Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
2163 2223
-

Zobacz także:


S konto usunięte
0 / 6

@piotrusx

Zadają pytanie. Gość odpowiada, a ci go minusują XD

Eh nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

P piotrusx
-2 / 4

@Saladyn1 Bo odpowiedź się nie zgadza :-)

D dump78
-1 / 3

@Saladyn1 Jeśli zadasz pytanie "Czy przestaliście już gwałcić małe dzieci", a ktoś odpowie, że "nie", to też go będa minusowac. Mam nadzieję, że pomogłem Ci zrozumieć tę niezwykłą zagadkę!

I immo
+14 / 38

Nie, ale wiele zależy od tego czy chodzisz tam dla księdza i spółki czy faktycznie aby się "odciąć" od codzienności i pomodlić.

Odpowiedz
M michalSFS
+5 / 19

@immo
Twoja sprawa czy chodzić i modlisz się akurat tam. Tylko dziwne takie, bo nie można pomodlić się w domu? Lub w innym miejscu, np. w lesie, na pięknej polanie, łące?

Przyjmując narracje, że Bóg w ogóle istnieje to szybciej jego światło można byłoby odnaleźć na łonie natury aniżeli w chłodnych ścianach budynku, pamiętających wiele mrocznych spraw...

I zdradzę ci tajemnicę: nie chodząc do kościoła dla księdza i spółki, chodzisz dla księdza i spółki. W jakiś sposób wspierasz to szemrane towarzystwo. Masz taką potrzebę - ok, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 May 2022 2022 13:18

Zbych00
+1 / 19

Katolom nie wytłumaczysz

M michalSFS
+7 / 9

@porsche911
Obawiam się, że pośrednicy - dostojnicy kościelni - od dawna pracują dla przeciwnej frakcji.
Nie wiem, dla mnie i tu, i tu to rozmowa/kontakt z wyimaginowanymi myślami. Pisałem hipotetycznie.

T tudrut
+6 / 8

@porsche911 „Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18,20)

Nigdzie nie muszę iść, a już szczególnie do domu nierządu mafii w czarnych sukienkach.

D dump78
+3 / 5

@immo "Pomodlić", to takie fajne słowo. No bo przecież głupio by brzmiało, gdyby ktoś mówił "idę sobie wyrecytować na głos wierszyki do ściany".

SailorMerkury
+5 / 5

@porsche911 a podobno Bóg jest wszędzie, to i wszedzie się z nim bezpośrednio rozmawia....."ja nie mieszkam w świątyniach ludzką ręką uczynionych"

S konto usunięte
-5 / 5

@SailorMerkury Ale eucharystii wszędzie nie dostanie.

R ruskm
+3 / 3

@porsche911 bóg jest wyimaigowany więc w sumie na jedno wyjdzie.

Paveu69
+3 / 3

@michalSFS modlenie się w lesie to przecież pogaństwo! Tak samo jak ucztowanie podczas równonocy, zajadając się jajkami, symbolizującymi odrodzenie się natury... a nie, czekaj... ;)

RomekC
+3 / 3

"...chodząc do kościoła mamy pośrednika..."
To Bój jest jakimś urzędnikiem najwyższej rangi i taki zwykły człowiek jak Ty, @porsche911, nie jest dla Niego na tyle ważny aby się z nim spotkać osobiście?

"...w postaci księdza. Czyli człowieka, który jest ustami Boga..."
Często mam wrażenie, że raczej nie.

"A jeśli chcesz spotkać Boga w lesie albo na łące to możesz spotkać się tylko ze swoimi wyimaginowanymi myślami."
Tak samo jak w kościele, z tą różnicą, że nie "tylko ze swoimi" ;-)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 May 2022 2022 18:26

R konto usunięte
+3 / 3

@RomekC Daj mu spokój bo jeszcze zacznie myśleć i mu wyjdzie, że całe życie wierzył w głupoty i się oszukiwał :D

