Za każdego potraconego przechodnia jak i za każdą stłuczkę auta powstałą w wyniku wyprzedzania autobusu stojącego przy przystanku pełną odpowiedzialność, i karną i finansową, powinien ponosić urzędnik który tą brednię wymyślił.
A czy to na pewno w Wąchocku, a nie Jaworznie sołtys asfalt na noc zwija?
@MaksParadys
Nie da się wyprzedzić stojący pojazd.
Za rok czy półtora miasto wyda 5mln na utworzenie zatoczek (które będą kosztować 2mln) autobusowych bo się okaże że bezpieczeństwo wsiadających jest ważniejsze niż czas wjazdu do zatoczki
@Kokokoko0912 I o to chodzi (druga część wypowiedzi). Teraz ktoś przytuli kilka milionów i za jakiś czas ponownie będzie kasa do wyrwania. Im się przecież należy bo ciężko pracują wymyślając problemy które potem trzeba likwidować. I kto za to płaci?
Da się go wyminąć.
Choć stosując prawo nieoznaczoności Heisenberga która mówi że albo możesz mieć położenie albo możesz mieć prędkość ale nie jedno i drugie równocześnie. Prędkość to różnica odległości w położeniu w przedziale czasowym. Dobierając odpowiednio przedziały czasowe Autobus nie stoi wiec da się go wyprzedzić .
Ponieważ celem tego nie jest upłynnienie ruchu tylko wywołanie korków jakie maja zniechęcić ludzi do korzystania z indywidualnych środków transportu i by korzystali z komunikacji miejskiej by miasta zarabiały na ruchu i przewozie pasażerów .
To jakiś element walki z ruchem indywidualnym?
Innego wytłumaczenia takiej głupoty nie widzę...
„Jeżeli chciałbyś wprowadzić do kraju komunistycznego coś, co głośno wyrażałoby nadrzędny status jednostki, nie byłbyś w stanie stworzyć czegoś, co mówiłoby o tym dosadniej niż samochód. Samochód prowadzi jedna osoba, która jest kompletnie niezależna i odcięta od otoczenia. Nie potrzebuje żadnego wsparcia państwa ani pozwolenia, aby się nim poruszać.
Jeśli chciałoby się uratować komunistów przed ich kolektywną patologią, najlepszym rozwiązaniem byłby desant samochodów. Samochód głośno wyraża autonomię jednostki.”
Yyy, ja węszę tu inny temat. Po prostu kuwa taniej jest NIE robić zatoczek autobusowych. O to chodzi.
Bo sorka, ale właśnie zjechanie do zatoczki nie zajmuje autobusowi więcej czasu niż po prostu zatrzymanie się.
Nieco gorzej może być z wyjechaniem z zatoczki, ale większość kierowców wpuszcza autobusy.
Za to co gorsze, piesi lubują się w ot wysiąść z autobusu i od razu hyc na drugą stronę drogi. Jeśli autobus stoi w zatoczce, to pieszy NIE stoi na jezdni tylko jeszcze na chodniku. Zatoczki są zwykle znacznie szersze niż autobus, dzięki czemu można dojrzeć takiego pieszego-cwaniaka. Jako kierowca mam opcję się spodziewać że taki debil mi wbiegnie na jezdnię.
W odwrotną stronę to już nie działa, jeśli pieszy schowa się za autobusem, to ja jako kierowca dojrzę go na 2m przed zderzeniem. To stanowczo NIE służy bezpieczeństwu.
No i rzecz jasna, niepotrzebnie hamujemy ruch wszystkich innych pojazdów, bo zatrzymał się autobus.
To tak jak wycinka przydrożnych drzew miała zmniejszyć ilość wypadków. Teraz kierowcy nie rozbijają się o drzewa ale o rowy melioracyjne lub wbijają się w ogrodzenia i posesje. Do tego wycięcie drzew sprawia że słońce oślepia
@killerxcartoon akurat jeśli chodzi drzewa znajdujące się tuż przy drodze to stanowią one poważny problem, polega on przede wszystkim na ryzyku niebezpiecznego wypadku spowodowanego przez zwierzę które wyskoczy nagle z pomiędzy drzew na pas ruchu.
@killerxcartoon ja jestem za wycięciem drzew przy drodze i posadzeniem żywopłotu. Lepiej osłania przed wiatrem i śniegiem, a jak walniesz to cię wyhamuje i lakier podrapiesz. Do tego dźwiękowo lepiej tłumi niż drzewa
To już naprawdę nie mają co w Polsce spie*****ć?
Zaczęło się od Stadniny Koni w Janowie, a kończy się (na dzień dzisiejszy) na zatoczkach autobusowych?
Za każdego potraconego przechodnia jak i za każdą stłuczkę auta powstałą w wyniku wyprzedzania autobusu stojącego przy przystanku pełną odpowiedzialność, i karną i finansową, powinien ponosić urzędnik który tą brednię wymyślił.
OdpowiedzA czy to na pewno w Wąchocku, a nie Jaworznie sołtys asfalt na noc zwija?
@MaksParadys
Nie da się wyprzedzić stojący pojazd.
