fachu.
Bardzo słaby argument . To czy są wysadzane to zapewne ich subiektywne odczucie, jako ktoś nowy w zawodzie czy to będzie mężczyzna czy kobieta zawsze trafi na osobnika który będzie wredny. I tak się składa że sam pracuje na dużych budowach i tam się podziwia kobiety które zdecydowały się na tak ciężki zawód jak spawacz . Ale skąd ty to masz wiedzieć na studiach gender pewnie mówią coś innego
@Innoame Jeśli wyszydzanie czy dogadywanie w stresujących pracach ci przeszkadza oznacza to ze jestes piz da i sie nie nadajesz
@Azheal Mi to nie przeszkadzało gdy jako młodziak robiłem na budowie i pewien stary burak się mnie czepiał... któregoś razu po pracy wziąłem go za wszarza i wytarłem nim chodnik i miałem spokój od jego głupich docinków.
W 1959 kobietom zabroniono pracy w kopalniach i dopiero w XXI w znowu mogły tam pracować. Interesujące.
OdpowiedzInteresujące jakim cudem w latach 80 XX w moja mama pracowała na kopalni.
Czyli wszystkie te rewelacje można uznać za bzdury.
Pewnie błąd i miało być że zakazano im pracy pod ziemią. Jednak na powierzchni pracowało sporo kobiet i tu się nic nie zmieniło
Jak ostatnio na kopalni bylem, to panie byly w laboratorium - i sobie paznokcie malowaly w godzinach pracy. Taka ta praca kobiet na kopalniach.
OdpowiedzA poza tym Hr, sekretariaty etc.
@tomek_s A doceniasz swoje pasożytowanie w łonie swojej matki?
@agnieszkax nikt mnie tam nie zapraszał to nie była moja decyzja w zasadzie zostałem przymuszony do pobytu tam więc nie na ogół nie mam czego docenić, za to mogę docenić to że mnie dobrze wychowała i wykarmiła poza tym nie mówimy tutaj o mamach tylko o kobietach które nie doceniają otworzenia im drzwi przed nosami, nie doceniają tego że jak ktoś je szturchnie to facet za to w*ierdoli, nie doceniają tego że jak im jest zimno to facet oddaje kurtkę, nie doceniają tego że jak nie mogą czegoś dosięgnąć to wołają faceta, nie doceniaja tego że jak nie mogą odkręcić słoika to facet to robi, nie doceniają tego że jak facet idzie na urlop to po to żeby zrobić remont mieszkania, nie doceniają tego że jak trzeba coś przenieść to facet przeniesie mogę tak bez końca a ty tępa Dzido będziesz dalej patrzeć na to że przecież kobieta nosi w brzuszku bachorka, ale faceta to tak bardzo nie obchodzi. Jeszcze jedno facet jak otwiera obcej kobiecie drzwi to nie pyta czy ma dziecko żeby wyrównać
@agnieszkax A co ma jego matka do tego? a ty doceniasz swoje pasozytowanie w jajach swojego ojca? bo przypominam że najpierw pasozytowalaś jako plemnik w łonie jaj swojego ojca,mama sobie sama ciebie nie zrobiła z powietrza
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 February 2021 2021 17:46
@tomek_s A zauważyłeś, że sam o wszystkich kobietach wyraziłeś się per pasożyty?
Kiedy wprowadzano podróże koleją mnóstwo moralistów grzmiało, że jazda razem z obcymi mężczyznami w wagonie w ciemnym tunelu jest nieobyczajne i prowadzi do upadku obyczajów. A co dopiero przebywanie razem męzczyzn i kobiet głeboko pod ziemią przez wiele godzin. Nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo sprawy rzekomej moralności były ważne.
@Slawa238 wiesz, że bez tagowania ja nie wiem, że mi odpowiadasz? Więcej męstwa, taguj śmiało.
Więc praca w kopalni nie jest szczególnie niebezpieczna lub szkodliwa dla zdrowia, nie wymaga dźwigania ciężarów i na pewno chodzi o moralność? :)
Kobieta zrobi tyle fikołków, żeby spełnić swój fetysz o byciu ofiarą. Niesamowite.
