Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
352 371
-

Zobacz także:


S sithmtx
+4 / 4

pamiętam jak na wagary poszedłem do kina z wychowawcą. Byliśmy jedynymi fanami tolkienowskiej trylogii w szkole. Nie było mnie na lekcjach, ale w sumie inni też nie mieli lekcji

Odpowiedz
A AbsurdalnyJanek
+5 / 9

Władcę Pierścieni miałem na CD kilka dni przed premierą kinową. Zacząłem oglądać i wiecie co? Wyłączyłem film po kilku minutach bo mimo świetnej jakości filmu na kompie uznałem, że to jest taki film, że trzeba iść do kina. Byłem na przemierza o 00:01 w Kinie Krewetka w Gdański. Są takie filmy, które trzeba obejrzeć w kinie i to był jeden z tych…

Odpowiedz
maggdalena18
0 / 0

@AbsurdalnyJanek Scena zapalania ognisk sygnałowych na dużym ekranie to jest coś, co trzeba zobaczyć, jeśli się jest fanem! A moje ukochane, batalistyczne sceny? Mega się je ogląda w kinie!

Melotte
+3 / 3

Na "Drużynie Pierścienia" jak pierwszej, później oczywiście na "Dwóch wieżach" i "Powrocie króla". W podstawówce po raz pierwszy przeczytałam cykl Mistrza Tolkiena (w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej), a później dalsze jego dzieła, więc ekranizacji się obawiałam. Ale poszliśmy i okazało się, że film spełnił moje oczekiwania. Mimo niektórych rozbieżności z powieścią, ale jest dla mnie oczywiste, że nie wszystko da się zrealizować w filmach. Filmy są świetnym uzupełnieniem do słowa pisanego. Początkowo miałam LOTR na kasetach video, później dostałam na DVD.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 May 2021 2021 22:13

Odpowiedz
maggdalena18
0 / 0

@Melotte I od tego są wersje reżyserskie. ^^ Uważam, że film jest idealny. Szkoda tylko, że z podstawowej wersji wycięto śmierć Sarumana, bo inaczej nie wiadomo, co się z nim stało.
Osobiście cieszę się, że wycięto Toma, bitwę o Shire (nie podobało mi się to) i że dano więcej Arweny. No i filmy mają więcej humoru (Legolas z Gimlim [tu wstawiłabym serduszko]). O, no i mój biedny Haldir!
Jedyne, co mnie raziło, to zmiana upływu lat na końcu. 4 lata od wydarzeń na Wichrowym Czubie... No coś mało.

Melotte
+1 / 1

@maggdalena18 Żaden reżyser i żaden aktor nie podołaliby ukazaniu Toma Bombadila, który najprawdopodobniej jest samym Eru. Zbyt wysokie progi i dlatego też uważam, że słusznie odpuszczono. Bitwy o Shire mi szkoda, według mnie powinna być, tym bardziej, że sceny batalistyczne udały się Jacksonowi wyjątkowo. Ale rozumiem konieczność okrojenia tudzież pewnych zmian w fabule oraz przetasowań czasowe.
Haldir... :)
Co do śmierci Sarumana, wielbiciele twórczości Mistrza i tak dotrą do wersji reżyserskiej, a dla innych to po prostu fajny film fantasy, więc braku nie zauważą.

maggdalena18
0 / 0

@Melotte Sceny batalistyczne, to jest coś, co wielbię ponad wszystko w tych filmach! Szarże Rohirrimów są... Brak mi słów. Ubóstwiam.
Ale jakoś tak... Shire to czysta, nieskażona kraina i tak powinno zostać. Fajne jest to w filmie, kiedy wracają do domu, a tam nic się nie zmieniło. Taki kontrast od świata wojny.
Przetasowania ok, ale jak już wspominają o latach, to szkoda, że robią to źle. ;)
No Haldir. A co?
Wiesz co... Oglądałam film przed przeczytaniem książek i raziło mnie to, że nie wiem, co się z nim stało. Nie lubię nie rozumieć, nie lubię niewyjaśnionych spraw i niezgodności czasowych. Dlatego np., jak kocham Friendów, tak wkurza mnie zamieszanie z urodzinami głównych bohaterów.

