Czego się dziwicie? Dzieciaki pierwszy raz widzą na oczy taki przedmiot - nie dziwota że nie wiedzą jak ich użyć. A jakbyście wy dostali w łapy komputer IBM 500, który operował na taśmie magnetycznej to też byście wiedzieli jak go używać? Raczej nie bardzo.
Więc zamiast piszczeć, po prostu pokaż dzieciakowi "kawał historii". Wytłumacz jak to działało, porównaj do płyty gramofonowej i płyty CD. Bo ty też człowieku wszechwiedzący się nie urodziłeś!
@rafik54321 I to jest właśnie sedno sprawy, że technologię która jeszcze relatywnie niedawno funkcjonowała, dzieciaki "pierwszy raz widza na oczy" (szkoda że na uszy nie widzą...). Nawet nie, że nie wiedzą jak użyć, ale w ogóle nie znają zasady działania - przykładać kasetę do ucha?
Wydaje im się, że internet zawsze istniał (który zresztą utożsamiają z wifi) i generalnie potrafią pomylić ubiegłą dekadę z latami 80, bo im się wydaje, że to czego akurat sami nie pamiętają, to jest jakieś "kiedyś".
Po prostu dzieciaki mają coraz węże horyzonty, które ograniczają się do tego, czego akurat sami doświadczają.
@rafik54321 Nie raz widziałem jak parolatkowie umieli włożyć kasetę i włączyć odtwarzanie. Może było parę prób, ale na pewno nie było ruchu jak kartą kredytową. Te urządzenia były debiło odporne ale jak widać to za mało aby ich użyć.
@egoiste ja jeszcze pamiętam telewizory czarno-białe. Jednak to już była końcówka ich występowania. Już ich nie produkowano, ale jeszcze nie wszyscy je wymienili. Takie bez pilota. Kanały się guzikiem przełączało XD.
Po prostu technologia coraz szybciej się zmienia. Jeszcze 10 lat temu, idea smartfona totalnie nie była sprecyzowana. Internet ledwo wyszedł z powijaków :/ .
Nagle się okazuje, że technologie które dziś są powszechne, jeszcze te 10 lat temu wcale nie istniały.
Na prawdę, nie rozumiem dlaczego to kogoś dziwi.
Powoli wchodzą do gry hologramy. Za 20 lat dzieciaki nie będą wiedziały co to jest "zdjęcie" (w sensie papierowym).
Raczej bym powiedział że dzieciaki coraz bardziej się specjalizują, bo konkretna specjalizacja opiewa o coraz większą ilość wiedzy.
W średniowieczu, ogół wiedzy ludzkości był wąski (na tle współczesności). Jeden uczony mógł znać się na medycynie, matematyce, fizyce, chemii, biologii itp. Bo po prostu wiedzy do nabycia było niewiele.
Dziś się tak po prostu nie da, bo mamy "za małe mózgi" XD. I powstali specjaliści. Np fizycy. A ci znowu wyspecjalizowali się np w fizyce kwantowej, fizyce płynów, astrofizyce itp.
To naturalna kolej rzeczy.
@pawcio1212 oczywiście. Jak dzieci są "techniczne" to ogarną co do czego. Choćby skojarzą nadruki na przyciskach, z guzikami na odtwarzaczach w telefonie. Oczywiście i takie dzieciaki się znajdą. Z drugiej strony bywają "małoletni geniusze", co w wieku 12 lat kończą studia z wyróżnieniem :P . Siłą rzeczy muszą też być dzieciaki mniej uzdolnione.
A z tą idiotoodpornością to bym nie szalał. Zdarzało się że wciągało taśmę :/ .
@rafik54321 "Po prostu technologia coraz szybciej się zmienia. Jeszcze 10 lat temu, idea smartfona totalnie nie była sprecyzowana. Internet ledwo wyszedł z powijaków :/"
Coraz szybciej? Ostatnio to raczej coraz wolniej. Porównaj sobie tempo wzrostu mocy obliczeniowej procesorów z końcówki lat 90, a obecnie. Intel przez 10 lat +5% z generacji na generację.
10 Lat temu idea smartfona była już jak najbardziej sprecyzowana. Pierwszy iPhone wyszedł w 2007 roku (to jest 14 lat temu!), w 2009 roku wyszedł Samsung Galaxy, a linia Galaxy równolegle wówczas funkcjonowała z linią Wave.
