@jacekgr41 A co zmienia fakt bycia? Ja byłem i wiem z czego w większości wynikają te błędy (nie wszystkie, bo np. brak nici w ręce szyjącego to już jakby wynika z mocnego naćpania się chyba), ale nadal jest to śmieszne i lubię pooglądać takie wpadki.
@Koszowy - brak igły i nici w ręce aktora nie wynika z naćpania, tylko z decyzji, że igłę doda się w postprodukcji przez CGI, o czym później albo zapomniano, albo świadomie z tego zrezygnowano dla oszczędności. Coraz częściej na planie nie używa się niczego ostrego, co mogłoby skaleczyć aktora, tylko dodaje się później komputerem. Ale jak się okazuje, nie zawsze się o tym później pamięta.
@MaxiCats albo uszkodzona stacyjka ;) miałem kiedyś samochód który mogłem zostawić pod sklepem z włączonym silnikiem i zamkniętymi drzwiami (był jeden kluczyk do stacyjki i drzwi), a po zakupach normalnie pojechać do domu ;)
@kamazo - a pomyślałeś, że Hexapody mając na tyle rozwiniętą cywilizację i inteligencję, że potrafią przelecieć wciul kosmosu i przewidywać przyszłość, chcąc pchnąć rozwój soli tej ziemi nie będą potrafili pisać "do lustra"?
To samo chciałem napisać. Przecież przedstawiali się za tych inteligentniejszych, przylecieli do nas z przestrogą i nauczyć nas swojego postrzegania, w którym byli nawet zdolni przewidywać przyszłość, ale lustra? Nie to już dla nich za dużo.
W matrix w scenie pościgu na autostradzie w jednej ze scen ciężarówka zaczyna zgniatac srebrnego nissana a Primera przedlifta a konczy zgniatać polifta. Różnią się zauważalnie
W filmach klasy popularnej mamy: kuloodpornych bohaterów, którzy zawsze ze wszystkim zdążą w ostatniej sekundzie, magiczne oprogramowanie, które z wycinka 2x3 piksele robi znakomity obraz, koordynowanie w czasie rzeczywistym akcji zbrojnej w Panamie z namiotu w Madrycie, skuteczne kneblowanie taśmą Power Tape, rażenie prądem z akumulatora samochodowego 12V i inne takie kwiatki, od których aż bolą zęby.
Ale to jest ok, jak rozumiem, a prawdziwe "wpadki" to te widoczne dopiero pod mikroskopem elektronowym?
Polecam Park Jurajski, pierwszą część, jak wychodzi dinozaur i chodzi obok auta w którym są dzieci to drzwi są zamknięte, nagle po chwili scena w której młody zamyka otwarte drzwi, które przez kilka chwil były zamknięte :D
Zacznijmy od tego, że Grawitacja to najgorszy film jaki oglądałam, nie wiem ile przeznaczyli na to coś funduszy ale chyba mniej nie mogli, oprócz efektów specjalnych to kompletnie dno, mniej akcji i aktorów nie było? Nawet na końcówce brak jakichkolwiek dodatkowych ludzi.. Ale nie spojleruje I serdecznie polecam
Ten co to wstawił widocznie nigdy nie był na planie filmowym
Odpowiedz@jacekgr41 A co zmienia fakt bycia? Ja byłem i wiem z czego w większości wynikają te błędy (nie wszystkie, bo np. brak nici w ręce szyjącego to już jakby wynika z mocnego naćpania się chyba), ale nadal jest to śmieszne i lubię pooglądać takie wpadki.
