Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
894 909
-

Zobacz także:


lokutus
0 / 10

Fajnie ale jakos dziwnie czysty ten wilk na zdj futro piekne lsniace jak moje sabaki po kompaniu

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 January 2022 2022 11:30

Odpowiedz
V VaniaVirgo
+1 / 3

@lokutus to nie jest zdjęcie z tego spotkania, tylko jakieś przykładowe. W opisie masz, że tylko spoglądały, a nie, że przytulały.
Ludzie z wioski mieli akurat racje, głodne będą przychodzić częściej.

A adamis62
+7 / 9

"Pomyślał trochę, ale mimo to przyniósł jej....". No no, co za styl!

Odpowiedz
S konto usunięte
0 / 4

Pomyślał ale potem zrobił wbrew rozsądkowi.

J Jur4578
-2 / 8

W ten sposób Stefan "oswoił" wilki - zatraciły umiejętność polowania, domagając się od Stefana codziennej porcji karmy z hipermarketu :)

Odpowiedz
K KENJI512
+6 / 6

@sl4w3x Ale za to wszystkie wilki głosowały na Stefana :)

G Geoffrey
+4 / 8

"- w tym oto domu jest jedzenie, moi synkowie" - powiedziała wilczyca. " I to jeszcze ciepłe" - uśmiechnęły się młode wilki".

Odpowiedz
S seybr
+2 / 6

Bajka dla bambinistów. Ktoś ma bujną wyobraźnie, tylko że to są totalne bzdury.

Odpowiedz
Blublek
+1 / 3

Kierowca zatrzymał autobus, wszyscy wysiedli i bili bravo.

Odpowiedz
Z zyo
+3 / 3

"Zwierzęta w milczeniu spoglądały na Stefana po czym wilczyca rzekła:

Odpowiedz
S sierotek
+6 / 6

Ale zakończenie kiepskie...myślałem, że mu w podzięce upolowaną sarnę przyniosą... te wilki...

Odpowiedz
H hoseroberto2
+3 / 3

Jakie trzeba mieć szczęście żeby zobaczyć to piękne zwierzę na wolości , ktoś niech zmieni dilera.

Odpowiedz
J JohnnyT
+1 / 1

Dokladnie tak to wygladalo, gdy dawno temu czlowiek je oswajal

Odpowiedz
Uhtred
+2 / 2

No jprd jaki z tego morał? Daj raz to przyprowadzi rodzinę czy co? Co tu się teraz odj....ało?

Odpowiedz
polski_niewolnik
+2 / 4

Na koniec leśniczy odleciał na swoim pegazie w kierunku zachodzącego słońca. I wszyscy żyli długo i szczęśliwie.

Odpowiedz
J janekbro
+1 / 1

Kierowca autobusu też wstał i klaskał, czy może nie mógł się podnieść ze śmiechu słysząc te bzdury?

Odpowiedz
I irulax
0 / 0

Dzikie zwierzęta wychodzą do gospodarstw jeżeli mają wybór: niebezpieczeństwo albo śmierć z głodu. Nawet w Warszawie w pobliżu centrum miasta można nocą spotkać dziki. A w krzaczorach wiślanych widziałem już sarny, dziki, bobry, zaskrońce, jeże, wydry, lisy, jakieś "kunowate" coś.

Odpowiedz
R rapper3d
-1 / 1

@irulax potwierdzam. Jedlismy przeciez te same piguly.

I irulax
0 / 0

@rapper3d Nie wiem co Ty jadłeś ale bierz połowę. ;) Zwierząt w Warszawie pod korek, tylko nie jest łatwo je wypatrzeć.

R rapper3d
-1 / 1

@irulax i wytrzymują konkurencje z cyganami przy smietniku?

I irulax
0 / 0

@rapper3d Spokojnie: Cyg@nie chodzą w dzień - zwierzaki w nocy. Czego nie zjedzą nawet Cyg@nie opędzlują zwierzęta. ;) Nie widziałem aby Cyg@nie polowali na coś co szybko ucieka i się potrafi odgryźć.
Zresztą materiałów o tym jest dość, np. https://warszawa.naszemiasto.pl/jakie-zwierzeta-mozna-spotkac-w-warszawie-zaskakujacy/ar/c8-4182056
---------------
Samych dzików jest mrowie. Jesienią tylko w mocno zabudowanych dzielnicach nie widać drzew obrytych dookoła. Ludzie zwykle zwracają uwagę na te większe zwierzęta, ale tych mniejszych jest mnóstwo.