Melotte
+1 / 1

@maggdalena18 Haldir, to kwintesencja dowódcy armii Sindarów.
Tak, jak wspomniałam, moją podróż przez świat Tolkiena zaczęłam w podstawówce od książek. Dlatego patrzę na film poprzez pryzmat tego, co przeczytałam nie tylko we "Władcy Pierścieni", ale i w "Silmarillionie" oraz pozostałych powieściach Mistrza. Rozumiem bardzo dobrze Twój niedosyt jeśli chodzi o wyjaśnienie wątków. Też uważam, że wszystkie wątki powinny być wyjaśnione i zamknięte. Bardzo męczy mnie przerywanie seriali, które lubię i brak chociażby spin-offa. A niestety staje się to coraz częstszym obyczajem.

Jeśli chodzi o "Friends" nie mam kompletnie pojęcia o tym serialu, seriale obyczajowe to nie moja dziedzina :)

maggdalena18
0 / 0

@Melotte Mam Silmarillion, Hobbita, LotRa, Niedokończone opowieści, Opowieści z Zaginionego Królestwa, Dzieci Hurina, Berena i Luthien, Upadek Gondolinu oraz Atlas Śródziemia, że o Hobbicie i filozofii nie wspomnę. ;)
O tak, nienawidzę takiego przerywania seriali!

"Friends" to legenda. ;)

Melotte
0 / 0

@maggdalena18 Zatem mocno zasiedziała jesteś w Śródziemiu :)
Nawet największa legenda współczesna związana z tzw. "relacjami" mnie nie zachęci :) Moje klimaty to fantasy, sci-fi, dystopijne, historyczne, biograficzne. I też nie wszystkie oczywiście.

maggdalena18
0 / 0

@Melotte Co kto lub. ;) Ja lubię wszystko, o ile jest dobre.
Historyczne w stylu "Wikingów" np.?

Melotte
+1 / 1

@maggdalena18 To fakt, że co kto lubi :) Na szczęście jest tyle gatunków filmów, że każdy może wybrać coś dla siebie.

"Wikingowie"? Tak, oczywiście. Oraz np. "The Last Kingdom", "The Bastard Executioner", "Spartakus", "Filary Ziemi", "Czerwony klif" itd. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że pokazują one często historię w nieco fikcyjnym ujęciu, ale do poznania prawdziwej historii mam internety i publikacje naukowe :)

maggdalena18
0 / 0

@Melotte Ja muszę skończyć w końcu "Wikingów", bo zatrzymałam się na odcinku przed śmiercią Ragnara i nie umiałam dalej ruszyć.
Wiadomo, że to fikcyjne ujęcie, ale ogólny zarys, relacje między ludźmi, zwyczaje... Coś można wyciągnąć.

Melotte
+1 / 1

@maggdalena18 Po śmierci Ragnara ukazane są losy jego synów, oczywiście też wzbogacone fantazją, bo nie wiemy o nich zbyt wiele, ale robi się znów ciekawie :) Jak będziesz miała czas obejrzyj.

maggdalena18
0 / 0

@Melotte Wiem, wiem. Czytałam też książki o Wikingach (Bernarda Cornwella) i tam też np. jest Ivar Bez Kości. Także ich losy trochę znam. Takie... No ;)
Czas mam, ale zebrać się nie mogę.

Melotte
0 / 0

@maggdalena18 Na podstawie "Wojen wikingów" Bernarda Cornwella, które zapewne właśnie czytałaś, jest serial "The Last Kingdom" ("Ostatnie królestwo") opisujący historię Anglii od panowania króla Alfreda Wielkiego i najazdy Danów. Głównym bohaterem cyklu jest Uhtred z Bebbanburga. Świetny serial zresztą.
Z książek poruszających tematykę wikingów bardzo podobała mi się trylogia "Córka wikingów" Very Henriksen opowiadająca historię chrystianizacji Skandynawii przez króla Olafa Haraldssona. Główne postacie - Sigrid Toresdatter, Tore Hund, Sigurd Toresson, Olve Grjotgardsson i Kalv Arnesson są postaciami historycznymi. Jeśli lubisz czytać - polecam :)

maggdalena18
0 / 0

@Melotte Tak jakoś wychodzi, że wszystkie schrystianizowane kraje zostały podbijane przez pogan.
Boję się, czy serial nie będzie za bardzo różny od książek...

