Jeśli przyjmiemy, że ten mężczyzna faktycznie siedzi załamany po stracie "wszystkiego", to osobnik, który go sfilmował bez pozwolenia (siedząc sobie wygodnie w aucie) jest wyjątkowo podłym typem wyzbytym z empatii. Którą być może paradoksalnie miałby zamiar wzbudzić u innych wykonanym nagraniem. Normalny współczujący człowiek nie chwyta w takiej sytuacji za telefon, tylko niezwłocznie idzie zapytać, co się stało i czy może jakoś pomóc.
@Nenesh moze zapytal i dostal odpowiedz wiec pokazuje to swiatu?Skad wiesz co bylo przed nagraniem?
Jesli ten facet serio stracil wszystko - dom, rodzine itd. to jest idealnym kandydatem do wybijania orkow jak expiacy paladyn w grze rpg
@Xar
Niech ta wojna jeszcze trochę potrwa i Rosjanie wyhodują są zdesperowanych ludzi którzy na targowiskach i cerkwiach w Moskwie będą robić Ka boom ... i jakoś się im dziwić nie będzie czemu... tylko znowu dzieci będą cierpiały
@Nenesh Pietentegowanie w bambus.
Niby jak miałoby to świadczyć o braku empatii?
Co to w ogole za pomysł. Facet siedzi sam, przed kupką cegieł (zapewne będącą kiedyś jego domem) w środku miasta od tygodni obracanego w perzynę przez bezwzględnych najeźdźców. Zapytać co się stało? Kutwa, świnka morska mu zdechła pewnie, co?
Nikt i nic nie jest w stanie temu człowiekowi pomóc i ulżyć. Jak dla mnie jest idealnym kandydatem na samobójcę lub bezwględnego mściciela (co też będzie się wiązać ze śmiercią).
@andrkac Czyli jak splajtuje jakaś firma i właściciel tonie w długach to powinien strzelić sobie w łeb czy może zacząć z powrotem od nowa albo spełnić jakąś misję.
Tak naprawdę nikt z nas nie wie co czuje taka osoba i ciężko takiemu komuś pomóc.
@Fizdryg Firma? Jezusicku, co wy porównujecie?!?
Dom, wszystko co miał. Niewykluczone, że cała rodzina. Kraj ogarnięty wojną, dookoła wrogowie, może nawet przeżył jako jedyny z okolicu.
Plajta firmy? Co ty człowieku porównujesz?
Przez takie myślenie część zachodu oczekuje rozejmu i oddania części Ukrainy ruskim. Bo nie potrafią sobie wybrazić czym jest wojna i co powoduje.
@andrkac Twoje dzieci będą głodować, prawdopodobnie nigdy nie wyjdziesz z długów, twoje dzieci również będą je spłacać chyba że je wydziedziczysz lub jakoś inaczej prawnie ochronisz przed tym.
Jedni się wieszają a inni idą dalej. Skoro ten mężczyzna jeszcze się nie poddał to trzeba mu pomóc a jak się poddał to trzeba go albo zostawić w spokoju albo też pomóc.
W rodzinie mam przypadek gdzie z dnia na dzień powiesił się mężczyzna w kwiecie wieku, za nim chciał pójść w ślady kolejny. Co potem, może zbiorowe samobójstwo?? Zaopiekowaliśmy się tym człowiekiem. Nadal potrzebuje pomocy ale jej chyba nie chce bo trudno do niego dotrzeć.
A co z ludźmi którzy tracą całą rodzinę w wypadku samochodowym, im już nie trzeba współczuć, nie pomagać??
Plajta firmy to była tylko pewnego rodzaju parabola.
@Fizdryg To jets totalnie gówniana parabola.
Tak, utrata roziny w wypadku jest porównywalna z tym, co zapewne tego człowieka spotkało. Ja właśnie pisałem o utracie życia przez najbliższych. Plajta firmy to utrata majątku - i to pewnie tylko części. Ale nadal masz gdzie mieszkać, albo możesz sprzedać dom i zamieszkać w kawalerce - i żyjesz.
Rodzinie życia nie przywrócisz. Nie odbudujesz też domu Z NICZEGO, bez dochodu i z latającymi nad głową rakietami.
