Ja też mam uczulenie na mikropłatności, ale trzeba pamiętać, że wyprodukowanie dobrej gry jest coraz droższe. Niestety prawda jest taka, że z mikropłatności jest więcej hajsu niż ze sprzedaży. Jeżeli te mikropłatności dotyczą jakichś skórek, lub innych pierdół nie wpływających na rozgrywkę, to mi to nie przeszkadza.
Ale to się nie sprzedawało.
OdpowiedzTylko 150?
OdpowiedzAlbo kiedy po prostu kupowało się całą grę, a nie że wycina się coś i sprzedaje jako dodatek
OdpowiedzJa też mam uczulenie na mikropłatności, ale trzeba pamiętać, że wyprodukowanie dobrej gry jest coraz droższe. Niestety prawda jest taka, że z mikropłatności jest więcej hajsu niż ze sprzedaży. Jeżeli te mikropłatności dotyczą jakichś skórek, lub innych pierdół nie wpływających na rozgrywkę, to mi to nie przeszkadza.
Odpowiedzpff chciałeś powiedzieć 15000 tys bo tyle teraz kosztują postacie w pewnych grach
Odpowiedz