No i jak internet ledwo wyszedł z powijaków? 10 lat temu to już od lat był Youtube, Facebook, Allegro to już było znane i to od dekady, strony już były robione w php i divach. Wtedy miałem już łącze 100mbit/100mbit. O jakich powijakach Internetu ty mówisz w kontekście 2011 roku? Wtedy to już LTE wchodziło.
"Nagle się okazuje, że technologie które dziś są powszechne, jeszcze te 10 lat temu wcale nie istniały."
Która dziś powszechna technologia nie istniała 10 lat temu? Ty chyba gubisz dekadę i myślisz o roku 2000 zamiast 2011.
"Raczej bym powiedział że dzieciaki coraz bardziej się specjalizują, bo konkretna specjalizacja opiewa o coraz większą ilość wiedzy."
To będą płakać, bo dzisiejsza gospodarka zbyt często się zmienia. Zdecydowana większość z nich, która nie będzie prawdziwymi specjalistami, na których zawsze jest popyt jak np lekarze czy prawnicy, skończy na bezrobociu strukturalnym, bo nie będą potrafili zmienić branży.
Natomiast patrząc na postępującą debilizację społeczeństwa to ich rodzice prędzej niż z fizyką i medycyną, zaznajomią ich z płaską ziemią, homeopatią czy wróżbiarstwem.
@egoiste może dlatego że nie ma potrzeby podkręcania mocy procesorów? Bo wszystkie "zwyczajne" zastosowania dla procesorów są wystarczające. Nie ma potrzeby mocniejszych CPU.
Bo gry komputerowe, siedzą coraz bardziej na GPU, a nie CPU. I tu już wzrost mocy masz olbrzymi.
Jakieś 2 lata temu pojawiły się pierwsze karty RTX, a te, na tle tych które aktualnie wychodzą, są już niezbyt mocne (tj wciąż są potężne, ale z generacji na generację masz 50% wzrost mocy wydajnościowej).
Owszem, wychodziły smartfony, ALE, nie do końca było to wszystko ustalone. Wciąż w modzie były telefony muzyczne. Smartfony były nowinką która nie do końca wiadomo było czy się przyjmie, czy pozostanie przelotną niszą.
Znowu też ciężko tu jednoznacznie definiować to czym miałby być pierwszy smartfon.
Bo wg niektórych to już nokia Ngage była smartfonem.
Tak, ale wtedy te serwisy dopiero zyskiwały na popularności. Allegro trochę wcześniej.
LTE wchodziło, a nie było.
Pamiętam młode lata 2000r. Wtedy internet serio raczkował. Strony niby były, ale użytkowanie tego było dość toporne. Dopiero właśnie koło dekady temu, internet zaczął działać na prawdę sprawnie.
Najprawdopodobniej i tak czeka nas olbrzymi kryzys pracowniczy, kiedy automatyzacja pracy wejdzie na wyższy poziom.
Bo weźmy choćby programowanie. Jeśli napiszesz wystarczająco sprytny algorytm programujacy, to programista będzie zbędny. Oflagujesz cele które ma osiągnąć finalny program i komputer sam ogarnie co do czego.
Więc tak czy siak, warto się zastanowić, co za jakiś czas zrobić z ludźmi, którzy będą mieli np poniżej 120 IQ (co przecież nie jest mało), bo nie będą się nadawać do żadnej pracy, gdyż lepiej, taniej i szybciej wykona to automat.
@rafik54321
"może dlatego że nie ma potrzeby podkręcania mocy procesorów?"
No to teraz niech się kolega zdecyduje - albo jest ten postęp technologiczny, albo go nie ma. Bo raz piszesz, że jest, a teraz odgadujesz powód z którego go nie ma.
I zawsze będzie potrzeba wzrostu mocy obliczeniowej. Nie bez powodu procesory są produkowane w różnych segmentach.
"Owszem, wychodziły smartfony, ALE, nie do końca było to wszystko ustalone. "
Ale co znowu nie było ustalone? Samsung Galaxy miał być bezpośrednim konkurentem iPhone, to już była konkurencja na konkretnym polu.
"Tak, ale wtedy te serwisy dopiero zyskiwały na popularności. "
Jakie serwisy w 2011 roku dopiero zyskiwały na popularności? To już były globalne marki które wszyscy znali. Ty albo naprawdę nie pamiętasz tamtych czasów, albo tak bardzo modyfikujesz sobie wspomnienia aby pasowały do retoryki.
"Dopiero właśnie koło dekady temu, internet zaczął działać na prawdę sprawnie."