D dump78
+3 / 5

@Saladyn1 Absolutnie nigdzie w Biblii nie ma nawet cienia wzmianki o tym, że trzeba jeść wafle wydawane przez księdza. Nawet jeśli przyjmiemy, że opis biblijny jest prawdziwy, to w Biblii Jeszuła mówi, by na jego PAMIĄTKĘ robić uczty (jeść i pić, bo to ma symbolizować jego ofiarę za ludzkość - tzn. po to umiera, by ludzie mogli żyć). Nie ma to NICZEGO wspólnego z budynkiem kościoła, NICZEGO wspólnego z magicznymi waflami, NICZEGO wspólnego z wydawaniem tych wafli przez księdza klęczącym przed nim baranom. Opis wyaźnie mówi o JEDZENIU I PICIU NA PAMIĄTKĘ Jeszuły. Dokłądnie tak samo, jak wspominamy innych zmarłych - robimy tzw. "stypę", czyli -swego rodzaju- ucztę na cześć zmarłego. I DOKŁADNIE TO MÓWI Jeszuła: Gdy już go nie będzie, to mamy ucztować i wspominać go.

Mam nadzieję, że pomogłem :-)

RomekC
+1 / 1

Jestem wredny @rafik5432I :-P

Hermes_Trismegistos
0 / 0

@SailorMerkury Ale np. Jezus powiedział, że "gdzie dwóch lub więcej spotyka się w moim imieniu tam i ja jestem między nimi" Mt18.20. Do tego "To czyńcie na moją pamiątkę" Łk 22,19. Se nie można wybierać co pasuje, a reszty wyrzucać:)

P porsche911
-4 / 4

@tudrut Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?"Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!"
Oczywiście, że nigdzie nie musisz chodzić ale na koniec życia się nie zdziw.

P porsche911
-4 / 4

@ruskm Skoro Bóg jest wyimaigowany to jak wytłumaczysz, że tyle ludzi na świecie wierzy w różne religie ??

T tudrut
0 / 0

@porsche911 I gdzie tu związek? XD

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 May 2022 2022 13:34

R ruskm
+1 / 1

@porsche911 zbiorowa halucynacja, tak samo wielu ludzi wierzy w horoskopy, wróżki czy inna magię.

R konto usunięte
0 / 0

@porsche911 Jesteś bardzo zindoktrynowany. Żałosne.

D dump78
+1 / 1

@porsche911 Sam sobie odpowiedziałeś: RÓŻNE religie. Istnieje 5000 religii i w nich jakieś 50'000 bogów,. Każdy wymyśla sobie swojego, najczęściej regionalnie: Np nordowie mieli bogów lodu, ale nie mieli bogów pustyni (bo nigdy na pustyni nie zyli). Egipcjanie mieli boga pustyni, boga słońca, ale nie mieli boga lodu (bo nigdy lodu nie widzieli). Po prostu ludzie żyli sobie na jakimś terenie, a gdy czegoś nie rozumieli, to "bóg tak chciał". I tak się to kręci do dzisiaj.`

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 May 2022 2022 19:41

P porsche911
-2 / 2

@rafik5432I Sam jesteś żałosny, nie przedstawiając żadnych argumentów.

SailorMerkury
0 / 0

@porsche911 dump78 już opowiedział Ci Co znaczy "na moją pamiątę" więc tylko skrócę....jedzcie, pijcie tj ucztujcie wspominając mnie(tak jak na stypie wspominamy zmarłych) niemówił nic o budynkach, co łaska, wafelkach i całej tej sitwie....do tego klecha z jego podatkiem ryczałtowym ok 400 zł na 3 miesiące nie jest potrzebny....Ty za to jemu tak, inaczej nie miałby z kogo żyć. Mam nadzieje ze pomogłem ;)

P porsche911
-2 / 2

@SailorMerkury Mówiąc wafelek nawet nie wiesz co mówisz i co chodzi w chodzeniu do kościoła. Jak nawet ucztujesz z rożnych powodów to robisz to w imię Boga ?? Czy tak po prosto bez okazji. Mówię tu o świętach czy nawet o stypie. Ciebie boli 400 zł na 3 miesiące, a jak politycy, sędziowie i cała świta co uważa się za elitę państwa zarabia albo kradnie miliony to już nie boli ??

