@Colemann
Mamy obecnie dwoje takich. Wydawali się rzetelni.
Łącznie na jakieś 900zł. Nie jest to wielka kwota dla mnie, ale lepiej mieć niż nie mieć. Najgorzej, że temu, który pożycza głupio upomnieć się, a niegłupio temu, który nie oddaje.
W sumie to żona im pożyczyła, bo ja coraz mniej chętny jestem do takiej pomocy. Zwykle życzliwość obraca się przeciwko nam.
Należy przypominać się o własne pieniądze, już dzień po terminie i mówić o tym za każdym razem kiedy się widzimy i informować wszystkich wokół. Wstyd to nie oddać, a nie upominać się o swoje. Oczywiście może się zdarzyć, że z przyczyn nie zależnych ktoś ma problem z oddaniem, ale wtedy powinien się sam skontaktować z prośbą o przedłużenie czasu, przed terminem spłaty.
Różne bywają sytuacje, które powodują potrzebę pożyczenia pieniędzy.
Ale... Sądzę, że powyżej jest opisana szczególna sytuacja...
Pożyczka na PIERWSZĄ RATĘ KREDYTU na mieszkanie.
Przecież, kiedy już będzie nowy miesiąc i trzeba by zwrócić pożyczoną kasę,
to do zapłaty będzie druga rata kredytu, więc znowu nie będzie kasy na zwrot pożyczki.
I tak aż do końca kredytu.
Już dawno temu doszedłem do wniosku, że z niektórymi ludźmi lepiej jest się raz a dobrze pokłócić, niż żyć w tak głupio rozumianej "zgodzie". Owszem, grono znajomych czy krewnych się nieco zawęża, ale człowiek jest zdrowszy i spokojniejszy..
Na ludzi, którzy nie oddają pożyczonych pieniędzy to szkoda nawet splunąć.
Odpowiedz@Colemann
Mamy obecnie dwoje takich. Wydawali się rzetelni.
Łącznie na jakieś 900zł. Nie jest to wielka kwota dla mnie, ale lepiej mieć niż nie mieć. Najgorzej, że temu, który pożycza głupio upomnieć się, a niegłupio temu, który nie oddaje.
W sumie to żona im pożyczyła, bo ja coraz mniej chętny jestem do takiej pomocy. Zwykle życzliwość obraca się przeciwko nam.
Chcesz stracić kumpla - pożycz mu kasę także dobry zwyczaj - nie pożyczaj
OdpowiedzNależy przypominać się o własne pieniądze, już dzień po terminie i mówić o tym za każdym razem kiedy się widzimy i informować wszystkich wokół. Wstyd to nie oddać, a nie upominać się o swoje. Oczywiście może się zdarzyć, że z przyczyn nie zależnych ktoś ma problem z oddaniem, ale wtedy powinien się sam skontaktować z prośbą o przedłużenie czasu, przed terminem spłaty.
OdpowiedzRóżne bywają sytuacje, które powodują potrzebę pożyczenia pieniędzy.
OdpowiedzAle... Sądzę, że powyżej jest opisana szczególna sytuacja...
Pożyczka na PIERWSZĄ RATĘ KREDYTU na mieszkanie.
Przecież, kiedy już będzie nowy miesiąc i trzeba by zwrócić pożyczoną kasę,
to do zapłaty będzie druga rata kredytu, więc znowu nie będzie kasy na zwrot pożyczki.
I tak aż do końca kredytu.
Już dawno temu doszedłem do wniosku, że z niektórymi ludźmi lepiej jest się raz a dobrze pokłócić, niż żyć w tak głupio rozumianej "zgodzie". Owszem, grono znajomych czy krewnych się nieco zawęża, ale człowiek jest zdrowszy i spokojniejszy..
Odpowiedzjeśli to dobry kumpel to odda
Odpowiedz@xyzt A jeśli to bardzo dobry kumpel to jeszcze da.
Zawsze na piśmie. Czemu wstyd nie pożyczyć a wstyd powiedzieć: tu mi podpisz. To tez jest forma obwiniania ofiary. Sprawca ma się wstydzić!
Odpowiedz