Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
392 394
-

Zobacz także:


B Breva
+1 / 3

@tomkosz Jakie zawłaszczenie. Nikt nie napisał "to nie stephen king napisał swoje powieści". Jest napisane tylko,że go zmotywowała do publikacji. A więc gdyby nie ona nie zostałyby opublikowane ale nadal by istniały tylko zapewne w jego szufladzie.

DexterHollandRulez
+5 / 7

@tomkosz Nie przesadzaj. Ja odebrałem historię całkowicie pozytywnie, to znaczy tak, że w udanym małżeństwie się wspieramy, motywujemy i wierzymy w drugą osobę nawet wtedy, kiedy ona w siebie nie wierzy. A ta wiara jest bardzo ważna przy kreatywnej pracy - niczego nie stworzymy, jeśli myślimy że źle nam to idzie i jesteśmy beznadziejni.

T tomkosz
-2 / 2

@DexterHollandRulez zwykle bym sie z toba zgodzil, ale lejdipank wklejala juz takie propagandowki feministyczne wczesniej

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 January 2022 2022 18:08

T tomkosz
0 / 0

@Breva albo zostalyby wydane 2 miesiace pozniej. albo ta sytuacja spowodowalaby wewnetrzny rozwoj u Kinga i pisalby jeszcze lepsze ksiazki. takie gdybanie jest infantylne i nie ma sensu

B Breva
0 / 0

@tomkosz Matko, ale ty masz zryty beret. Reagujesz na wzmianki o babach w democie jak psy pawłowa na żarówkę. Idź do psychologa w końcu.

Aarcticfrost
0 / 2

Prawda jest taka, że gdyby nie Maria Kazimiera de La Grange de domo d’Arquien, po mężu Sobieska, Król Jan III, nie wybrałby się pod Wiedeń i nie spuściłby tam Turkom manta.
I nie zapisałby się w historii Polski i Europy jako "Lew Lehistanu"

Odpowiedz
K Kar4
-1 / 1

A można było tak po prosy "Nie narzekaj, do roboty dzióbasku".

Odpowiedz
kanapekr
-5 / 5

Carrie? Widziałem film. To ten w którym dokuczają nastolatce, wszystko jest przerysowane a ona w ramach zemsty morduje wszystkich za pomocą... psychicznych mocy jak w pokemonach, prawda? Nie dziwię się typowi że to wywalił do kosza. Żonka jednak miała nosa co do miałkiego smaku mas.

Odpowiedz
S szteker
+8 / 8

@kanapekr, widziałeś film, powiadasz. Jakież to modne, oceniać książkę na podstawie filmu.

K Kilee
+4 / 4

Powinieneś przeczytać książkę

kanapekr
-4 / 4

@szteker mówisz?? czy w książce osobiste problemy głównej bohaterki są rozwiązane bez pomocy mocy nadprzyrodzonych? czy tam bohaterowie nie są przerysowani? Bo generalnie fabuła rodzaju "dokuczali jej, miała okropną matkę, okropnych kolegów a przecież ona jest taka cudowna, taka unikalna, więc im pokazała, na balu obudziły się w niej tajemne moce, nikt inny ich nie ma, właśnie ona i pokazała im ale im pokazała ach" wydaje się być idiotyczna niezależnie od tego czy jest na papierze czy na kliszy filmowej...

S szteker
+1 / 3

@kanapekr, a czego się spodziewasz po fikcji literackiej? Jeszcze od autora, który pisze głównie thrillery i horrory...

kanapekr
0 / 0

@szteker nie wiem, niczego się nie spodziewałem prawdę mówiąc, po prostu opisuję jak odbieram ten utwór..

DexterHollandRulez
0 / 0

@kanapekr W ten sposób spłycić można dosłownie wszystko, nawet ogólnie uznaną 'klasykę' literatury. Co, Romeo i Julia, ta przygłupia opowiastka o emo nastolatkach którym wszyscy mają współczuć, bo ich rodziny się nie lubią? Idiotyczne!

To że Ty nie widzisz w czymś wartości to jeszcze nie znaczy, że jej tam nie ma.

kanapekr
0 / 0

@DexterHollandRulez Prawda, można na siłę uznać każde arcydzieło światowej literatury za gówno. Podobnie można gówno uznać za coś wspaniałego jeśli człowiek się uprze. Ale ja się nie uparłem. Uważam po prostu Carrie za kicz i tyle. Jak byłem w liceum to ja i różni ludzie mieliśmy zajob na kręcenie filmów albo pisanie książek. Motyw, że "niezrozumiana nastolatka/nastolatek odkrywa w sobie tajemne moce awww" był najpopularniejszy...

Akurat klasykę literatury światowej to ja bardzo szanuję. Bo traktuje o pewnych uniwersalnych problemach które nas dotykają i będą dotykać. Ot np Zbrodnia i kara mi wpadła w ręce ostatnio. Problem sumienia, braku pokory, uważania się za nieomylnego, za godnego decydowania kto ma żyć a kto nie... to są interesujące zagadnienia i zawsze będą na czasie. Szczególnie teraz gdy przez medycynę i technologię mamy coraz większe wpływy na ludzkie życie.

Natomiast... Carrie? Ugh....

To, że Ty widzisz w czymś wartość to jeszcze nie znaczy, że tam jest

DexterHollandRulez
0 / 0

@kanapekr Rozumiem że dręczenie, izolacja, patologiczne rodziny i problemy psychiczne nie są 'uniwersalnymi problemami które nas dotykają i będą dotykać'? I żeby było jasne, nie uważam Carrie za coś wielce wybitnego, ale też nie za kicz, chłam i coś bez żadnej wartości. Bo między arcydziełem a makulaturą jest jeszcze sporo miejsca. Więc nie, Twoje odwrócenie mojego stwierdzenia nie działa. Nawet mała wartość czyni moje stwierdzenie prawdziwym, a Twoje fałszywym w przypadku tego dzieła.

kanapekr
0 / 0

@DexterHollandRulez ta, czułem że padnie ten argument... co z tego, że dręczenie też jest uniwersalnym problemem skoro jest przedstawiony w sposób przerysowany, wręcz karykaturalny i rozwiązany w idiotyczny sposób? Dla mnie to chłam i tyle, to jest moja opinia.

"nawet mała wartość czyni moje stwierdzenie prawdziwym" - nom w zasadzie to prawda, w końcu nawet w zdjęciu rzygowin można doszukać się pewnej wartości. Tylko skoro wspomniana metoda nie ma żadnej mocy weryfikującej ("wszystko ma jakąś wartość") to znaczy, że jest do niczego..

DexterHollandRulez
0 / 0

@kanapekr Nie wszystko ma jakąś wartość, ale jeśli naprawdę nie potrafisz znaleźć w Carrie ŻADNEJ wartości, to jednak musisz być uprzedzony. Codziennie jesteśmy zalewani bezwartościową papką w telewizji, kinie, Internecie, we współczesnych książkach również, i wybacz, ale jednak nawet najsłabsza powieść Kinga stoi powyżej tego poziomu.

kanapekr
0 / 0

@DexterHollandRulez nie napisałem nigdzie wprost, że Carrie nie ma żadnej wartości. Napisałem tylko że to kicz. A argument "a w telewizji są jeszcze głupsze rzeczy" to już jest dyskusyjna desperacja. Nie ma znaczenia dla mnie co jest w telewizji podczas oceny tego filmu. Argument rodzaju "w Afryce głodują dzieci". Nawiasem mówiąc, nawet jeśli miałoby się dokonać takiego porównywania z programami telewizyjnymi to z tamtejszymi, z czasów premiery, a nie obecnych...