Za rok czy półtora miasto wyda 5mln na utworzenie zatoczek (które będą kosztować 2mln) autobusowych bo się okaże że bezpieczeństwo wsiadających jest ważniejsze niż czas wjazdu do zatoczki
@Kokokoko0912 I o to chodzi (druga część wypowiedzi). Teraz ktoś przytuli kilka milionów i za jakiś czas ponownie będzie kasa do wyrwania. Im się przecież należy bo ciężko pracują wymyślając problemy które potem trzeba likwidować. I kto za to płaci?
@Kokokoko0912
Niech będzie - ominąć :-)
@Kokokoko0912
Da się go wyminąć.
Choć stosując prawo nieoznaczoności Heisenberga która mówi że albo możesz mieć położenie albo możesz mieć prędkość ale nie jedno i drugie równocześnie. Prędkość to różnica odległości w położeniu w przedziale czasowym. Dobierając odpowiednio przedziały czasowe Autobus nie stoi wiec da się go wyprzedzić .
@killerxcartoon
no a czego dotyczy to prawo ?
i czy aby w tym prawie nie ma mowy o czasie?
cytuj calosc, nie tylko tobie wygodne fragmenty
Ponieważ celem tego nie jest upłynnienie ruchu tylko wywołanie korków jakie maja zniechęcić ludzi do korzystania z indywidualnych środków transportu i by korzystali z komunikacji miejskiej by miasta zarabiały na ruchu i przewozie pasażerów .
OdpowiedzTAKI JEST CEL
Pewnie grube miliony będzie kosztowało zlikwidowanie zatoczek, tak się zarabia pieniądze.
OdpowiedzTo jakiś element walki z ruchem indywidualnym?
OdpowiedzInnego wytłumaczenia takiej głupoty nie widzę...
„Jeżeli chciałbyś wprowadzić do kraju komunistycznego coś, co głośno wyrażałoby nadrzędny status jednostki, nie byłbyś w stanie stworzyć czegoś, co mówiłoby o tym dosadniej niż samochód. Samochód prowadzi jedna osoba, która jest kompletnie niezależna i odcięta od otoczenia. Nie potrzebuje żadnego wsparcia państwa ani pozwolenia, aby się nim poruszać.
Jeśli chciałoby się uratować komunistów przed ich kolektywną patologią, najlepszym rozwiązaniem byłby desant samochodów. Samochód głośno wyraża autonomię jednostki.”
Yyy, ja węszę tu inny temat. Po prostu kuwa taniej jest NIE robić zatoczek autobusowych. O to chodzi.
OdpowiedzBo sorka, ale właśnie zjechanie do zatoczki nie zajmuje autobusowi więcej czasu niż po prostu zatrzymanie się.
Nieco gorzej może być z wyjechaniem z zatoczki, ale większość kierowców wpuszcza autobusy.
Za to co gorsze, piesi lubują się w ot wysiąść z autobusu i od razu hyc na drugą stronę drogi. Jeśli autobus stoi w zatoczce, to pieszy NIE stoi na jezdni tylko jeszcze na chodniku. Zatoczki są zwykle znacznie szersze niż autobus, dzięki czemu można dojrzeć takiego pieszego-cwaniaka. Jako kierowca mam opcję się spodziewać że taki debil mi wbiegnie na jezdnię.
W odwrotną stronę to już nie działa, jeśli pieszy schowa się za autobusem, to ja jako kierowca dojrzę go na 2m przed zderzeniem. To stanowczo NIE służy bezpieczeństwu.
No i rzecz jasna, niepotrzebnie hamujemy ruch wszystkich innych pojazdów, bo zatrzymał się autobus.
Jaworzno nie jest pierwsze w Mysłowicach już to zrobili. Genialny pomysł ale nie dla upłynnienia ruchu tylko dla wkurzenia ludzi
OdpowiedzTo tak jak wycinka przydrożnych drzew miała zmniejszyć ilość wypadków. Teraz kierowcy nie rozbijają się o drzewa ale o rowy melioracyjne lub wbijają się w ogrodzenia i posesje. Do tego wycięcie drzew sprawia że słońce oślepia
Odpowiedz@killerxcartoon akurat jeśli chodzi drzewa znajdujące się tuż przy drodze to stanowią one poważny problem, polega on przede wszystkim na ryzyku niebezpiecznego wypadku spowodowanego przez zwierzę które wyskoczy nagle z pomiędzy drzew na pas ruchu.
@killerxcartoon ja jestem za wycięciem drzew przy drodze i posadzeniem żywopłotu. Lepiej osłania przed wiatrem i śniegiem, a jak walniesz to cię wyhamuje i lakier podrapiesz. Do tego dźwiękowo lepiej tłumi niż drzewa
Nie wiem jak tam wygląda ruch uliczny. Bo jeżeli auta jeżdżą rzadziej niż autobusy, to likwidacja zatoczek autobusowych ma sens.
Odpowiedz@JanMariaWyborow Kluczowe słowo "jeżeli", jakieś mało prawdopodobne.
To już naprawdę nie mają co w Polsce spie*****ć?
OdpowiedzZaczęło się od Stadniny Koni w Janowie, a kończy się (na dzień dzisiejszy) na zatoczkach autobusowych?