SailorMerkury
0 / 0

@porsche911 powinni płacić uczciwe podatki tak jak zwykły obywatel a nie pasożytować na społeczeństwie.....a czy ja ci napisałem ze reszta to dobra(politycy...etc) już nie mówiąc o pedofili i przenoszeniu ich na inne parafie by zatuszować sprawę....kościół to obłudna organizacja której wpływ na politykę i szerokie masy na szczęście dobiega końca

P porsche911
-2 / 2

@SailorMerkury Ale przecież płacą podatki. Ryczałtowy ale ryczałtowy. Jeśli inni też płacą ten podatek to również są darmozjadami ?? Pedofilia w kościele owszem jest. Ale to nie powód by nie chodzić do kościoła. Ja chodzę do kościoła aby spotkać się z Bogiem a nie z księdzem. Ksiądz jest tylko pośrednikiem tak samo ułomnym jak każdy człowiek. Kościół jest obłudny ??? Poczekajmy aż wojna przyjdzie do Polski wtedy zobaczymy jak szybko ludzie przyjdą po pomoc do kościoła. Tą materialną i duchową. Wtedy najchętniej zamknął bym przed takimi drzwi, ale Jesus tego zabrania. Kościół owszem ma wpływ na politykę i szerokie masy, ale czemu miałby nie mieć. Jeśli jest powiedziane ,, Idźcie i nauczajcie...''. Czemu miałby godzić się na zło jeśli uczy przeciwnie ??

P profix3
+11 / 17

@immo A to uważasz, że w kościele i na religii nie indoktrynuje się dzieci?
"Indoktrynacja (łac. doctrina – nauka) – świadomy i systematyczny proces, którego celem jest wpojenie człowiekowi określonych ideologii i doktryn"

R konto usunięte
+4 / 6

@TomorrowNeverKnows Dzięki Bogu. Szacunek dla rodziców. Ja dzieci też chronię przed tą sektą.

@TomorrowNeverKnows Małe dziecko ufa mamie i tacie bezwarunkowo. Kocha ich i ma ich za autorytet. To podłe, że ci rodzice wykorzystują to (chociaż to nie ich wina, to trwa od pokoleń i też są ofiarami) by ten czysty, niewinny umysł zarazić absurdalnymi bredniami o jezusku który umarł żeby przeprosić tatę za grzechy ludzi którzy urodzili się dwa tysiące lat później. Brednia.
Wpajanie dziecku winy, uległości, dogmatów, niszczy jego sceptycyzm i racjonalizm. W domu, w kościele, w szkołach od najmłodszych lat wciska się te brednie jako prawdę objawioną. Jeśli to nie jest indoktrynacja to co nią jest?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 May 2022 2022 12:55

T Traehflow
0 / 2

@profix3 systematyczny, tak. Jeśli rodzice nie indoktrynuja to zadna szkółka niedzielna czy lekcje religii nie zrobia dziecku budyniu z mózgu.

P profix3
+5 / 5

@Traehflow Po części masz rację, ale najczęściej jest tak, że jak rodzice gonią dziecko do kościoła, to sami już mają religijną papkę z mózgu. Dużo też zależy od podatności danego dziecka na indoktrynację. Jest baaardzo dużo dzieciaków, które wpadły w łapy różnych sekt, nawet wtedy gdy rodzice próbowali przeciwdziałać. Bardzo trudno jest określić jak na umysły młodych wpływa "mowa" kościoła. Ale obserwując agresję w sieci ze strony młodych katolików, to myślę, że jest się czego bać. Jak to mówią, religia potrafi z dobrego człowieka zrobić nienawistnika, bo mu w ramach swoich agresywnych przekonań zawsze coś tam w głowie wypierze.

M michalSFS
+13 / 23

Ta, nie ma tam niczego, czego mógłbym szukać.

A gdybym wierzył, że jakiś Niewidzialny Pan może mi jakoś pomóc, to szukałbym go gdzie indziej, widząc, że tam rozpanoszyła się konkurencyjna frakcja.

Odpowiedz
SailorMerkury
+2 / 4

@balard to ja tylko 20....i na 16 urodzinach skończyłem przymusową znajomość z tą organizacją.....jak to ujął mój dawny katecheta...."ja wiedziałem, że to bierzmowanie to Twój rozwód i oficjalne pożegnanie z kościołem"

Hermes_Trismegistos
+1 / 1

@SailorMerkury Akurat koła tu nie odkrył. Tak jest dla 80% młodzieży:). Zaczynają "działać" na własną rękę. A potem pojawiają się związki, dzieci i jest cezura. Albo ze względu na pozostałe sakramenty wracają, albo nie.

