W Polsce nie ma czasu na takie fanaberie. Bo trzeba lecieć i przerabiać materiał. ".... rozumiecie? Nie? Doczytacie w domu... Jutro sprawdzian, a teraz zaczynamy nowy dział."
@ZIWK a mimo to zdarzają się nauczyciele, którzy to potrafią. Może nie tak spektakularnie jak na obrazku, nikt nie wymaga aby tworzyć formacje żłówia rzymskich legionów z ekwipunkiem, choć wielu uczniów zrobiłoby to owiele chętniej w domu niż wypracowanie o tejże formacji i przyniosło to na lekcję.
Oczywiście, nie każdego da się zarazić pasją do przedmiotu, ale można sprawić by lekcje były przyjemniejsze.
Nigdy nie pałałem miłością do niemieckiego, ale gdy moja nauczycielka przyniosła na lekcje magnetofon i puściła "Die Toten Hosen" i na podstawie ich tekstu przeprowadziła lekcje nie sprawiła bym pokochał niemiecki ale na jej lekcje już chodziłem z przyjemnością;)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 23 June 2022 2022 9:07
@Tibr
W szkole podstawowej miałem bardzo zaangażowaną nauczycielkę chemii. Na co drugiej lekcji wykonywany był jakiś pokaz, w którym uczestniczyli uczniowie. W zasadzie wszyscy lubili te lekcje (sprawdzianów niekoniecznie, ale to osobna sprawa) i nawet najgłupszy z klasy czegoś się nauczył. Czego? Chociażby robienia koktailu mołotowa, którym rzucił w ścianę szkoły. Może nie jest to powód do dumy, ale skoro nawet do chuligana z ostatniej ławki coś dotarło, to ewidentnie kobieta miała talent i dar przekazywania wiedzy. ;)
Dla ciekawskich - koktail na szczęście kiepsko mu wyszedł. Pozostała jedynie ciemna plama na murze. Ale przynajmniej próbował przenieść teorię do praktyki.
@Rydzykant miałem to szczęście, że kliku takich spotkałem na drodze edukacji.
@Sok_Jablkowy nie wiem dlaczego takie wnioski, że problem są pieniądze (w domyśle nadgodziny za które ktoś musiałby zapłacić jeżeli nie szkoła to rodzice) skoro nauczyciele podnoszą, że przecież to nie jest tak, że pracują 18h w tygodniu bo przecież mają godziny pracy po lekcjach, które właśnie wykorzystują na takie rzeczy i nie pracują wtedy 3.5 godziny dziennie, a wyjdzie te 8 godzin to chyba codziennie nie sprawdzają sprawdzianów lub nie przygotowują konspektów na lekcje, gdy jak widzę po swoich dzieciach korzystają z materiałów, które sobie przygotowali już wcześniej (i nie widzę nic złego w takim przygotowaniu się do lekcji z materiałami)?
Pomijając to pamiętam z podstawówki w 7 klasie z chemii miałem ledwie 3, po zmianie nauczycielki w 8 klasie miałem 5 z pałacem w d..., nie przykładałem się bardziej, nie zakuwałem po nocach w domu, zmienił się tylko nauczyciel, które wcale też nie robił spektakularnych doświadczeń na lekcjach, a więc można?
To przecież dotyczy każdej pracy jeden robi za karę drugi pracuje rzetelnie, ten co za karę najczęściej sam dokonał takiego wyboru pracy, nie bardzo robiąc coś by dokonać zmiany.
@Pasqdnik82
Jak pisałem, był to najgorszy uczeń w klasie. Dlatego oczywiście zrobił koktail źle. Ale przynajmniej próbował, czyli wykazał zaangażowanie w praktyczne zastosowanie wiedzy chemicznej ;)
@Rydzykant Myślę że do zalania butelki benzyną..włożenie w nią szmaty, podpalenie i rzucenie.... nie trzeba posiadać wiedzy chemicznej.... no chyba żeby się uprzeć, że wiedzą jest to, że benzyna jest łatwopalna... ale to raczej już dzieci wiedzą zanim zaczną się lekcje chemii w szkole.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 24 June 2022 2022 17:44
W Polsce nie ma czasu na takie fanaberie. Bo trzeba lecieć i przerabiać materiał. ".... rozumiecie? Nie? Doczytacie w domu... Jutro sprawdzian, a teraz zaczynamy nowy dział."
Odpowiedz@ZIWK a mimo to zdarzają się nauczyciele, którzy to potrafią. Może nie tak spektakularnie jak na obrazku, nikt nie wymaga aby tworzyć formacje żłówia rzymskich legionów z ekwipunkiem, choć wielu uczniów zrobiłoby to owiele chętniej w domu niż wypracowanie o tejże formacji i przyniosło to na lekcję.
