@tema_lina a gdzie Twoja tolerancja? Dlaczego homofoba? Pokazywanie prawdy to nie homofobia, a poza tym bardzo ładnie ta tęcza z napisałem LGBTFLIX wygląda. Przecież tam się nikt nie kryje z tym, że jest inaczej.
@jatoania Jestem tolerancyjna wobec tolerancyjnych. Dla homofobów nie mam szacunku. I tyle. Jeśli chodzi o NETFLIX, to o ile mi wiadomo nie nadaje w otwartym paśmie, więc trzeba zapłacić żeby obejrzeć. Jeśli ci się nie podoba nie płacisz i nie oglądasz. To takie proste, szkoda, że na to nie wpadłeś. A jeszcze bardziej mnie dziwi, że nie umiesz zrozumieć, że świat jest bardzo różnorodny. Ponad 80 lat temu był w Niemczech taki jeden, któremu też się różnorodność nie podobała. Co z tego wyszło doskonale wiemy.
@tema_lina wygląda na to, że kompletnie nie zrozumiałaś mojego komentarza. Zapytałam dlaczego uważasz autora demota za homofoba, a Ty piszesz coś o nie płaceniu za coś co mi się nie podoba? Doskonale rozumiem różnorodność tego Świata i kompletnie mi ona nie przeszkadza. Przeszkadza natomiast mi to, że nazywanie rzeczy po imieniu i mówienie prawdy traktowane jest jako akt homofobii. Jakie są produkcje Netflixa każdy widzi i naprawdę jeśli komuś się to podoba i ma ochotę za to płacić to nic mi do tego, a demot po prostu w sposób ironiczny pokazuje panujący tam trend z którym nikt się nie ukrywa, że jest inaczej. Gdzie tu widzisz brak tolerancji, gdzie tu homofobia? Wiesz w ogóle co te słowa oznaczają i kiedy należy ich używać?
Jeśli zatem ktoś tutaj wykazuje się brakiem tolerancji to wychodzi na to, że jest to ta osoba którą widzisz patrząc w lustro. Odpowiadanie nie na temat i przeskakiwanie z automatu do „takiego jednego w Niemczech” to książkowy wręcz przykład kogoś kto z tolerancją nie ma nic wspólnego. Taki ktoś ma natomiast bardzo dużo wspólnego z hipokryzją.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 May 2021 2021 12:24
Powtórzę, bo widocznie tekst był za trudny abyś mogła go przyswoić. Nie ma obowiązku oglądania filmów, które komuś się nie podobają. Ocena, której dokonał autor demota jest homofobiczna, co zobrazował umieszczeniem tęczowej flagi. Mam prawo tak ocenić wypowiedź, którą z gruntu uważam za niesprawiedliwą. Rzadko oglądam cokolwiek na NETFLIXIE, ale nie zauważyłam żadnych niestosowności. Jeśli ktoś je widzi, znaczy że nie akceptuje koncepcji portalu. Nie sil się na odpowiedź.
O kurde! Zagraniczna korporacja powstała i funkcjonująca w wielorasowym i zróżnicowanym pod względem orientacji seksualnej społeczeństwie produkuje materiały z wątkami i bohaterami o różnych rasach i orientacjach dostępne dla subskrybentów, którzy z własnej nieprzymuszonej woli za nie płacą i oglądają! No jak oni mogą tam pluć Polakom w twarz?!
Nikt nie ma problemu z wielorasowymi korporacjami, ale to jak wpychają nam w neiktórych filmach czy serialach na siłę shitowy pride content, nie zważając na główny wątek i mając na uwadze to, że % osób LGBT na świecie wynosi ok. 5%, a w ich prawie każdym materiale wideo pojawia się para tej samej płci to aż rzygać już się chce... Stawianie sztucznej potrzeby uszczęśliwienia procenta ludzi zamiast ich większości, tworząc przy tym bezwartościowy content nie ma po prostu sensu.
@LCCL Zgadzam się że ten przesyt jest wyraźnie zauważalny, ale możesz wyjaśnić jakimi to metodami zmuszono Cię do oglądania tych treści i płacenia co miesiąc abonamentu? Ja tego po prostu nie oglądam, płace abonament bo moja mama ogląda, ale jakoś nikt mnie nie zmusza do tego i niczego mi nie wciska.
Jakby ktoś chciał zobaczyć jak wygląda nachalna propaganda LGBT skierowana do dzieci to Netflix ma swoją produkcję - She-RA i księżniczki mocy. Takie niby coś ze świata He-man i podobne klimaty.
@LCCL
Jeśli Ci to przeszkadza to nie oglądaj. Druga sprawa, że świat nie jest zerojedynkowy i nie wygląda to tak, że jak określona grupa wynosi 5% to pozostałe 95% jest z automatu przeciwne tej grupie. Powiedziałbym raczej, że większość ludzi ma na wątki homoseksualne w serialach najzwyczajniej w świecie wyrąbane albo je akceptuje i przechodzi nad tym do porządku dziennego. Ot świat przedstawiony. Tylko wąska grupa konserwatywnych frustratów się o to ciągle pieni i doszukuje wszędzie lobbowania.