J Jury1974
+15 / 33

Też przestałem. Moje dzieci również. KK to zaraza taka sama jak PIS!

Odpowiedz
S splitfire86
+18 / 20

przestalem chodzic do kosciola zanim to stalo sie modne. Bedzie juz okolo 20 lat. syna też nie chrzciłem

Odpowiedz
perskieoko
+6 / 8

Nie można przestać robić coś czego się nie zaczęło.

Odpowiedz
P peghehe
+11 / 15

Nie , nigdy nie zaczalem! Na szczescie moi rodzice dali mi wybor i nie wciskali tych bredni od malego . Doroslem przestudiowalem powstanie religi i glowne przeslania ,doszedlem do wniosku, ze sa to brednie zeby trzymac pod butem prosty lud i zeby zapier*alal na kilku uprzywilejowanych tlustych pedofili .

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 14 May 2022 2022 12:18

Odpowiedz
S Schneewittchen29
-2 / 10

@peghehe To może teraz dla odmiany przestudiuj gramatykę, ortografię i interpunkcję.

P peghehe
0 / 6

@Schneewittchen29 za pozno stwierdzona dysleksja badz mega lenistwo do tego rzadko pisze po Polsku i przez wiele lat tego nie robilem , a teraz poprostu nie chce mi sie .

S konto usunięte
-4 / 4

@peghehe Ech podejrzewam, że równie ambitnie podszedłeś do studiowania genezy religii... Liczę na to, że chociaż dwa fora ateistyczne odwiedziłeś, nim uznałeś ich postulaty jako swoje.

P peghehe
+1 / 3

@Saladyn1 Moj poglad na czarna zaraza jak i innych pasozytow uksztaltowal sie jeszcze przed 2000 rokiem . Ze szczerych checi przekonania sie do jednej z religi i wlasnie czytanie o religi o tym jak powstala jak ewoluowala oraz dokonania obslugi na ziemnej tych ,bozkow i innych mitycznych tworow przekonaly mnie o tym ze jest to bujda stworzona do trzymania ludzi pod butem .

belzeq
+4 / 8

Tak, nawet pamiętam kiedy. W 1986. Miałem wtedy 15 lat...

Odpowiedz
BorekL_R
-1 / 1

@belzeq Bierzmowanie?

be4bee
+11 / 13

@MEATLOAF są cmentarze komunalne. Nikomu w nic nie musiałam wchodzić gdy zmarł mój tato.

R konto usunięte
+5 / 7

@MEATLOAF
Ustawa o Cmentarzach i Chowaniu Zmarłych z 31 stycznia 1959 roku (Dziennik Ustaw 1959 nr 11 poz. 62).
Ustawa gwarantuje pochówek osób Zmarłych bez względu na ich rodzaj wyznania jaki praktykowali za życia czy filozofię jaką wyznawali. Jeśli na terenie gminy istnieje tylko jeden cmentarz i jest nim cmentarz wyznaniowy, zarządca cmentarza nie ma prawa odmówić pochówku osobie niewierzącej.

Polacy, przestańcie się bać klechów!!! Niech no pajac odmówi to na policję albo do gminy i dostanie grzywnę.

A co do "z godnością" to daruj, ale wydaje mi się, że kłamca (wmawia istnienie czegoś czego nie ma) z pedofilskiej szajki odmawiający czary i gusła, gadający brednie nad trupem to mało godna perspektywa.

Masz tu profesjonalistów. Najpierw rozmawiają z rodziną, chcą poznać historię zmarłego. Mają wyczucie, takt, przygotowują się do ceremonii. Wyjdzie taniej niż w kościele.
https://www.polskiestowarzyszeniepogrzebowe.pl/pl/Lewe-menu/REKOMENDOWANI-Mistrzowie-Swieckich-Ceremonii-Pogrzebowych

MEATLOAF
-2 / 4

@be4bee i co mialem rozdzielic ojca od zony mieli wspolne miejsce itd a odl.cmentarzy u nas to ok 15km tak sie nie robi .jeden klecha chcial 3 tys az mnie korcilo popr.o FV

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 May 2022 2022 21:05

R konto usunięte
+3 / 3

Widzę, że jakiś tuman dał minusa. Może przeraża go prawda.
Oto rzeczony fragment ustawy"
ARTYKUŁ 8
ustęp 2
"W miejscowościach, w których nie ma cmentarzy komunalnych, zarząd cmentarza wyznaniowego jest obowiązany umożliwić pochowanie na tym cmentarzu, bez jakiejkolwiek dyskryminacji, osób zmarłych innego wyznania lub niewierzących."