Oczywiście, nie każdego da się zarazić pasją do przedmiotu, ale można sprawić by lekcje były przyjemniejsze.
Nigdy nie pałałem miłością do niemieckiego, ale gdy moja nauczycielka przyniosła na lekcje magnetofon i puściła "Die Toten Hosen" i na podstawie ich tekstu przeprowadziła lekcje nie sprawiła bym pokochał niemiecki ale na jej lekcje już chodziłem z przyjemnością;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 June 2022 2022 9:07
@ZIWK Swego czasu miałem nauczyciela który po prostu prowadził kółko historyczne i to wystarczyło.
@Tibr
W szkole podstawowej miałem bardzo zaangażowaną nauczycielkę chemii. Na co drugiej lekcji wykonywany był jakiś pokaz, w którym uczestniczyli uczniowie. W zasadzie wszyscy lubili te lekcje (sprawdzianów niekoniecznie, ale to osobna sprawa) i nawet najgłupszy z klasy czegoś się nauczył. Czego? Chociażby robienia koktailu mołotowa, którym rzucił w ścianę szkoły. Może nie jest to powód do dumy, ale skoro nawet do chuligana z ostatniej ławki coś dotarło, to ewidentnie kobieta miała talent i dar przekazywania wiedzy. ;)
Dla ciekawskich - koktail na szczęście kiepsko mu wyszedł. Pozostała jedynie ciemna plama na murze. Ale przynajmniej próbował przenieść teorię do praktyki.
@ZIWK
No i w dodatku, kto za to zapłaci, bo napewno nie szkoła, a nie każdego rodzica stać (chociaż w teorii powinno).
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 June 2022 2022 11:53
@Rydzykant miałem to szczęście, że kliku takich spotkałem na drodze edukacji.
@Sok_Jablkowy nie wiem dlaczego takie wnioski, że problem są pieniądze (w domyśle nadgodziny za które ktoś musiałby zapłacić jeżeli nie szkoła to rodzice) skoro nauczyciele podnoszą, że przecież to nie jest tak, że pracują 18h w tygodniu bo przecież mają godziny pracy po lekcjach, które właśnie wykorzystują na takie rzeczy i nie pracują wtedy 3.5 godziny dziennie, a wyjdzie te 8 godzin to chyba codziennie nie sprawdzają sprawdzianów lub nie przygotowują konspektów na lekcje, gdy jak widzę po swoich dzieciach korzystają z materiałów, które sobie przygotowali już wcześniej (i nie widzę nic złego w takim przygotowaniu się do lekcji z materiałami)?
Pomijając to pamiętam z podstawówki w 7 klasie z chemii miałem ledwie 3, po zmianie nauczycielki w 8 klasie miałem 5 z pałacem w d..., nie przykładałem się bardziej, nie zakuwałem po nocach w domu, zmienił się tylko nauczyciel, które wcale też nie robił spektakularnych doświadczeń na lekcjach, a więc można?
To przecież dotyczy każdej pracy jeden robi za karę drugi pracuje rzetelnie, ten co za karę najczęściej sam dokonał takiego wyboru pracy, nie bardzo robiąc coś by dokonać zmiany.
@Rydzykant Bo może użył samej benzyny... zamiast zmieszać benzynę z olejem... kujawskim :D
@Pasqdnik82
Jak pisałem, był to najgorszy uczeń w klasie. Dlatego oczywiście zrobił koktail źle. Ale przynajmniej próbował, czyli wykazał zaangażowanie w praktyczne zastosowanie wiedzy chemicznej ;)
@Rydzykant Myślę że do zalania butelki benzyną..włożenie w nią szmaty, podpalenie i rzucenie.... nie trzeba posiadać wiedzy chemicznej.... no chyba żeby się uprzeć, że wiedzą jest to, że benzyna jest łatwopalna... ale to raczej już dzieci wiedzą zanim zaczną się lekcje chemii w szkole.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 June 2022 2022 17:44
@Pasqdnik82 Do koktajlu mołotowa używa się oleju? co Ty wiesz o koktajlu mołotowa?
@buddookann Chyba Panny.
Nad Europą twardy krok legionów grzmi, nieunikniony wieszcząc koniec tepubliki...
Odpowiedz*Republiki - jak trzeba to nie poprawi, dziad jeden, słownik jego mać...
Ale, że jak? Bije po głowie jak któreś z dzieci nic nie wie, że tak się wszystkie opancerzyły?!
Odpowiedz