Przypominam, ze przez wieki biała suknia byla symbolem niewinności i dziewictwa. Kobiety, które są rozdziewiczone, sukni białej nosić nie musza. Bo to nie pasuje do stanu rzeczywistego.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 October 2021 2021 7:11
Początkowo suknie ślubne nie były białe. Takie coś wprowadzono dopiero w 1840 roku tak mniej więcej. Dopiero Wiktoria hanowerska sprawiła że taki kolor sukni stał się popularny natomiast wcześniej w wielu krajach biały był symbolem nieszczęścia I śmierci.
@dncx Przypominam, że białe suknie ślubne zostały spopularyzowane przez królową Wiktorię. Wcześniej się nosiło albo ubiór regionalny, albo najlepszą sukienkę jaką się miało (a potem się ją nosiło w niedziele, a jak się zużyła bardziej - to na co dzień), bo większości ludzi nie było stać było żeby zrobić suknię i założyć ją tylko raz.
@boomfloom To prawda. Jakie były czasy takie nosiło się stroje. Moja babcia, która wyszła za mąż jeszcze przed IIWŚ miała na sobie strój regionalny. Wiem bo pamiętam ich zdjęcie ślubne wiszące całe dekady nad łóżkiem w sypialni, kiedy jeszcze żyli.
@KateWlodarska Bo też dziewictwo straciło prestiż, który kiedyś kobieta wnosiła do posagu (jeśli tak to można nazwać). Dziś kobiety są w innej sytuacji materialnej, społecznej, mają swoje pieniądze nieraz majątki, swoje zycie, pracę, dzieci z innych związków, itd, itd. Inne czasy, inna ich pozycja. I suknia biała straciła na znaczeniu. Moja zona np miała strój "nieślubny" w kolorze beżowym, a jej siostra miała suknie ecru, wiec też nie był biały. Choć nadal pokutuje to, że ona musi być. Otóż nie musi.
@Regun Miałem ,ale miałem tego świadomość. Jestem na tyle tolerancyjny, że mnie to nie przeszkadzało .Czasami lepiej kupić nie najnowszy model, ale z pewnej ręki niż nówkę sztukę, ledwo co zeszła z taśmy produkcyjnej, ale pełna niedoskonałości i nie przetarta. To kwestia gustu. Znam gościa, który mówił, że gdyby jego żona miała większego wąsa, to byłaby ideałem.
Ależ niesamowite buntowniczki, obalające porządek świata. Tylko że światu całkiem obojętne, co one ubiorą i z jakiej okazji. Kreacja raczej ma podkreślać wyjątkowy charakter ślubu. No ale jeśli jest to czwarty ślub, to dlaczego miałby być wyjątkowy? Sweter i szorty będą w sam raz. Najlepiej od piżamy.
Przypominam, ze przez wieki biała suknia byla symbolem niewinności i dziewictwa. Kobiety, które są rozdziewiczone, sukni białej nosić nie musza. Bo to nie pasuje do stanu rzeczywistego.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 October 2021 2021 7:11
OdpowiedzPoczątkowo suknie ślubne nie były białe. Takie coś wprowadzono dopiero w 1840 roku tak mniej więcej. Dopiero Wiktoria hanowerska sprawiła że taki kolor sukni stał się popularny natomiast wcześniej w wielu krajach biały był symbolem nieszczęścia I śmierci.
@dncx Przypominam, że białe suknie ślubne zostały spopularyzowane przez królową Wiktorię. Wcześniej się nosiło albo ubiór regionalny, albo najlepszą sukienkę jaką się miało (a potem się ją nosiło w niedziele, a jak się zużyła bardziej - to na co dzień), bo większości ludzi nie było stać było żeby zrobić suknię i założyć ją tylko raz.
@dncx Z tego co pamiętam była symbolem bogactwa i żałoby, a potem do tego niewinność dorobiono.
@dncx
Dokładnie tak, jednak w obecnej sytuacji w bieli mogłaby iść jedna na tysiąc, lub mniej.
@boomfloom To prawda. Jakie były czasy takie nosiło się stroje. Moja babcia, która wyszła za mąż jeszcze przed IIWŚ miała na sobie strój regionalny. Wiem bo pamiętam ich zdjęcie ślubne wiszące całe dekady nad łóżkiem w sypialni, kiedy jeszcze żyli.
@KateWlodarska Bo też dziewictwo straciło prestiż, który kiedyś kobieta wnosiła do posagu (jeśli tak to można nazwać). Dziś kobiety są w innej sytuacji materialnej, społecznej, mają swoje pieniądze nieraz majątki, swoje zycie, pracę, dzieci z innych związków, itd, itd. Inne czasy, inna ich pozycja. I suknia biała straciła na znaczeniu. Moja zona np miała strój "nieślubny" w kolorze beżowym, a jej siostra miała suknie ecru, wiec też nie był biały. Choć nadal pokutuje to, że ona musi być. Otóż nie musi.
@dncx No bo też miałeś żonę "z recyclingu" . Życie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 October 2021 2021 7:01
@Regun Miałem ,ale miałem tego świadomość. Jestem na tyle tolerancyjny, że mnie to nie przeszkadzało .Czasami lepiej kupić nie najnowszy model, ale z pewnej ręki niż nówkę sztukę, ledwo co zeszła z taśmy produkcyjnej, ale pełna niedoskonałości i nie przetarta. To kwestia gustu. Znam gościa, który mówił, że gdyby jego żona miała większego wąsa, to byłaby ideałem.
@dncx Jeśli miałeś tego świadomość to ok. Życie to sztuka wyboru. Poza tym pewnych roczników nie kupisz nowych ;) Poza tym miłość jest ślepa ;)
@Regun A życie jak papier toaletowy. Szare, dlugie i do ...
@dncx Oj tam ,życie jest piękne ;)
@Regun .. i zacina się po 50, a po poł litrze może przerwać na dłużej.
wszystko na pokaz
Odpowiedzczy to w ogóle były śluby?
OdpowiedzAleż niesamowite buntowniczki, obalające porządek świata. Tylko że światu całkiem obojętne, co one ubiorą i z jakiej okazji. Kreacja raczej ma podkreślać wyjątkowy charakter ślubu. No ale jeśli jest to czwarty ślub, to dlaczego miałby być wyjątkowy? Sweter i szorty będą w sam raz. Najlepiej od piżamy.
OdpowiedzŁadnemu to we wszystkim ładnie...
OdpowiedzJaki wielki dzień? One mają tak dni od groma w życiu i pewnie częściej przebierają się do ślubu niż ja przez cały rok
OdpowiedzChloë Sevigny: co to za para z Rosji?
Odpowiedz"Ubrała musztardowy garnitur"? A w co go ubrała? UBRAŁA SIĘ, do jasnej cholery!