Melotte
0 / 0

@maggdalena18 Z ekranizacjami zawsze jest ryzyko, że reżyser i scenarzysta mieli swoją własną wizję, całkowicie odmienną od wizji czytelnika. Dodatkowo może rozczarować wybór aktorów i ich interpretacja postaci. Czasem ekranizacja spełnia oczekiwania czytelnika, a czasem wywołuje wstrząs. Tak to już jest :)

maggdalena18
0 / 0

@Melotte Np. LotR był mega. Ale znowu "Więzień Labiryntu"... 1 część ok, nawet zgodna z książką. Ale 2 i 3 to już totalnie co innego. "Niezgodna"? W filmie nawet zakończenie zmienili. Też 1 ok, ale 2 i 3 to różnica na różnicy.

Melotte
+1 / 1

@maggdalena18 Dla mnie katastrofą było to, co zrobili z 2 sezonem "Altered Carbon". Przeczytałam wszystkie trzy części i są super. Pierwszy sezon jako ekranizacja pierwszej części była całkiem udana, ale sezon 2 łączyły z książkami tylko i wyłącznie imiona oraz nazwiska kilku bohaterów. Tylko to i nic więcej. Fabułę i samo przedstawienie postaci (fizyczne i psychiczne) położyli w całości.

maggdalena18
0 / 0

@Melotte To w "Niezgodnej" podobnie. Z niskiej bohaterki zrobili bardzo wysoką, jak na dziewczynę. A z wysokiej niską. Poodwracali wszystko. Po co coś ekranizowac, jak się tak robi?

Melotte
+1 / 1

@maggdalena18 Myślę, że główną i jedyną przyczyną jest brak pomysłu na własny scenariusz. A tak weźmie się czyjąś książkę i po operacji plastycznej fabuły sprzeda się sygnowane nazwą pierwowzoru. Idealnym przykładem jest cała masa Sherlocków Holmesów, nawet została wygenerowana siostra - Enola, choć pierwowzór miał wyłącznie brata. Tak więc, po co? Dla zysku. Tylko to przychodzi mi na myśl.

maggdalena18
0 / 0

@Melotte No ale jak nie mają pomysłu i biorą czyjś, to powinni się go trzymać. Przynajmniej na tyle, na ile się da.
A daj spokój, to już inna bajka. Teraz wszystko ukobiecają. Nie wiem po kiego grzyba. Zaraz Batmanem będzie kobieta. I to wszystko w imię źle pojętej równości.

Melotte
+1 / 1

@maggdalena18 To jest już w ogóle przegięcie. Wszelkie tzw. poprawności pogrążają kinematografię (i inne dziedziny życia) w odmętach absurdu. Problem w tym, że dla nowych pokoleń to będzie normą.

maggdalena18
0 / 0

@Melotte Niestety. Nie wszystko trzeba feminizować. Po co "Pogromcy duchów" w damskiej wersji, skoro męska jest kultowa?

Melotte
+1 / 1

@maggdalena18 Według mnie niczego nie trzeba feminizować. Płcie mają się uzupełniać, a nie udowadniać wyższość, czego oczywiście feministki nie są w stanie pojąć. Natomiast trend feminizowania i stosowania poprawności politycznej ma na celu wkupienie się w łaski rządzących w danym sektorze i uzyskanie określonych profitów. Jakaś część na pewno działa z przekonania, ale spora grupa wyłącznie dla zysku. Tak działa świat od zarania dziejów.

maggdalena18
0 / 0

@Melotte Nienwidzę poprawności politycznej. Im więcej głupot nam wciskają, tym ja bardziej staję okoniem.

Melotte
+1 / 1

@maggdalena18 Na szczęście jest nas sporo, myślących tak jak Ty :)

maggdalena18
0 / 0

@Melotte Mam wrażenie, że coraz mniej, bo poprawność polityczna zmienia mózgi w papkę.

Melotte
+1 / 1

@maggdalena18 W większości przypadków ludzie ukrywają się z własnymi poglądami, gdyż jako wyznawcy najliczniejszej religii świata "co ludzie powiedzą?" boją się odtrącenia przez własne środowisko zatem powtarzają słowa i zachowanie innych. Ale w odpowiednich warunkach wyłazi z nich ich prawdziwy stosunek do poprawności. Ale są też ludzie, dla których poprawność staje się krucjatą i czasem sami tworzą kolejne jej odnogi. Dlatego dotarliśmy do momentu, w którym radykalne feministki okazały się być zwykłymi transfobkami. Czekam na dalszy rozwój wydarzeń.

maggdalena18
0 / 0

@Melotte Ja mam nadzieję, że kiedyś to przyhamuje.