No to mamy na pokładzie kolejnego homofoba xDDD
Odpowiedz@tema_lina To możesz i mnie dopisać:D
@tema_lina a gdzie Twoja tolerancja? Dlaczego homofoba? Pokazywanie prawdy to nie homofobia, a poza tym bardzo ładnie ta tęcza z napisałem LGBTFLIX wygląda. Przecież tam się nikt nie kryje z tym, że jest inaczej.
@jatoania Jestem tolerancyjna wobec tolerancyjnych. Dla homofobów nie mam szacunku. I tyle. Jeśli chodzi o NETFLIX, to o ile mi wiadomo nie nadaje w otwartym paśmie, więc trzeba zapłacić żeby obejrzeć. Jeśli ci się nie podoba nie płacisz i nie oglądasz. To takie proste, szkoda, że na to nie wpadłeś. A jeszcze bardziej mnie dziwi, że nie umiesz zrozumieć, że świat jest bardzo różnorodny. Ponad 80 lat temu był w Niemczech taki jeden, któremu też się różnorodność nie podobała. Co z tego wyszło doskonale wiemy.
@tema_lina wygląda na to, że kompletnie nie zrozumiałaś mojego komentarza. Zapytałam dlaczego uważasz autora demota za homofoba, a Ty piszesz coś o nie płaceniu za coś co mi się nie podoba? Doskonale rozumiem różnorodność tego Świata i kompletnie mi ona nie przeszkadza. Przeszkadza natomiast mi to, że nazywanie rzeczy po imieniu i mówienie prawdy traktowane jest jako akt homofobii. Jakie są produkcje Netflixa każdy widzi i naprawdę jeśli komuś się to podoba i ma ochotę za to płacić to nic mi do tego, a demot po prostu w sposób ironiczny pokazuje panujący tam trend z którym nikt się nie ukrywa, że jest inaczej. Gdzie tu widzisz brak tolerancji, gdzie tu homofobia? Wiesz w ogóle co te słowa oznaczają i kiedy należy ich używać?
Jeśli zatem ktoś tutaj wykazuje się brakiem tolerancji to wychodzi na to, że jest to ta osoba którą widzisz patrząc w lustro. Odpowiadanie nie na temat i przeskakiwanie z automatu do „takiego jednego w Niemczech” to książkowy wręcz przykład kogoś kto z tolerancją nie ma nic wspólnego. Taki ktoś ma natomiast bardzo dużo wspólnego z hipokryzją.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 May 2021 2021 12:24
@jatoania Bardzo dużo napisałaś, szkoda, że nie ma tam żadnej treści.
@tema_lina no i sprawa jasna, zwykłe proste pytanie przerosło Twoje możliwości
Powtórzę, bo widocznie tekst był za trudny abyś mogła go przyswoić. Nie ma obowiązku oglądania filmów, które komuś się nie podobają. Ocena, której dokonał autor demota jest homofobiczna, co zobrazował umieszczeniem tęczowej flagi. Mam prawo tak ocenić wypowiedź, którą z gruntu uważam za niesprawiedliwą. Rzadko oglądam cokolwiek na NETFLIXIE, ale nie zauważyłam żadnych niestosowności. Jeśli ktoś je widzi, znaczy że nie akceptuje koncepcji portalu. Nie sil się na odpowiedź.
O kurde! Zagraniczna korporacja powstała i funkcjonująca w wielorasowym i zróżnicowanym pod względem orientacji seksualnej społeczeństwie produkuje materiały z wątkami i bohaterami o różnych rasach i orientacjach dostępne dla subskrybentów, którzy z własnej nieprzymuszonej woli za nie płacą i oglądają! No jak oni mogą tam pluć Polakom w twarz?!
OdpowiedzNikt nie ma problemu z wielorasowymi korporacjami, ale to jak wpychają nam w neiktórych filmach czy serialach na siłę shitowy pride content, nie zważając na główny wątek i mając na uwadze to, że % osób LGBT na świecie wynosi ok. 5%, a w ich prawie każdym materiale wideo pojawia się para tej samej płci to aż rzygać już się chce... Stawianie sztucznej potrzeby uszczęśliwienia procenta ludzi zamiast ich większości, tworząc przy tym bezwartościowy content nie ma po prostu sensu.
@LCCL Zgadzam się że ten przesyt jest wyraźnie zauważalny, ale możesz wyjaśnić jakimi to metodami zmuszono Cię do oglądania tych treści i płacenia co miesiąc abonamentu? Ja tego po prostu nie oglądam, płace abonament bo moja mama ogląda, ale jakoś nikt mnie nie zmusza do tego i niczego mi nie wciska.
Jakby ktoś chciał zobaczyć jak wygląda nachalna propaganda LGBT skierowana do dzieci to Netflix ma swoją produkcję - She-RA i księżniczki mocy. Takie niby coś ze świata He-man i podobne klimaty.
@LCCL
Jeśli Ci to przeszkadza to nie oglądaj. Druga sprawa, że świat nie jest zerojedynkowy i nie wygląda to tak, że jak określona grupa wynosi 5% to pozostałe 95% jest z automatu przeciwne tej grupie. Powiedziałbym raczej, że większość ludzi ma na wątki homoseksualne w serialach najzwyczajniej w świecie wyrąbane albo je akceptuje i przechodzi nad tym do porządku dziennego. Ot świat przedstawiony. Tylko wąska grupa konserwatywnych frustratów się o to ciągle pieni i doszukuje wszędzie lobbowania.