Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
191 199
-

Zobacz także:


P Pomylilem_Strony
+3 / 3

Ja nie odnoszę takiego wrażenia, oba tematy obchodzą ich tak samo jak zeszłoroczny śnieg. Świadczy o tym porównywalny poziom zapaści w ginekologii i położnictwie, oraz w pediatrii. Generalnie *** jest partią kompletnie bezideową i machają tym, co ludzie chcą zobaczyć lub tym, co przynosi im korzyści polityczne. W drugim przypadku oczywiście trzeba odpalić machinę propagandową, jak przemielą ludziom mózgi to zmaterializują korzyści, jak nie to się wycofują. Temat aborcji służył konsolidacji elektoratu i przykrywaniu niepopularnych tematów. Później był wyrok TK za którym stały 2 powody. Po pierwsze.... piątka dla zwierząt! Dla niezorientowanych powiem, że do utrzymania dużego poparcia potrzebny jest "masa" zwana elektoratem, oraz "napęd masy" w postaci publicystki i działaczy społecznych(sam moloch TVP nie wystarczy). I właśnie ci drudzy zaczęli coraz głośniej wołać "ale jak to fretkami się przejmują, a są głusi na płacz dzieci", gdyby taka sytuacja utrzymała się dłużej mieliby ostry zjazd, którego nie zasypaliby "darami dla ludu niepracującego" (oczywiście 20% by utrzymali). Drugim tematem była 2 fala kowida, zapaść służby zdrowia, absurdalne decyzje i niedorzeczność działań rządu. Odpalili temat i zmaterializowali korzyści polityczne. Natomiast tej jesieni... nie starczyłoby mi życia, żeby opisać ile teraz mają problemów, wszystko się wali i sypie. Nie ma żadnego aspektu działania państwa, w którym nie ma kryzysu, kompletnie wszędzie trwa zapaść, albo należy się jej spodziewać. No cóż przez 6 lat wołali "eksperci twierdzili, że nasza polityka wywoła zapaść gospodarki", niczym alkoholik wołający "wszyscy lekarze twierdzili, że alkohol zrujnuje mi życie, a już piję codziennie 5 rok i żyję". Dlatego teraz dwoją się i troją, żeby odpalić temat, który zajmie ludzi i odwróci ich uwagę od rzeczywistych problemów. Tylko tym razem się nie da, ponieważ temat dotyka każdego. Można się na chwilę "wkurzyć" na coś innego, ale później i tak trzeba iść do sklepu, zatankować samochód, albo opłacić rachunek za prąd. Jak *** cały czas twierdzi, że jest przy "zwykłych ludziach" i nie interesują ich "dywagację wykształciuchów", tak teraz dywagacje się skończyły, natomiast problemy dosięgnęły zwykłych ludzi. Trzymacie się, będzie trzęsło.

Odpowiedz
B Bongo123xyz
+1 / 1

Jak przez wszystkich obrońców życia... Po porodzie to już kłopot rodziców, którzy muszą szukać fundacji.

Odpowiedz