@andrkac no tak masz rację, w pełni się z tobą zgadzam ale zauważ że różni ludzie mają różne progi załamania a po przekroczeniu pewnej granicy to już niektórym jest obojętne chociaż ja potrafiłbym sobie poradzić z utratą majątku to z utratą bliskich byłoby ciężko.
Od momentu wybuchu wojny się tylko zastanawiam gdzie są te wszystkie organizacje które pomagają nie tylko ludziom ale również zwierzętom. Zdaję sobie sprawę że zwierzęta też potrzebują pomocy ale wydaje mi się że ludzie są ważniejsi. A rosja powinna być nie tylko w strefie sanckji ale również w strefie wstydu.
Rosjanie powinni dostać tak po dupie od zgniłego zachodu że przekonają się że odseparowani od świata tylko i wyłącznie stracą.
@Fizdryg Ja wiem, że ten próg jest różny. Ale nawet jeśli stracisz firmę, na którą pracowałeś przez lata to zostaje ci jakiś punkt zaczepienia - dom, bliscy. Po jakimś czasie załamania zaczynasz myśleć i masz od czego zacząć. I na tym polega różnica - wojna może odebrać absolutnie wszystko.
Organizacje - o ile wiem, to są i działają, przynajmniej część. Niektóre nie radzą sobie w tej rzeczywistości, inne robią co mogą, ale w kraju frontowym zawsze potrzeby będą większe od takiej pomocy.
Ale nie każdy ma odwagę pojechać do kraju w którym trwa wojna.
A np. mój kolega ze znajomymi zbiera pieniądze i kupuje samochody dla żołnierzy ukraińskich - transportowe, pickupy pod KMy na front, "karetki"... wszystko o co żołnierze sami poproszą. Sami to wożą tak daleko jak mogą na Ukrainę, wcześniej wypychając wozy wszystkim co może być potrzebne.
Jeśli przyjmiemy, że ten mężczyzna faktycznie siedzi załamany po stracie "wszystkiego", to osobnik, który go sfilmował bez pozwolenia (siedząc sobie wygodnie w aucie) jest wyjątkowo podłym typem wyzbytym z empatii. Którą być może paradoksalnie miałby zamiar wzbudzić u innych wykonanym nagraniem. Normalny współczujący człowiek nie chwyta w takiej sytuacji za telefon, tylko niezwłocznie idzie zapytać, co się stało i czy może jakoś pomóc.
Odpowiedz@Nenesh moze zapytal i dostal odpowiedz wiec pokazuje to swiatu?Skad wiesz co bylo przed nagraniem?
Jesli ten facet serio stracil wszystko - dom, rodzine itd. to jest idealnym kandydatem do wybijania orkow jak expiacy paladyn w grze rpg
@Xar
Niech ta wojna jeszcze trochę potrwa i Rosjanie wyhodują są zdesperowanych ludzi którzy na targowiskach i cerkwiach w Moskwie będą robić Ka boom ... i jakoś się im dziwić nie będzie czemu... tylko znowu dzieci będą cierpiały
@Nenesh Pietentegowanie w bambus.
Niby jak miałoby to świadczyć o braku empatii?
Co to w ogole za pomysł. Facet siedzi sam, przed kupką cegieł (zapewne będącą kiedyś jego domem) w środku miasta od tygodni obracanego w perzynę przez bezwzględnych najeźdźców. Zapytać co się stało? Kutwa, świnka morska mu zdechła pewnie, co?
Nikt i nic nie jest w stanie temu człowiekowi pomóc i ulżyć. Jak dla mnie jest idealnym kandydatem na samobójcę lub bezwględnego mściciela (co też będzie się wiązać ze śmiercią).
@andrkac Czyli jak splajtuje jakaś firma i właściciel tonie w długach to powinien strzelić sobie w łeb czy może zacząć z powrotem od nowa albo spełnić jakąś misję.
Tak naprawdę nikt z nas nie wie co czuje taka osoba i ciężko takiemu komuś pomóc.
@Fizdryg Firma? Jezusicku, co wy porównujecie?!?
Dom, wszystko co miał. Niewykluczone, że cała rodzina. Kraj ogarnięty wojną, dookoła wrogowie, może nawet przeżył jako jedyny z okolicu.
Plajta firmy? Co ty człowieku porównujesz?