Wymień mi JEDNĄ powszechną funkcjonalność internetu, która pojawiła się w ostatniej dekadzie.
"Najprawdopodobniej i tak czeka nas olbrzymi kryzys pracowniczy, kiedy automatyzacja pracy wejdzie na wyższy poziom."
Bzdury. Takie obawy to są już od połowy XIX wieku jak tylko maszyna zaczęła przejmować pracę człowieka. I mimo, że faktycznie przejmowała wiele zajęć człowieka, to nie pojawiło się żadne masowe bezrobocie. A to dlatego, że rozwój i oszczędności z automatyzacji powodują powstawanie nowych sektorów gospodarki.
Twoje myślenie opiera się na założeniu, że jest jakaś stała ilość pracy do wykonania i jeżeli wykona ją komputer to nie wykona jej człowiek. A to jest błąd w założeniach - ilość pracy nie jest stałal,
Proponuję "Ekonomię w jednej lekcji" H. Hazlitt, a w tym przypadku konkretnie rozdział "Przekleństwo maszyny".
@SkrajnieCentrowy, urodziłem się w czasach, gdzie patefony, walce woskowe, itp. wynalazki nie były używane od dziesiątek lat, a jednak nie miałem problemu z wiedzą, do czego to służy. Czytałem książki i oglądałem stare filmy. Teraz młodzież "poznaje" świat grając w kretyńskie gry.
@adamis62 i technologia zmieniała się raz na 2 dekady, a nie jak teraz raz na 2 lata.
Poza tym, tu dzieciaki wiedzą że to służyło do słuchania muzyki. Nie wiedzą tylko jak się tego używa.
A to różnica.
Z patofonem jest o tyle prościej, że w swojej budowie i działaniu jest bardzo zbliżony do adapteru, który dziś jeszcze nie wyszedł w pełni z łask. Kaseta magnetofonowa (tj koncepcja jej działania) dziś jest używana wyłącznie w przemyśle.
Technologia się zmienia i dzieciaki nie poznają starszych technologii niż te które są w użytku w czasie ich wczesnego dzieciństwa.
Film też można było kiedyś oglądać na kliszy. Jednak kto wie jak teraz taki aparat obsłużyć? Skoro dziś już nawet kaset VHS się nie używa?
@SkrajnieCentrowy Nie ma tu znaczenia że nie znają kaset. Wystarczy mieć kilka szarych komórek i IQ nieco większe od szympansa żeby obejrzeć ten przedmiot i wywnioskować z jego budowy, że przykładanie go do ucha nie było sposobem na słuchanie z niego muzyki.
@adamis62 teraz nie ma zapotrzebowania na wiedzę. Były programy edukacyjne typu Sonda. Są dostępne nawet i teraz. Sprawy sprzed 40 lat, przedstawione w niektórych odcinkach, są nierozwiązane do dzisiaj.
@rafik54321 Jaka technologia zmienia się teraz raz na dwa lata? Teraz co dwa lata to się zmienia położenie głośnika w smartfonie, albo nowy styl pizgających kolorków w obudowie komputera, i ot nowa "technologia". Prawdziwe przeskoki technologiczne to miałeś w XX wieku, po wynalezieniu tranzystora i jego miniaturyzacji. Porównaj sobie ewolucję komputerów w latach 1960-1980 a 2000-2020
Kiedyś w instrukcji obsługi samochodów podawano jak regulować zawory, obecnie jest napisane by nie pić płynu chłodzącego.
Każde kolejne pokolenie jest głupsze. Jedynie kilka % społeczeństwa potrafi w pełni posługiwać się dostępna technologia i wie skąd się ona wywodzi.
No ale przecież głupszych łatwiej kontrolować
@egoiste weź choćby rozszerzenia plików, technologie szyfrowania, VPN, oprogramowanie android itp. Tu wiecznie masz kocioł.
Oczywiście że nie jest to na zasadzie, JEBS, wywalamy poprzednią technologię i już jest totalnie inna. Jednak po 2 latach, wiedza z tych zagadnień jest już bardzo mocno nieaktualna.
@seepoo "Kiedyś w instrukcji obsługi samochodów podawano jak regulować zawory," - zły przykład. Wiesz czemu? Skoro go podajesz to pewnie nie wiesz :P . Dziś w nowych autach, NIE REGULUJE SIĘ ZAWORÓW WCALE! XD. Serio. Masz tzw "hydrokasatory" luz zaworowy jest regulowany hydraulicznie ciśnieniem oleju :) . Więc skoro nie ma potrzeby regulacji zaworów, to jak chcesz to znaleźć w instrukcji obsługi? :P .