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 May 2022 2022 17:44

be4bee
+4 / 4

@MEATLOAF współczuję ci takiej sytuacji. Taki ksiądz to hiena cmentarna.

7 konto usunięte
0 / 0

@MEATLOAF co za.problem oddzielić zwłoki jednego od.zwlok drugiego? Gdybyś nie był wierzący to byś wiedział, że w zwłokach nie ma życia zatem nie ma też twoich rodziców. Serio nie robi im różnicy gdzie leżą. Podobnie nie powinno robić różnicy tobie, gdzie ich wspominasz. Chodzenie na grób by to robić jest conajmniej bezsensowne. Ale.skoro jesteś wierzący, to twoja sprawa, pamiętaj tylko, że przeniesienie szczątków jest możliwe. Osobiście polecam pomyśleć na urną z.prochsmi bo łatwo przenieść.

MEATLOAF
0 / 0

@be4bee zgadzam sie nie bronie

R konto usunięte
+1 / 1

@7th_Heaven Nadmienię iż cytowana przeze mnie wcześniej ustawa również w Art 8 posiada zapis dotyczący chowania małżonków. Zarządca cmentarza nie może odmówić pochówku małżonka obok małżonka. Czy prawo w tym kraju coś znaczy?
ARTYKUŁ 8
3. Zarząd cmentarza wyznaniowego nie może odmówić pochowania zwłok osób, które posiadają nabyte prawo do pochówku w określonym miejscu tego cmentarza.
4. Prawo to służy, obok osoby określonej w ust. 3, także jej bliskim, to jest małżonkowi, wstępnym, zstępnym, rodzeństwu i przysposobionym.
5. Zwłoki osób, o których mowa w ust. 3 i 4, powinny być przez zarząd cmentarza traktowane na równi ze zwłokami osób należących do wyznania, do którego należy cmentarz, a w szczególności pod względem wyznaczenia miejsca pochowania, właściwego ceremoniału pogrzebowego i wznoszenia stosownych nagrobków.

D daclaw
+6 / 6

Tak. Choć byłem na dobrej drodze, żeby właśnie porządnie zacząć, miałem bowiem taki czas w życiu, kiedy uznałem, że warto mieć jakieś korzenie i tradycje.

Ale w konfesjonale usłyszałem, że jestem nikim, nie jestem Bogu do niczego potrzebny i mam sobie nie myśleć. I mi się odechciało. Skoro nie jestem potrzebny, to nie będę się narzucać.

Tak więc, nie Kod Da Vinci, Nie Harry Potter, nie ideologia LGBT i nie Hallo Kitty, tylko ksiądz dobrodziej ostatecznie mnie wyleczył z kościoła. ;)

Odpowiedz
K KENJI512
+3 / 7

Jak chcę obejrzeć magię, włączam Harrego Pottera. To był fajny film, szczególnie pierwsze części.

Odpowiedz
D dump78
0 / 0

@KENJI512 Pierwsze 3 części bardzo dobre. Później już coraz gorzej...

Albiorix
0 / 4

Przestałem jakieś 25 lat temu ale po długich latach kombinowania, próbowania różnych systemów duchowych i twardego ateizmu powoli wróciłem na granice wiary, pojawiam się regularnie w paru kościołach różnych wyznań i mam masę wierzących w kręgu przyjaciół i znajomych.

Odpowiedz
R konto usunięte
+1 / 1

@Albiorix Co zaważyło o Twoim powrocie jeśli wolno zapytać? Domyślam się, że nie jesteś już młody. Zatem czy to jakieś głębokie przemyślenia, czy może zwykły strach typu "niedługo pewnie umrę, a co jeśli Bóg jednak istnieje?"

