Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
629 638
-

Zobacz także:


G glup
+11 / 11

A wystarczało zrobić marmoladę i wszyscy byli by zadowoleni.

Odpowiedz
K konto usunięte
+9 / 9

U mnie tak było kiedyś z chlebem. "Jedz ten najstarszy". A zanim go zjadłem, świeży zdążył na wpół sczerstwieć. W rezultacie zawsze jadłem stary chleb, bo rodzina kupowała nowy jak stary nie był do końca zjedzony. Teraz kupuję bułki w Lidlu (takie z czarnuszką) i wkładam do zamrażarki. Przed śniadaniem czy kolacją wystarczy wyjąć z zamrażarki, położyć na kaloryfer i za 20 minut są świeże chrupiące bułeczki.

Odpowiedz
BlueAlien
+2 / 2

@Karbulot U mnie też się chleb mrozi :)

Cascabel
+1 / 1

@Karbulot U mnie zawsze jadło się świeży, a ten "najstarszy", zeschnięty potem wykorzystywało. Chleb w jajku. Pain perdu. Grzanki do zupy. Croques monsieur albo madame. Przerobienie na bułkę tartą...

koszmarek66
-3 / 19

Dlatego trzeba zostawić te nadgniłe a resztę wyrzucić. Nie musisz wtedy zjeść aż tyle zgniłych jabłek.

Odpowiedz
N nitaki
+13 / 13

@koszmarek66 tok myślenia niczym prosto z sejmu XD