@Nighthawk7 Masz niewielką grupkę osób gdzieś daleko od cywilizacji, siedzą tam sami. Zasadnicza większość ma rodziny, z którymi najwyżej mogą sobie czasem pogadać na czacie. Obecność pary mogłaby negatywnie wpływać na ich kondycję psychiczną. Po prostu by czuli się bardziej samotni i odizolowani, a tak wszyscy są równi.
@ZONTAR
Poza tym w chwili zagrożenia mogą zareagować emocjonalnie i podjąć błedną decyzję, niezgodną z procedurą, dla dobra męża/żony narazić życie reszty załogi.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 December 2021 2021 2:17
@Nighthawk7 Co ma do tego równanie w dół? To jest naukowa misja kosmiczna, a nie wakacje. Jedziesz tam wykonywać robotę. Jesli obecność pary wpłynie negatywnie na resztę załogi, to jest to szkodliwe dla całej misji. Masz tam myśleć trzeźwo i traktować wszystkich równo, a nie działać emocjonalnie.
Z tego co wiem, zawsze każdy ma swojego zastępcę, szkolonego, przygotowanego i badanego dokładnie tak samo, jak osoba z pierwszego składu. W każdym razie kiedyś tak było. Praktycznie można było dokonać zamiany w każdym momencie. Pozwalało to zabezpieczyć misję nawet wtedy, gdy doszło do nieprzewidywanej sytuacji (wypadek, przeziębienie, itp.).
Wyszkolenie? Przecież zawsze są zapasowi
OdpowiedzNo i co? To nie wolno małżeństwu w kosmos polecieć?
Odpowiedz@Nighthawk7 Masz niewielką grupkę osób gdzieś daleko od cywilizacji, siedzą tam sami. Zasadnicza większość ma rodziny, z którymi najwyżej mogą sobie czasem pogadać na czacie. Obecność pary mogłaby negatywnie wpływać na ich kondycję psychiczną. Po prostu by czuli się bardziej samotni i odizolowani, a tak wszyscy są równi.
@ZONTAR
No tak, typowe równanie w dół, sprawiedliwe wedle współczesnego świata... Ktoś ma gorzej to ty nie możesz mieć lepiej, bo to niesprawiedliwe..
@ZONTAR
Poza tym w chwili zagrożenia mogą zareagować emocjonalnie i podjąć błedną decyzję, niezgodną z procedurą, dla dobra męża/żony narazić życie reszty załogi.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 December 2021 2021 2:17
Nie chodzi o gorzej, czy lepiej, ale ogólnie, o bezpieczeństwie misji.
@Nighthawk7 Co ma do tego równanie w dół? To jest naukowa misja kosmiczna, a nie wakacje. Jedziesz tam wykonywać robotę. Jesli obecność pary wpłynie negatywnie na resztę załogi, to jest to szkodliwe dla całej misji. Masz tam myśleć trzeźwo i traktować wszystkich równo, a nie działać emocjonalnie.
Z tego co wiem, zawsze każdy ma swojego zastępcę, szkolonego, przygotowanego i badanego dokładnie tak samo, jak osoba z pierwszego składu. W każdym razie kiedyś tak było. Praktycznie można było dokonać zamiany w każdym momencie. Pozwalało to zabezpieczyć misję nawet wtedy, gdy doszło do nieprzewidywanej sytuacji (wypadek, przeziębienie, itp.).
OdpowiedzOK, sprawdziłem, Jan to kobieta.
Odpowiedz