Albiorix
+2 / 4

@rafik5432I
1. Żałoba i ostatnie życzenia wierzącej mamy. Oczywiście nie mogę zacząć wierzyć na życzenie, ale mogę "dać szansę" duchowości i na nowo przyjrzeć się tym koncepcjom.
2. Pozytywne doświadczenia z kilkoma religijnymi rodzinami i jednostkami.
3. Kiedy byłem młody i wierzący, miałem trochę religijnych "odjazdów", których nie udało mi się później odtworzyć ani narkotykami ani patrzeniem na gwiazdy i góry i refleksje o swoim miejscu w kosmosie. Dzisiaj jestem raczej ostrożny z budowaniem życia na odmiennych stanach świadomości. Jest tysiąc sposobów na zrobienie tego bardzo głupio. Ale wciąż jest to mocna alternatywa dla stagnacji, depresji, rutyny, czy poczucia bezsensu. Oczywiście można też napędzać życie ciekawymi projektami i relacjami z ludźmi - i też to robię. Czasem idzie lepiej a czasem gorzej.
4. Możliwość bycia katolickim diakonem żonatym z anglikańską pastorką wydawała mi się zabawnym kamykiem do rzucania w tryby myślenia różnych ludzi! Aczkolwiek się nie udało.

R konto usunięte
+2 / 2

@Albiorix Rozumiem, dziękuję za odpowiedź. Zastanawiam się bo jestem po 30. Jeśli kiedyś by i mnie dopadła chęć powrotu z teraźniejszego punktu widzenia uznać bym musiał całe swoje życie ateisty za porażkę intelektualną. Mam nadzieję, że to nie nastąpi.
Dla mnie najważniejsza jest prawda, bez względu na to jaka ona jest. Interesuje mnie tylko stan faktyczny rzeczywistości i chce zbliżyć się do niego na tyle ile to możliwe. Poznać i maksymalnie zrozumieć świat.
Bez znaczenia jest mój strach, lęki, nadzieja, myślenie życzeniowe.
Jeśli Bóg go stworzył chce to wiedzieć i podążać za nim bo cóż innego może być ważniejsze.
Obecnie ponad wszelką wątpliwość jestem ateistą. Nie widzę by to mogło się zmienić w bliskiej przyszłości, raczej przeciwnie, bowiem im więcej myślę i czytam tym bardziej ateizm.
Kto wie co przyniesie przyszłość. Tylko prawda.
Bywaj zdrów

Albiorix
+2 / 2

@rafik5432I spędziłem jakieś 20 lat próbując to rozgryźć intelektualnie. Startując jako wierzący uważałem że wierzyć należy więc kombinowałem tak żeby w swojej "teorii metafizycznej" był Bóg. Na jakimś etapie zauważyłem że tak sobie skonstruowałem system, że mój "Bóg" był zasadniczo zbiorem praw fizyki a nie bytem osobowym i nazywanie tego "Bogiem" jest naciągane i głupie, ergo - jestem ateistą. I to było w sumie spoko, nie mogę powiedzieć, żeby czegoś mi brakowało w materialistycznym rozumieniu świata. Wszystko w kwestiach fundamentów ontologicznych i epistemologicznych miałem poukładane w głowie i w miarę działało. Już jako ateista, nie wierząc w uniwersalną prawdę przeszedłem do sposobu myślenia według "użytecznych modeli" zamiast "uniwersalnej prawdy", która jest nieco problematyczną koncepcją w czystym materializmie. A z tym podejściem znowu, nie ma za bardzo mowy o "Bóg istnieje" / "Bóg nie istnieje", jest tylko "Czy wyobrażając sobie że Bóg istnieje jestem w stanie przeprowadzić lepsze czy gorsze prognozy niż wyobrażając sobie że nie? I w ogóle co to znaczy 'istnieje'?". Więc pozwalam sobie na pogoń za ulotnym abstraktem "jaki byłby cel istnienia gdyby istnienie miało cel?". W międzyczasie, próbuję nie zapominać że codzienne życie też istnieje i po prostu nie być dupkiem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 May 2022 2022 1:31

odie
+3 / 5

Przestałem zanim to było modne.