Prawda jest taka, że dziś, jeśli użytkujesz auto zgodnie z instrukcją (+ kilka zasad których producent nie pisze "bo unijne przepisy", jak np częstsza wymiana oleju, a nie co "long lajfy" co 30tys km), to auta dziś są na tyle wytrzymałe, że jakbyś na taki przegląd serwisowy do mechanika jeździł co pół roku, to żadna usterka by cię nie zaskoczyła.
Pamiętaj, że współczesne technologie są coraz bardziej skomplikowane, a przez to wymagają coraz większego intelektu do ich pojęcia. Więc to że coraz mniej osób je rozumie, nie jest nadzwyczajne, bo technologia ewolułuje szybciej niż nasze mózgi.
Większym problemem jest brak chęci do poznawania i zgłębiania wiedzy.
Rozszerzenia plików to nowe technologie? Zwłaszcza ze przeciętny młokos poza pdf, jpg, mp4, doc i xlsx nie wychodzi przy czym często w ogóle nawet nie wie o istnieniu czegoś takiego, bo rozszerzenia domyślnie są ukrywane.
Technologie szyfrowania, VPN? Chłopie, przeciętny nastolatek poza przyciskiem "zainstaluj" na Steamie, to niewiele ogarnia.
No i co oprogramowanie android, co tu takiego się zmieniło? Nowe apki "Latarka" które potrzebują dostępu do aparatu i książki telefonicznej?
Chyba trochę nadużywasz słowa "technologia". Teraz te "technologie" to nie są wymyślane przez inżynierów, tylko przez marketingowców, którzy inny kształt zawiasa nazywają nową technologią. To jest normalny rozwój istniejących technologii, często nawet niewidoczny dla końcowego użytkownika - a przecież o nich właśnie mówimy. Obok mnie leżą dwa telefony - jeden z 2019 roku, drugi 2015 roku - obsługuje się je dokładnie tak samo.
Nie że rozszerzenia plików to nowa myśl, ale że wychodzą nowe, inne, często niekompatybilne rozszerzenia plików.
"Technologie szyfrowania, VPN? Chłopie, przeciętny nastolatek poza przyciskiem "zainstaluj" na Steamie, to niewiele ogarnia." - zdziwiłbyś się...
"No i co oprogramowanie android, co tu takiego się zmieniło? Nowe apki "Latarka" które potrzebują dostępu do aparatu i książki telefonicznej?" - nie, no bo apek na androida to wcale nie ma. Kuwa serio? Tego jest od zajumania.
A raczej ty mylisz, zmianę technologii z przełomem technologicznym.
Zmiany w technologii zachodzą jak w ewolucji. Subtelnie. Przełomy są rzadkie. Co nie zmienia faktu, że te zmiany zachodzą.
Przełóżmy to na filmy. Kiedy wychodził taki np matrix, to było wielkie WOW, przełom bla bla bla, efekty specjalne full wypas.
ALE, obejrzyj to dziś. Widać że technologia już nie ta co kiedyś. A pokaż mi jakiś ładny przełom po drodze... Nie ma. A różnica jest.
To ty nazywasz "zmianą technologii" przełomy technologiczne. Ja nazywam nią "ewolucję technologiczną.".
@rafik54321, chyba większość japońskich samochodów nada ma zawory z regulacją mechaniczną. Szklanki, płytki albo śrubki. Sam mam takie dwa, Suzuki i Subaru.
Wy się śmiejecie z młodych a gdyby ktoś z Was dostał do ręki suwak logarytmiczny z poleceniem obliczenia pierwiastka z 8 lub sekstans z poleceniem określenia swojej pozycji - też byłoby zabawnie? Uprzedzam hejt: sam nie dałbym rady :-)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 December 2021 2021 20:55
Czego się dziwicie? Dzieciaki pierwszy raz widzą na oczy taki przedmiot - nie dziwota że nie wiedzą jak ich użyć. A jakbyście wy dostali w łapy komputer IBM 500, który operował na taśmie magnetycznej to też byście wiedzieli jak go używać? Raczej nie bardzo.
OdpowiedzWięc zamiast piszczeć, po prostu pokaż dzieciakowi "kawał historii". Wytłumacz jak to działało, porównaj do płyty gramofonowej i płyty CD. Bo ty też człowieku wszechwiedzący się nie urodziłeś!