Przez takie myślenie część zachodu oczekuje rozejmu i oddania części Ukrainy ruskim. Bo nie potrafią sobie wybrazić czym jest wojna i co powoduje.
Plajta firmy, kutwa jego mać. Ech...
@andrkac Twoje dzieci będą głodować, prawdopodobnie nigdy nie wyjdziesz z długów, twoje dzieci również będą je spłacać chyba że je wydziedziczysz lub jakoś inaczej prawnie ochronisz przed tym.
Jedni się wieszają a inni idą dalej. Skoro ten mężczyzna jeszcze się nie poddał to trzeba mu pomóc a jak się poddał to trzeba go albo zostawić w spokoju albo też pomóc.
W rodzinie mam przypadek gdzie z dnia na dzień powiesił się mężczyzna w kwiecie wieku, za nim chciał pójść w ślady kolejny. Co potem, może zbiorowe samobójstwo?? Zaopiekowaliśmy się tym człowiekiem. Nadal potrzebuje pomocy ale jej chyba nie chce bo trudno do niego dotrzeć.
A co z ludźmi którzy tracą całą rodzinę w wypadku samochodowym, im już nie trzeba współczuć, nie pomagać??
Plajta firmy to była tylko pewnego rodzaju parabola.
@Fizdryg To jets totalnie gówniana parabola.
Tak, utrata roziny w wypadku jest porównywalna z tym, co zapewne tego człowieka spotkało. Ja właśnie pisałem o utracie życia przez najbliższych. Plajta firmy to utrata majątku - i to pewnie tylko części. Ale nadal masz gdzie mieszkać, albo możesz sprzedać dom i zamieszkać w kawalerce - i żyjesz.
Rodzinie życia nie przywrócisz. Nie odbudujesz też domu Z NICZEGO, bez dochodu i z latającymi nad głową rakietami.
@andrkac no tak masz rację, w pełni się z tobą zgadzam ale zauważ że różni ludzie mają różne progi załamania a po przekroczeniu pewnej granicy to już niektórym jest obojętne chociaż ja potrafiłbym sobie poradzić z utratą majątku to z utratą bliskich byłoby ciężko.
Od momentu wybuchu wojny się tylko zastanawiam gdzie są te wszystkie organizacje które pomagają nie tylko ludziom ale również zwierzętom. Zdaję sobie sprawę że zwierzęta też potrzebują pomocy ale wydaje mi się że ludzie są ważniejsi. A rosja powinna być nie tylko w strefie sanckji ale również w strefie wstydu.
Rosjanie powinni dostać tak po dupie od zgniłego zachodu że przekonają się że odseparowani od świata tylko i wyłącznie stracą.
@Fizdryg Ja wiem, że ten próg jest różny. Ale nawet jeśli stracisz firmę, na którą pracowałeś przez lata to zostaje ci jakiś punkt zaczepienia - dom, bliscy. Po jakimś czasie załamania zaczynasz myśleć i masz od czego zacząć. I na tym polega różnica - wojna może odebrać absolutnie wszystko.
Organizacje - o ile wiem, to są i działają, przynajmniej część. Niektóre nie radzą sobie w tej rzeczywistości, inne robią co mogą, ale w kraju frontowym zawsze potrzeby będą większe od takiej pomocy.
Ale nie każdy ma odwagę pojechać do kraju w którym trwa wojna.
A np. mój kolega ze znajomymi zbiera pieniądze i kupuje samochody dla żołnierzy ukraińskich - transportowe, pickupy pod KMy na front, "karetki"... wszystko o co żołnierze sami poproszą. Sami to wożą tak daleko jak mogą na Ukrainę, wcześniej wypychając wozy wszystkim co może być potrzebne.
nie stracił jeszcze życia a sporo jeszcze ruskich jest w okolicy nie to że coś sugeruję... ale ja na jego miejscu tak bym pomyślał.
OdpowiedzGdzie są komentarze ruskich onuc mówiące, że wojny nie ma, a ci, którzy uciekają, to "przesiedleńcy zarobkowi"?
Odpowiedz@dump78 serio sa tacy debile ktorzy mowia o przesiedlencach zarobkowych?
@Xar Tak. Jest to bardzo powszechna dezinformacja na różnej maści grupkach i fanpage-ach anty-ukraińskich.