Melotte
+1 / 1

@maggdalena18 Koło Czasu się obraca więc to, co dzisiaj jest poprawnością "jutro" może być postrzegane wręcz jako przestępstwo. Dziękuję za ciekawą rozmowę :)

maggdalena18
+1 / 1

@Melotte Również dziękuję!

Damian666666666
-1 / 3

Wladca pierścieni nie kręci mnie, tak samo jak nie potrafię zrozumieć filmu Gwiezdne Wojny / Star wars.

Za to na Harrym byłem po kilka razy w kinie na każdej z części, w domu potrafiłem ciągiem wszystkie części obejrzec. To samo z Fantastycznymi zwierzetami.

Odpowiedz
S szteker
+1 / 3

@Damian666666666, zgadzam się, co do Gwiezdnych Wojen. Tak pokręcone jak wenezuelska telenowela.

S sceptykiem_sie_urodzic
+1 / 1

Wystarczy włączyć byle jakiś kanał HBO leci tam notorycznie nieustającą powtórka...... Już się tego nie daje oglądać po raz 2....3...4....

Odpowiedz
maggdalena18
0 / 0

@sceptykiem_sie_urodzic Jak to nie? O_o Ja oglądam zawsze, jak tylko HP lub LotR lec w tv. A na LotRa do kina jeszcze biegam co roku, jak pandemii nie ma.

Pergamin
+1 / 1

Niestety, ale byłem wtedy małym gówniakiem, który ani by nic nie zapamiętał ani nie zrozumiał i pewnie by krzyczał i płakał na widok orków i trolli. Dopiero kilka lat temu się tamu miałem okazję bow kinie zrobili całonocny seans wszystkich części w extended edition. Chyba spędziłem tam wtedy czternaście godzin, ale było warto. Jak znowu pojawi się możliwość, to pójdę.

Odpowiedz
maggdalena18
0 / 0

@Pergamin Maraton reżyserskich wersji trwa 12h. Przed pandemią latałam co roku. ;)

S szteker
+1 / 1

Tych filmów nie da się zapomnieć, choćby się chciało. Nie dalej jak wczoraj na stacji TVN (23.05.2031) po raz milionowy w tym roku był seans "Władca pierścieni: Powrót króla". Za parę dni pewnie wyświetlą na tejże stacji serię "Harry Potter".

Odpowiedz
maggdalena18
0 / 0

@szteker Bzdura.
1. Potter już był, ale tym razem nie wszystkie części.
2. Zazwyczaj LotR lub Potter leci we wakacje. A wtedy druga seria w innym terminie. Nie leci kilka razy w roku. ;)

S szteker
0 / 0

@maggdalena18, widzę że dosłownie wszystko odbierasz.

maggdalena18
0 / 0

@szteker Nie, nie wszystko. Ale nie lubię niedomówień, wprowadzania w błąd, przekazywania błędnych informacji itp.

S szteker
0 / 0

@maggdalena18, czytając twoje wpisy, można wywnioskować, że jesteś niejako uzależniona od tych dwóch filmów. Dlatego korelacja z tobą nie ma sensu.

maggdalena18
0 / 0

@szteker Uzależniona? Nie. Po prostu jestem fanką tych 2 światów.

E ezite
0 / 0

Byłam na pierwszym Potterze,w kinie Wisła jak jeszcze miało klimat starego kina - ciężkie kurtyny itp ;-)
Na Władcy nigdy nie byłam, jak chciałam iść na ostatnią część to kolejka po bilety wychodziła poza kino i zrezygnowałam :-( a teraz jakoś nikt nie chce iść na maraton ¯\_(ツ)_/¯

Odpowiedz
R Rogulek12
+2 / 2

W kinie nie byłam, ale w TV mogę oglądać w nieskończoność

Odpowiedz
A agnesior1209
+1 / 1

Na HP byłam na wszystkich częściach. Rany, a wydaje mi się, że to tak niedawno była premiera Kamienia filozoficznego...

Odpowiedz
Q quatt
-2 / 2

Nigdy nie zrozumiem jak można dobrowolnie oglądać takie bzdury?

Odpowiedz
maggdalena18
-2 / 2

@quatt Nigdy nie zrozumiem, jak można wypisywać takie bzdury.

maggdalena18
0 / 0

Nie na wszystkich Potterach, ale na paru byłam. No a na LotRa, przed pandemią, latałam co roku na maraton filmowy. Kiedy wchodził do kin, byłam za mała na bycie fanką.
HP i LotR o moje ukochane serie.

Odpowiedz