@rafik54321 I to jest właśnie sedno sprawy, że technologię która jeszcze relatywnie niedawno funkcjonowała, dzieciaki "pierwszy raz widza na oczy" (szkoda że na uszy nie widzą...). Nawet nie, że nie wiedzą jak użyć, ale w ogóle nie znają zasady działania - przykładać kasetę do ucha?
Wydaje im się, że internet zawsze istniał (który zresztą utożsamiają z wifi) i generalnie potrafią pomylić ubiegłą dekadę z latami 80, bo im się wydaje, że to czego akurat sami nie pamiętają, to jest jakieś "kiedyś".
Po prostu dzieciaki mają coraz węże horyzonty, które ograniczają się do tego, czego akurat sami doświadczają.
@rafik54321 Nie raz widziałem jak parolatkowie umieli włożyć kasetę i włączyć odtwarzanie. Może było parę prób, ale na pewno nie było ruchu jak kartą kredytową. Te urządzenia były debiło odporne ale jak widać to za mało aby ich użyć.
@egoiste ja jeszcze pamiętam telewizory czarno-białe. Jednak to już była końcówka ich występowania. Już ich nie produkowano, ale jeszcze nie wszyscy je wymienili. Takie bez pilota. Kanały się guzikiem przełączało XD.
Po prostu technologia coraz szybciej się zmienia. Jeszcze 10 lat temu, idea smartfona totalnie nie była sprecyzowana. Internet ledwo wyszedł z powijaków :/ .
Nagle się okazuje, że technologie które dziś są powszechne, jeszcze te 10 lat temu wcale nie istniały.
Na prawdę, nie rozumiem dlaczego to kogoś dziwi.
Powoli wchodzą do gry hologramy. Za 20 lat dzieciaki nie będą wiedziały co to jest "zdjęcie" (w sensie papierowym).
Raczej bym powiedział że dzieciaki coraz bardziej się specjalizują, bo konkretna specjalizacja opiewa o coraz większą ilość wiedzy.
W średniowieczu, ogół wiedzy ludzkości był wąski (na tle współczesności). Jeden uczony mógł znać się na medycynie, matematyce, fizyce, chemii, biologii itp. Bo po prostu wiedzy do nabycia było niewiele.
Dziś się tak po prostu nie da, bo mamy "za małe mózgi" XD. I powstali specjaliści. Np fizycy. A ci znowu wyspecjalizowali się np w fizyce kwantowej, fizyce płynów, astrofizyce itp.
To naturalna kolej rzeczy.
@pawcio1212 oczywiście. Jak dzieci są "techniczne" to ogarną co do czego. Choćby skojarzą nadruki na przyciskach, z guzikami na odtwarzaczach w telefonie. Oczywiście i takie dzieciaki się znajdą. Z drugiej strony bywają "małoletni geniusze", co w wieku 12 lat kończą studia z wyróżnieniem :P . Siłą rzeczy muszą też być dzieciaki mniej uzdolnione.
A z tą idiotoodpornością to bym nie szalał. Zdarzało się że wciągało taśmę :/ .
@rafik54321 "Po prostu technologia coraz szybciej się zmienia. Jeszcze 10 lat temu, idea smartfona totalnie nie była sprecyzowana. Internet ledwo wyszedł z powijaków :/"
Coraz szybciej? Ostatnio to raczej coraz wolniej. Porównaj sobie tempo wzrostu mocy obliczeniowej procesorów z końcówki lat 90, a obecnie. Intel przez 10 lat +5% z generacji na generację.
10 Lat temu idea smartfona była już jak najbardziej sprecyzowana. Pierwszy iPhone wyszedł w 2007 roku (to jest 14 lat temu!), w 2009 roku wyszedł Samsung Galaxy, a linia Galaxy równolegle wówczas funkcjonowała z linią Wave.
No i jak internet ledwo wyszedł z powijaków? 10 lat temu to już od lat był Youtube, Facebook, Allegro to już było znane i to od dekady, strony już były robione w php i divach. Wtedy miałem już łącze 100mbit/100mbit. O jakich powijakach Internetu ty mówisz w kontekście 2011 roku? Wtedy to już LTE wchodziło.
"Nagle się okazuje, że technologie które dziś są powszechne, jeszcze te 10 lat temu wcale nie istniały."
Która dziś powszechna technologia nie istniała 10 lat temu? Ty chyba gubisz dekadę i myślisz o roku 2000 zamiast 2011.
"Raczej bym powiedział że dzieciaki coraz bardziej się specjalizują, bo konkretna specjalizacja opiewa o coraz większą ilość wiedzy."