Ja bym to nazwał improwizacja nie naćpanie
Oj tam, oj tam. Po prostu ekipa od efektów specjalnych za mocno się wciągnęła w usuwaniu linek :P
@Koszowy - brak igły i nici w ręce aktora nie wynika z naćpania, tylko z decyzji, że igłę doda się w postprodukcji przez CGI, o czym później albo zapomniano, albo świadomie z tego zrezygnowano dla oszczędności. Coraz częściej na planie nie używa się niczego ostrego, co mogłoby skaleczyć aktora, tylko dodaje się później komputerem. Ale jak się okazuje, nie zawsze się o tym później pamięta.
bez kluczykow czyli zajumany byl samochod-proste;)xD
Odpowiedz@MaxiCats albo uszkodzona stacyjka ;) miałem kiedyś samochód który mogłem zostawić pod sklepem z włączonym silnikiem i zamkniętymi drzwiami (był jeden kluczyk do stacyjki i drzwi), a po zakupach normalnie pojechać do domu ;)
@MaxiCats miałem w dieslu zwaloną elektrykę. Jak miałem włączone światła mogłem wyjąć kluczyk, a silnik nie gasł.
@kamazo - a pomyślałeś, że Hexapody mając na tyle rozwiniętą cywilizację i inteligencję, że potrafią przelecieć wciul kosmosu i przewidywać przyszłość, chcąc pchnąć rozwój soli tej ziemi nie będą potrafili pisać "do lustra"?
Odpowiedzhttps://www.youtube.com/watch?v=KHJbSvidohg
@VipeRsan kamazo nie jest od myślenia tylko robienia demotów ;)
To samo chciałem napisać. Przecież przedstawiali się za tych inteligentniejszych, przylecieli do nas z przestrogą i nauczyć nas swojego postrzegania, w którym byli nawet zdolni przewidywać przyszłość, ale lustra? Nie to już dla nich za dużo.
Zobaczcie sobie scenę wybuchu samochodu w filmie "Kariera Nikosia Dyzmy". Magicznie samochód zmienia się w inny model.
Odpowiedz@pawelkolodziej Dokładnie - Lancię Kappa, podmienili na Lancię Thema. :D
@elefun Dokładnie
W matrix w scenie pościgu na autostradzie w jednej ze scen ciężarówka zaczyna zgniatac srebrnego nissana a Primera przedlifta a konczy zgniatać polifta. Różnią się zauważalnie
OdpowiedzW filmach klasy popularnej mamy: kuloodpornych bohaterów, którzy zawsze ze wszystkim zdążą w ostatniej sekundzie, magiczne oprogramowanie, które z wycinka 2x3 piksele robi znakomity obraz, koordynowanie w czasie rzeczywistym akcji zbrojnej w Panamie z namiotu w Madrycie, skuteczne kneblowanie taśmą Power Tape, rażenie prądem z akumulatora samochodowego 12V i inne takie kwiatki, od których aż bolą zęby.
OdpowiedzAle to jest ok, jak rozumiem, a prawdziwe "wpadki" to te widoczne dopiero pod mikroskopem elektronowym?
Polecam Park Jurajski, pierwszą część, jak wychodzi dinozaur i chodzi obok auta w którym są dzieci to drzwi są zamknięte, nagle po chwili scena w której młody zamyka otwarte drzwi, które przez kilka chwil były zamknięte :D
OdpowiedzZacznijmy od tego, że Grawitacja to najgorszy film jaki oglądałam, nie wiem ile przeznaczyli na to coś funduszy ale chyba mniej nie mogli, oprócz efektów specjalnych to kompletnie dno, mniej akcji i aktorów nie było? Nawet na końcówce brak jakichkolwiek dodatkowych ludzi.. Ale nie spojleruje I serdecznie polecam
Odpowiedzco do ostatnie sceny to mozna jechac z wyjetym kluczykiem. mialem tak w golfie trzy
OdpowiedzSłupy wysokiego napięcia, czy ciężarówka w "Krzyzakach" bije na głowę wszystko :)
OdpowiedzUno II też tak miało tylko że potem było ryzyko zablokowania kierownicy
OdpowiedzCzy w Afryce nie może przebywać słoń indyjski? Ja jestem Europejczykiem, a widywano mnie (nawet w pracy!) na kilku innych kontynentach.
Odpowiedz