czegoś nie rozumiem tutaj. Ja dwa lata temu pomyliłem się o kilkaset złotych w rozliczeniu rocznym i od razu dostałem pismo z US, że muszę dopłacić podatek. Poseł PIS w jednym roku spłacił 31 tysięcy franków kredyt, od żony dostaje 120 tysięcy darowizny i nikt nie widzi w tym niczego dziwnego. Gdybym ja żonie albo ona mi przelała 120 tysi od razu US by się zainteresowało skąd taka kasa. Ręce opadają
czegoś nie rozumiem tutaj. Ja dwa lata temu pomyliłem się o kilkaset złotych w rozliczeniu rocznym i od razu dostałem pismo z US, że muszę dopłacić podatek. Poseł PIS w jednym roku spłacił 31 tysięcy franków kredyt, od żony dostaje 120 tysięcy darowizny i nikt nie widzi w tym niczego dziwnego. Gdybym ja żonie albo ona mi przelała 120 tysi od razu US by się zainteresowało skąd taka kasa. Ręce opadają
Odpowiedz