To będą płakać, bo dzisiejsza gospodarka zbyt często się zmienia. Zdecydowana większość z nich, która nie będzie prawdziwymi specjalistami, na których zawsze jest popyt jak np lekarze czy prawnicy, skończy na bezrobociu strukturalnym, bo nie będą potrafili zmienić branży.
Natomiast patrząc na postępującą debilizację społeczeństwa to ich rodzice prędzej niż z fizyką i medycyną, zaznajomią ich z płaską ziemią, homeopatią czy wróżbiarstwem.
@egoiste może dlatego że nie ma potrzeby podkręcania mocy procesorów? Bo wszystkie "zwyczajne" zastosowania dla procesorów są wystarczające. Nie ma potrzeby mocniejszych CPU.
Bo gry komputerowe, siedzą coraz bardziej na GPU, a nie CPU. I tu już wzrost mocy masz olbrzymi.
Jakieś 2 lata temu pojawiły się pierwsze karty RTX, a te, na tle tych które aktualnie wychodzą, są już niezbyt mocne (tj wciąż są potężne, ale z generacji na generację masz 50% wzrost mocy wydajnościowej).
Owszem, wychodziły smartfony, ALE, nie do końca było to wszystko ustalone. Wciąż w modzie były telefony muzyczne. Smartfony były nowinką która nie do końca wiadomo było czy się przyjmie, czy pozostanie przelotną niszą.
Znowu też ciężko tu jednoznacznie definiować to czym miałby być pierwszy smartfon.
Bo wg niektórych to już nokia Ngage była smartfonem.
Tak, ale wtedy te serwisy dopiero zyskiwały na popularności. Allegro trochę wcześniej.
LTE wchodziło, a nie było.
Pamiętam młode lata 2000r. Wtedy internet serio raczkował. Strony niby były, ale użytkowanie tego było dość toporne. Dopiero właśnie koło dekady temu, internet zaczął działać na prawdę sprawnie.
Najprawdopodobniej i tak czeka nas olbrzymi kryzys pracowniczy, kiedy automatyzacja pracy wejdzie na wyższy poziom.
Bo weźmy choćby programowanie. Jeśli napiszesz wystarczająco sprytny algorytm programujacy, to programista będzie zbędny. Oflagujesz cele które ma osiągnąć finalny program i komputer sam ogarnie co do czego.
Więc tak czy siak, warto się zastanowić, co za jakiś czas zrobić z ludźmi, którzy będą mieli np poniżej 120 IQ (co przecież nie jest mało), bo nie będą się nadawać do żadnej pracy, gdyż lepiej, taniej i szybciej wykona to automat.
@rafik54321
"może dlatego że nie ma potrzeby podkręcania mocy procesorów?"
No to teraz niech się kolega zdecyduje - albo jest ten postęp technologiczny, albo go nie ma. Bo raz piszesz, że jest, a teraz odgadujesz powód z którego go nie ma.
I zawsze będzie potrzeba wzrostu mocy obliczeniowej. Nie bez powodu procesory są produkowane w różnych segmentach.
"Owszem, wychodziły smartfony, ALE, nie do końca było to wszystko ustalone. "
Ale co znowu nie było ustalone? Samsung Galaxy miał być bezpośrednim konkurentem iPhone, to już była konkurencja na konkretnym polu.
"Tak, ale wtedy te serwisy dopiero zyskiwały na popularności. "
Jakie serwisy w 2011 roku dopiero zyskiwały na popularności? To już były globalne marki które wszyscy znali. Ty albo naprawdę nie pamiętasz tamtych czasów, albo tak bardzo modyfikujesz sobie wspomnienia aby pasowały do retoryki.
"Dopiero właśnie koło dekady temu, internet zaczął działać na prawdę sprawnie."
Wymień mi JEDNĄ powszechną funkcjonalność internetu, która pojawiła się w ostatniej dekadzie.
"Najprawdopodobniej i tak czeka nas olbrzymi kryzys pracowniczy, kiedy automatyzacja pracy wejdzie na wyższy poziom."
Bzdury. Takie obawy to są już od połowy XIX wieku jak tylko maszyna zaczęła przejmować pracę człowieka. I mimo, że faktycznie przejmowała wiele zajęć człowieka, to nie pojawiło się żadne masowe bezrobocie. A to dlatego, że rozwój i oszczędności z automatyzacji powodują powstawanie nowych sektorów gospodarki.