Odpowiedz
R konto usunięte
+1 / 5

Tak, już dosyć dawno. Gardzę z całego serca tą instytucją o charakterze mafijnym. Jest to sekta.
Ponadto nie wierzę w boga, żadnego ze znanych mi a znam ich kilkudziesięciu.
W XXI wieku wiara w zabobony to jak naplucie w twarz wszystkim którzy walczyli o świeckość, ludziom nauki którzy budowali cywilizację i tym którzy swoim cierpieniem (bo nie mieli dostępu do nauki) torowali drogę do rozwoju.
Innymi słowy to troszkę wstyd tak bezrefleksyjnie przyjmować dogmaty i religijne brednie za prawdę bez kszty racjonalnej analizy.
To moja opinia do której mam prawo, żeby mnie czasami ministranci kaczora nie wsadzili za kratki.

Odpowiedz
M MarcelinaMarcelina
-2 / 4

Nieee, chodzę tylko na potrzeby, chrzciny, komunie, Boże Narodzenie i Wielkanoc, a ślub tylko w kościele ;)

Odpowiedz
I iceczar
0 / 0

@rafik5432I nikt go nie widział, nikt go nie słyszał, nie pojawił się, nie pokazał

Z ZdzichuMalek
0 / 4

przestałem i namawiam innych. wcale kościół nie jest potrzebny bo i w domu itd można się pomodlić, wyciszyć..... a już na pewno z dala od tych ciuli w kieckach czarnych

Odpowiedz
A Advance070
+1 / 1

Wiara w Boga zawsze powinna być indywidualną sprawą każdego człowieka. Czy chodzisz do kościoła czy nie, zawsze pomodlić możesz się gdziekolwiek i kiedykolwiek. Słuchanie księży nie zaprowadzi Cię nigdzie, wręcz przeciwnie, cofniesz się do Ciemnogrodu. Ta instytucja upadnie w przyszłości bo coraz mniej ludzi chce tam chodzić. Gdy ludzie urodzeni w XX wieku odejdą, odejdzie wraz z nimi kościół.

Odpowiedz
O OrnitologEmil
-2 / 4

Możecie pluć na kościół, możecie publikować tysiące takich prowokacyjnych materiałów. Szkoda, że nie będzie relacji z ostatnich godzin waszego życia. Wtedy wypłynie wasza hipokryzja, ale Bóg wam wybaczy, jeśli okażecie skruchę. Nawet taki okaz, jak Anton LaVey ( twórca biblii i kościoła szatana) na łożu śmierci przepraszał Boga i żałował tego, co zrobił.

Odpowiedz
D dump78
0 / 0

@OrnitologEmil Mogę prosić o nagranie z tych rzekomych "nawróceń na łożu śmierci"? Bo pracownicy firmy "Kościół Katolicki" dużo o tym mówią tak samo, jak dużo mówią o "opętaniach przez demony", "egzorcyzmach", "ccudownych objawieniach", tylko pomimo 21 wieku nadal nie ma ANI NAWET JEDNEGO nagrania pokazującego cokolwiek takiego. Mało tego: w JEDYNYCH DWÓCH przypadkach, gdy klechy zgodziły się zbadać sprawę przez niezależnych ekspertów, wyszło, że,,,, KLAMIĄ (szok, nie? :-) ). Otóż sprawę "opętania" Aneleise zbadali lekarze i wyszło, ze miała schizofrenię (na które miała brać leki, ale nie brała - być może z powodu wpływu księdza). Druga sprawa to "całun turyński" -- jest to szmata wyprodukowana w 12 wieku w okolicach Wenecji (wiadomo to po użytej farbie, włóknie, oraz grupie krwi).

Czyli TYLKO DWA RAZY W HISTORII kościól pozwolił coś zbadać niezależnym ekspertom i tylko te dwa razy okazało się, że kłamią :-) Więcej już tego błędu kościół nie popełnia i nigdy nie dopuszcza niezależnych ekspertów do niczego :-)

No więc... Nadal czekam na te nagrania z nawróceń na łożu śmierci. Bo, jakoś tak, nie wierzę klechom na słowo, nie wiedziec czemu :-) Przypominam, że ta mafia żyje z wmawiania ludziom, że w chmurach żyje koleś :-))))) Kłamanie, to jest ich literalny biznesplan :-))))))))

brajanpiast
-1 / 3

Kościół to sekta, która wie, że tylko głupich są w stanie utrzymać.

Odpowiedz