@Eviar "praca kopalni jest szczególnie niebezpieczna lub szkodliwa dla zdrowia dla obu płci, więc nie może być uzasadnieniem do dyskryminacji jednej z nich."
A jednak jest. Albo nie przeczytałaś artykułu, albo nie rozumiesz.
@Eviar o artykule o którym cały czas rozmawiamy-czyli 4. Dobra udowodniłaś swój poziom.
http://demotywatory.pl/uploads/comments/adb5/adb5a6ee9c00a9c7be01b9f4c5a5ddfe.jpeg
Ja jednak pozostanę przy popieraniu pracy według możliwości fizycznych i psychicznych dla danej płci. Ale jeśli feministki chcą parytetów, to zawsze pozostaje do wyboru praca przy wywozie śmieci. Nie znam ani jednej historii o zatrudnieniu w tym zawodzie jakiejkolwiek kobiety. Ewidentna luka.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 February 2021 2021 21:36
OdpowiedzMnie natomiast zastanawia dlaczego jest tak mało mężczyzn na kasie w supermarketach. O ile kobiet na niektórych stanowiskach nie chcą widzieć pracodawcy to w markecie nie ma takich podziałów.
@tomek_s W Biedronce nie ma podziału na kasjerów i pracowników magazynu. Wszyscy po równo rozkładają towar jak i siedzą na kasie a spotkać pracującego tam mężczyznę to naprawdę rzadkość. Co ciekawe z opowiadań mojej przyjaciółki wynika, że mężczyźni dużo częściej niż kobiety są dyrektorami rejonów.
@tomek_s żadnego wniosku nie musisz wysnuwać, podaję czy to jako ciekawostkę.
@tomek_s W Biedronce nie pracujesz więcej niż 40h
@Slawa238 Bardzo proste - bo przeciętny facet ( a umówmy się ktoś kto pracuje na kasie jest przeciętny) nie lubi pracować z ludźmi , zdecydowanie woli iść na jakąś budowę i może więcej pracować ale lepiej zarobić. I powiem to po sobie pracowałem 8 miesięcy na kasie i była to praca która najgorzej wspominam w swojej 15 letniej karierze mimo że nie najgorzej płatna - po prostu ch** mnie strzelał jak musiałem się uśmiechać do tych wszystkich idiotów i chamów
@Melotte ja znam, jest kierowcą śmieciarki
@Pasqdnik82 Gratuluję zarówno dokopania się do tego dawnego Demotywatora, jak i znajomości z panią kierowcą :)
Tylko że to były KOBIETY a nie feministki - taka delikatna różnica.
Odpowiedz....kłamstwo kłamstwem kłamstwo pogania....nie o to chodzi by kobiety pracowały bezpośrednio .przy pozyskaniu węgla....chodzi o to by nie tworzyć fikcyjnych miejsc pracy tylko po to by kobiety mogły rżnąć głupa że pracują....wystarczy wspomnieć o całej bezużytecznej budżetówce urzędniczej....cały problem sprowadza się do tego , że przestaliśmy utrzymywać własne żony i dzieci , za to mamy na karku cały ten syf w postaci setek tysięcy urzędników , prawników i szkoda dalej wymieniać ....zresztą.....to zadziwiające ile wysiłku potrafi włożyć kobieta w to aby całe życie nic sensownego nie robić.....tym bardziej szanujmy te Panie które uczciwie zarabiają na swoje pieniądze....jest kilkanaście Pań pracujących rzeczywiście przy pozyskaniu węgla i myślę , że o tym warto mówić , bez wciskania kitu o dziuniach z biura i laboratorium....