Twoje myślenie opiera się na założeniu, że jest jakaś stała ilość pracy do wykonania i jeżeli wykona ją komputer to nie wykona jej człowiek. A to jest błąd w założeniach - ilość pracy nie jest stałal,
Proponuję "Ekonomię w jednej lekcji" H. Hazlitt, a w tym przypadku konkretnie rozdział "Przekleństwo maszyny".
dokładnie jak patrzę na tą młodzież to czasami nie rozumiem w jaki języku oni mówią
OdpowiedzSlabe dobre bedzie za 50 no 70 lat
Odpowiedz@rafik3001 czy ja wiem, właśnie ta krótka odległość czasowa, pokazuje jak bardzo wszystko sie zmieniło.
Co w tym dziwnego, że młodzi ludzie nie znają tych kaset? Urodzili się w późniejszych czasach, gdzie poziom rozwoju był inny.
Odpowiedz@SkrajnieCentrowy, urodziłem się w czasach, gdzie patefony, walce woskowe, itp. wynalazki nie były używane od dziesiątek lat, a jednak nie miałem problemu z wiedzą, do czego to służy. Czytałem książki i oglądałem stare filmy. Teraz młodzież "poznaje" świat grając w kretyńskie gry.
@adamis62 i technologia zmieniała się raz na 2 dekady, a nie jak teraz raz na 2 lata.
Poza tym, tu dzieciaki wiedzą że to służyło do słuchania muzyki. Nie wiedzą tylko jak się tego używa.
A to różnica.
Z patofonem jest o tyle prościej, że w swojej budowie i działaniu jest bardzo zbliżony do adapteru, który dziś jeszcze nie wyszedł w pełni z łask. Kaseta magnetofonowa (tj koncepcja jej działania) dziś jest używana wyłącznie w przemyśle.
Technologia się zmienia i dzieciaki nie poznają starszych technologii niż te które są w użytku w czasie ich wczesnego dzieciństwa.
Film też można było kiedyś oglądać na kliszy. Jednak kto wie jak teraz taki aparat obsłużyć? Skoro dziś już nawet kaset VHS się nie używa?
Przykłady można mnożyć, tylko po co?
@SkrajnieCentrowy Nie ma tu znaczenia że nie znają kaset. Wystarczy mieć kilka szarych komórek i IQ nieco większe od szympansa żeby obejrzeć ten przedmiot i wywnioskować z jego budowy, że przykładanie go do ucha nie było sposobem na słuchanie z niego muzyki.
@adamis62 Świetnie, tylko że nie każdy musi podzielać twoje zainteresowania i twoją wiedzę.
@adamis62 teraz nie ma zapotrzebowania na wiedzę. Były programy edukacyjne typu Sonda. Są dostępne nawet i teraz. Sprawy sprzed 40 lat, przedstawione w niektórych odcinkach, są nierozwiązane do dzisiaj.
@adamis62 otóż to,zabierz im internet a do domu nie trafią
@rafik54321 Jaka technologia zmienia się teraz raz na dwa lata? Teraz co dwa lata to się zmienia położenie głośnika w smartfonie, albo nowy styl pizgających kolorków w obudowie komputera, i ot nowa "technologia". Prawdziwe przeskoki technologiczne to miałeś w XX wieku, po wynalezieniu tranzystora i jego miniaturyzacji. Porównaj sobie ewolucję komputerów w latach 1960-1980 a 2000-2020
Kiedyś w instrukcji obsługi samochodów podawano jak regulować zawory, obecnie jest napisane by nie pić płynu chłodzącego.
Każde kolejne pokolenie jest głupsze. Jedynie kilka % społeczeństwa potrafi w pełni posługiwać się dostępna technologia i wie skąd się ona wywodzi.
No ale przecież głupszych łatwiej kontrolować
@egoiste weź choćby rozszerzenia plików, technologie szyfrowania, VPN, oprogramowanie android itp. Tu wiecznie masz kocioł.
Oczywiście że nie jest to na zasadzie, JEBS, wywalamy poprzednią technologię i już jest totalnie inna. Jednak po 2 latach, wiedza z tych zagadnień jest już bardzo mocno nieaktualna.
@seepoo "Kiedyś w instrukcji obsługi samochodów podawano jak regulować zawory," - zły przykład. Wiesz czemu? Skoro go podajesz to pewnie nie wiesz :P . Dziś w nowych autach, NIE REGULUJE SIĘ ZAWORÓW WCALE! XD. Serio. Masz tzw "hydrokasatory" luz zaworowy jest regulowany hydraulicznie ciśnieniem oleju :) . Więc skoro nie ma potrzeby regulacji zaworów, to jak chcesz to znaleźć w instrukcji obsługi? :P .
