Za siedmioma lasami, za siedmioma górami, za siedmioma jeziorami żyła sobie księżniczka. Któregoś ranka wstała wcześnie, wyszła przed dom, przeciągnęła się i powiedziała cicho do siebie: kuła, jak ja mam wszędzie daleko! ;)
Oglądałem w napięciu czekając aż przy skraju się poślizgnie albo kawałek odpadnie i poleci w dół. Ale nic takiego się nie stało...
.... a nie czekaj, film po prostu urywa się tuż przed tym zdarzeniem. Zapewne żeby nie pokazywać makabrycznych scen.
ciekawe czy będzie tak sielankowo jak odpadnie kawałek ściany ;-)
OdpowiedzZa siedmioma lasami, za siedmioma górami, za siedmioma jeziorami żyła sobie księżniczka. Któregoś ranka wstała wcześnie, wyszła przed dom, przeciągnęła się i powiedziała cicho do siebie: kuła, jak ja mam wszędzie daleko! ;)
OdpowiedzOglądałem w napięciu czekając aż przy skraju się poślizgnie albo kawałek odpadnie i poleci w dół. Ale nic takiego się nie stało...
Odpowiedz.... a nie czekaj, film po prostu urywa się tuż przed tym zdarzeniem. Zapewne żeby nie pokazywać makabrycznych scen.
Nawet nie będę próbował wymówić tej nazwy.
OdpowiedzWyjazd urlopowy jak najbardziej tak, żyć na stałe zdecydowanie NIE!!!
OdpowiedzPiękne miejsce, ale weź tu wypuść dziecko na dwór...
OdpowiedzAle jazda! Mam puzzle z tym widokiem! Tylko inny kadr i zdjęcie robione wiosną/latem, bo jest pięknie i zielono.
Odpowiedz