OdpowiedzZawsze mnie zastanawiało, po co komu równouprawnienie?! Biologicznie kobieta i mężczyzna to 2 zupełnie różne światy. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ze kobieta jest świetną zapaśniczką, przeciąga opony itd, ale to nie znaczy, ze wszystkie kobiety tego chcą i muszą to robić. Pracować pod ziemią może każdy obecnie, jakos kobiety sie tam nie garną (i sie nie dziwię).Tylko po co to pisac? Autorka chce iść pod ziemię, niech idzie? Albo platformy wiertnicze?! Droga wolna przecież, niech się wykaże. Równouprawnienie już jest - kobiety mogą pracowac pod ziemią. Wszelkie dodatkowe reguły sa już sprzeczne z równouprawnieniem. Nie wiem co ten demot ma na celu ? Podobnie jak z tą lodówkę. Ja tam lodówki sama nie wniosę na 3 piętro - nie kryje się z tym, bo nie ma czego się wstydzić. Atletką nie byłam, nie jestem i być nie zamierzam, a męzczyzna się cieszy, ze może się wykazać "męskością", słoik odkręcić, koła w samochodzie wymienić. Dobrze że na swiecie są rycerze na białych koniach, jak kiedyś pewien rycerz pomógł ów rzeczone koło wydostać i wymienić. Ach strach pomyśleć, co by byo, gdyby to był jakiś feminazista, który by wrzeszczał, ze równouprawnienie i kobieta koło powinna sobie sama wymieć. Drodzy rycerze na białych koniach, dzięki że jesteście :)
OdpowiedzFeminizm kończy się wtedy gdy trzeba wnieść pianino na 4 pietro
Odpowiedzchce kurła równouprawnienia w pracy! ale nie tam gdzie można się spocić.
OdpowiedzAle ostatni slajd w przeciwieństwie do poprzednich NIE WYSZCZEGÓLNIŁ ile kobiet z tych 10% pracuje pod ziemią ;) a właśnie o tym była mowa przy krytyce feminizmu - pewnie pracują jako księgowość i sekretarki
OdpowiedzJeszcze poranek się nie skończył a stuleja już atakuje.
Odpowiedzmoże i pod ziemią co także nie znaczy że zajmują stanowiska fizyczne górnictwo to przede wszystkim przodki i ściany u mnie na kopalni kobiety to tak zwani Bioli czyli dozór chodzi po kopalni mierzy sobie to tu to tam po oglądo czy sie kaj zaro nie zawali. A w przodku przy czole czy scianie żodnej nima nawet na odstawie kaj trzeba jedynie troszka łopatom porobić. Niech se som te kobiety na dole fajnie czasami wśród samych chłopów zoboczyć niewiasta.
OdpowiedzSą takie prace do których nie opłaca się ztrudniac kobiet bo są mniej wydajne fizycznie co wynika z uwarunkowań fizycznych. Jeśli mam zapłacić kobiecie za wykopanie dziury w ogrodzie 7 dniowe bo choćby nie wiem jak się starała to nie da rady tego zrobić szybciej, to wolę zatrudnić faceta i nawet zapłacić mu większą stawkę bo on zrobi to na przykład w 3 dni. Lugiczbe chyba, szczególnie jeśli w grę wchodzi presją czasu. Oczywiście przykład z dziurą to tylko przykład. Jeśli rekruter potrzebuje kogoś do ciężkiej pracy to musi być osoba wydajna i wytrzymała i przez wzgląd na genetyczne iwarunkowania, często zatrudni faceta. Ja nie wiem jakim trzeba być dzbanem żeby tego nie ogarniać.
OdpowiedzMężczyzna: W przypadku pracy stałej zatrudniony może jednorazowo udźwignąć towar o maksymalnej masie 30 kilogramów
OdpowiedzKobieta: Jeśli ich praca jest stała, mogą one dźwigać i przenosić jednorazowo maksymalnie 12 kilogramów,
Więc nie bardzo rozumiem co niby ten demot ma i w jakim kontekście? Że udowadnia niby co ? Napisać że "będę pracowała w kopalni" może każdy kretyn dopóki szuflą nie trzeba będzie zasuwać albo stępli ustawiać. "bendem pracować na kopalni" idiotka jedna.
Już kiedyś jedna taka pisała "śnieg do pasa a my rżyskiem". Wypadałoby jednak poznać sens, znaczenie oraz to o czym się pisze.
Gdybym była właścicielką kopalni to nigdy bym nie zatrudniła kobiety do wydobycia- są mniej wydajne od mężczyzn w tej dziedzinie. Różnimy się i już.
Odpowiedz