Prawda jest taka, że dziś, jeśli użytkujesz auto zgodnie z instrukcją (+ kilka zasad których producent nie pisze "bo unijne przepisy", jak np częstsza wymiana oleju, a nie co "long lajfy" co 30tys km), to auta dziś są na tyle wytrzymałe, że jakbyś na taki przegląd serwisowy do mechanika jeździł co pół roku, to żadna usterka by cię nie zaskoczyła.
Pamiętaj, że współczesne technologie są coraz bardziej skomplikowane, a przez to wymagają coraz większego intelektu do ich pojęcia. Więc to że coraz mniej osób je rozumie, nie jest nadzwyczajne, bo technologia ewolułuje szybciej niż nasze mózgi.
Większym problemem jest brak chęci do poznawania i zgłębiania wiedzy.
@rafik54321
Rozszerzenia plików to nowe technologie? Zwłaszcza ze przeciętny młokos poza pdf, jpg, mp4, doc i xlsx nie wychodzi przy czym często w ogóle nawet nie wie o istnieniu czegoś takiego, bo rozszerzenia domyślnie są ukrywane.
Technologie szyfrowania, VPN? Chłopie, przeciętny nastolatek poza przyciskiem "zainstaluj" na Steamie, to niewiele ogarnia.
No i co oprogramowanie android, co tu takiego się zmieniło? Nowe apki "Latarka" które potrzebują dostępu do aparatu i książki telefonicznej?
Chyba trochę nadużywasz słowa "technologia". Teraz te "technologie" to nie są wymyślane przez inżynierów, tylko przez marketingowców, którzy inny kształt zawiasa nazywają nową technologią. To jest normalny rozwój istniejących technologii, często nawet niewidoczny dla końcowego użytkownika - a przecież o nich właśnie mówimy. Obok mnie leżą dwa telefony - jeden z 2019 roku, drugi 2015 roku - obsługuje się je dokładnie tak samo.
Czytasz co piszę?
Nie że rozszerzenia plików to nowa myśl, ale że wychodzą nowe, inne, często niekompatybilne rozszerzenia plików.
"Technologie szyfrowania, VPN? Chłopie, przeciętny nastolatek poza przyciskiem "zainstaluj" na Steamie, to niewiele ogarnia." - zdziwiłbyś się...
"No i co oprogramowanie android, co tu takiego się zmieniło? Nowe apki "Latarka" które potrzebują dostępu do aparatu i książki telefonicznej?" - nie, no bo apek na androida to wcale nie ma. Kuwa serio? Tego jest od zajumania.
A raczej ty mylisz, zmianę technologii z przełomem technologicznym.
Zmiany w technologii zachodzą jak w ewolucji. Subtelnie. Przełomy są rzadkie. Co nie zmienia faktu, że te zmiany zachodzą.
Przełóżmy to na filmy. Kiedy wychodził taki np matrix, to było wielkie WOW, przełom bla bla bla, efekty specjalne full wypas.
ALE, obejrzyj to dziś. Widać że technologia już nie ta co kiedyś. A pokaż mi jakiś ładny przełom po drodze... Nie ma. A różnica jest.
To ty nazywasz "zmianą technologii" przełomy technologiczne. Ja nazywam nią "ewolucję technologiczną.".
Ale uważaj sobie co chcesz.
@rafik54321, chyba większość japońskich samochodów nada ma zawory z regulacją mechaniczną. Szklanki, płytki albo śrubki. Sam mam takie dwa, Suzuki i Subaru.
Ustawka nie można być aż takimi debilami.
Odpowiedz@rybery tak, to pokaż takiemu młodzieńcowi liczydło i powiedz by coś policzył lub kompas zamiast GPS-a by dotarł w określone miejsce.
......
Wy się śmiejecie z młodych a gdyby ktoś z Was dostał do ręki suwak logarytmiczny z poleceniem obliczenia pierwiastka z 8 lub sekstans z poleceniem określenia swojej pozycji - też byłoby zabawnie? Uprzedzam hejt: sam nie dałbym rady :-)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 December 2021 2021 20:55
Odpowiedzkto ogląda teledyski Tiesto ten wie , swoja droga, jak maja wymyslic jak to dziala, skoro nie dano im odtwarzacza?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 December 2021 2021 21:16
Odpowiedz