Z lekka nie rozumie problemu - jej biznes, jej restauracja, ona dyktuje ceny jak chce to może nawet żądać milion pięćset sto dziewięćset za cokolwiek i ma do tego prawo - zawsze znajdą się tacy co pójdą i będą jeszcze zadowoleni. Chciałeś spróbować, pokazać się, zaszaleć, zaszpanować - nieważne jaki powód cię tam zawiódł ale jak ci się nie podobało to trudno, wylewanie żali teraz w sieci źle wygląda.
Ceny może i są wysokie, ale składa się na to więcej niż tylko przygotowanie jedzenia i obsługa kelnerska. Należy wziąć pod uwagę także lokalizację, położenie lokalu (tu: XVII-wieczna kamienica), prestiż lokalu. Ponadto, nie bez powodu wspomniana restauracja została wyróżniona w przewodniku Michelein, co z reguły oznacza, iż należy liczyć się z cenami znacząco wyższymi niż przeciętne.
Owszem, można być zdziwionym opłatą za serwis, co w Polsce jest niepowszechne.
Zdecydowanie dziwić może także cena wody, która w wielu prestiżowych restauracjach Europy jest bezpłatna.
Nie lubię Pani Gessler, ale czy w menu nie było cennika w momencie składania zamówienia???
OdpowiedzZ lekka nie rozumie problemu - jej biznes, jej restauracja, ona dyktuje ceny jak chce to może nawet żądać milion pięćset sto dziewięćset za cokolwiek i ma do tego prawo - zawsze znajdą się tacy co pójdą i będą jeszcze zadowoleni. Chciałeś spróbować, pokazać się, zaszaleć, zaszpanować - nieważne jaki powód cię tam zawiódł ale jak ci się nie podobało to trudno, wylewanie żali teraz w sieci źle wygląda.
OdpowiedzW każdej karcie jest cennik. Nie stać Cię? Nie żryj. Żresz jak burżuj? Nie płacz.
OdpowiedzNie dość że znalazłeś na ulicy paragon, to jeszcze płaczesz na ceny…
OdpowiedzCeny może i są wysokie, ale składa się na to więcej niż tylko przygotowanie jedzenia i obsługa kelnerska. Należy wziąć pod uwagę także lokalizację, położenie lokalu (tu: XVII-wieczna kamienica), prestiż lokalu. Ponadto, nie bez powodu wspomniana restauracja została wyróżniona w przewodniku Michelein, co z reguły oznacza, iż należy liczyć się z cenami znacząco wyższymi niż przeciętne.
OdpowiedzOwszem, można być zdziwionym opłatą za serwis, co w Polsce jest niepowszechne.
Zdecydowanie dziwić może także cena wody, która w wielu prestiżowych restauracjach Europy jest bezpłatna.
Jak cię nie stać, jedź na stację paliw Orlen i jedz hot doga
OdpowiedzTam tym bardziej go stać nie będzie
Cena, to wypadkowa kwoty, jaką kupujący jest gotów zapłacić i kwoty za jaką sprzedający jest gotów sprzedać. W czym więc problem?
Odpowiedz