@uderz_w_stol sad powinien skazać ich przez powieszenie dziecka i po problemie :D tępy gówniak i bezstresowe wychowanie karyny niech się od niego uczą :D
@kanapekr Gościu ma rację. Każdy kto się zna na logice, jest w stanie to wykazać w rachunku logicznym.
Precyzja równa rachunkowi matematycznemu.
Myślisz emocjami więc nie pojmujesz, że z faktem zaistnienia wiąże się ponoszenie strat. Wszelkiego rodzaju.
Ci których nie ma, nie istnieją więc są wolni od strat. Nie muszą bać się śmierci, nie muszą umierać, nie muszą też odczuwać stresu chociażby.
Przypomnij sobie najgorszy stres jaki przeżyłeś w życiu i zastanów się, czy chciałbyś żeby Twoje dziecko taki stres przeżywało. Następnie pomyśl o śmierci. Pomyśl czy chcesz skazać na śmierć swoje dziecko. Jeżeli, to jedyny sposób żeby je przed śmiercią uchronić to go nie spłodzić/nie urodzić.
@Prally każdy kto zna się na logice wie, że nie da się spytać człowieka czy chce się urodzić, bo nie istnieje. Ludziom wielce nieszczęśliwym na tym łez padole polecam albo wizytę u psychoanalityka albo eutanazję. Pozdrawiam serdecznie w ten miły, sobotni poranek.
@kanapekr Nieważne czy się da, czy nie. Prawo bywa napisane tak, że jest niezgodne ze stanem faktycznym albo z obowiązującą logiką. Ot przykład z niesławnym wyrokiem trybunału figurantów.
Możliwe że pozew ma sens, bo tam gdzie go złożono, prawo karze za narażenie na stratę, bez zastrzeżeń. I wtedy na takim pozwie może coś ugrać. A może po prostu zależało mu na rozgłoszeniu innego od powszechnie przyjętego poglądu. Jeżeli to drugie, to mu się udało.
To jakiś nurt filozoficzny. Zapomniałam jak się nazywał. Oczywiście pozywanie do sądu rodziców to fanaberia ale samej filozofii nie można odmówić logiki. Decydując się na potomstwo decydujemy o skazaniu kogoś na cierpienie, bo życie bez cierpienia nie istnieje.
@Wluczyryjek Nazywa się "antynatalizm". Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że ludzie nie trawią antynatalistów właśnie za to, że ciężko znaleźć przeciw nim jakieś kontrargumenty.
Czy jeśli wygra to go powieszą?
OdpowiedzRazem z rodzicami.
@uderz_w_stol sad powinien skazać ich przez powieszenie dziecka i po problemie :D tępy gówniak i bezstresowe wychowanie karyny niech się od niego uczą :D
@Skar2k19 Gościu ma rację. Każdy kto się zna na logice, jest w stanie to wykazać w rachunku logicznym.
Precyzja równa rachunkowi matematycznemu.
Jeśli jesteś pesymistą to możesz dojść do takiego wniosku
OdpowiedzPierwsza prawda Buddy, zreszta Jezus tez tego uczyl.
Odpowiedzciężko wymyślić dobry komentarz do takiego aktu idiotyzmu. Można co najwyżej załamać ręce, że możliwe jest składanie takich pozwów.
Odpowiedz@kanapekr Gościu ma rację. Każdy kto się zna na logice, jest w stanie to wykazać w rachunku logicznym.
Precyzja równa rachunkowi matematycznemu.
Myślisz emocjami więc nie pojmujesz, że z faktem zaistnienia wiąże się ponoszenie strat. Wszelkiego rodzaju.
Ci których nie ma, nie istnieją więc są wolni od strat. Nie muszą bać się śmierci, nie muszą umierać, nie muszą też odczuwać stresu chociażby.
Przypomnij sobie najgorszy stres jaki przeżyłeś w życiu i zastanów się, czy chciałbyś żeby Twoje dziecko taki stres przeżywało. Następnie pomyśl o śmierci. Pomyśl czy chcesz skazać na śmierć swoje dziecko. Jeżeli, to jedyny sposób żeby je przed śmiercią uchronić to go nie spłodzić/nie urodzić.
@Prally każdy kto zna się na logice wie, że nie da się spytać człowieka czy chce się urodzić, bo nie istnieje. Ludziom wielce nieszczęśliwym na tym łez padole polecam albo wizytę u psychoanalityka albo eutanazję. Pozdrawiam serdecznie w ten miły, sobotni poranek.
@kanapekr Nieważne czy się da, czy nie. Prawo bywa napisane tak, że jest niezgodne ze stanem faktycznym albo z obowiązującą logiką. Ot przykład z niesławnym wyrokiem trybunału figurantów.
Możliwe że pozew ma sens, bo tam gdzie go złożono, prawo karze za narażenie na stratę, bez zastrzeżeń. I wtedy na takim pozwie może coś ugrać. A może po prostu zależało mu na rozgłoszeniu innego od powszechnie przyjętego poglądu. Jeżeli to drugie, to mu się udało.
Dla takich ludzi powinno powstać prawo aborcyjne do 30 lat XD
OdpowiedzNieprawda. Razem z matką pytaliśmy Cię codziennie jak byłeś w brzuchu: "Jak nie chcesz się urodzić to powiedz." Nic nie mówiłeś to masz.
Odpowiedz@JanuszTorun I bardzo dobrze. Nie dość że cierpimy i umieramy, to jeszcze jesteśmy najbardziej niszczycielskim gatunkiem na całej planecie.
To jakiś nurt filozoficzny. Zapomniałam jak się nazywał. Oczywiście pozywanie do sądu rodziców to fanaberia ale samej filozofii nie można odmówić logiki. Decydując się na potomstwo decydujemy o skazaniu kogoś na cierpienie, bo życie bez cierpienia nie istnieje.
Odpowiedz@Wluczyryjek Nazywa się "antynatalizm". Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że ludzie nie trawią antynatalistów właśnie za to, że ciężko znaleźć przeciw nim jakieś kontrargumenty.
@RealSimon dzięki za przypomnienie terminu.