Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
542 553
-

Zobacz także:


K KrzychMen
0 / 20

Ale że jak ? Wstyd bo ktoś nie oddał swojej własności ?

Odpowiedz
O Obiektywny1
-2 / 10

@KrzychMen Czyli obniżyli własne możliwości obronne.

lingerer
+12 / 20

@KrzychMen wstyd bo zachował się niehonorowo umawiając się by następnie rżnąć głupa

Xar
-4 / 4

@lingerer nie wiem co Ty uwazasz za umowe, ale dla mnie stwierdzenie ze jak mi dolozysz sie do tankowania samochodu to Cie podwioze do miejscowosci oddalonej o 100km to nie jest zadna umowa.
Dla mnie umowa wyglada mniej-wiecej tak: dzisiaj podwioze Cie do wskazanej miejscowosci oddalonej o 100km pod warunkiem, ze na pierwszej stancji benzynowej na trasie droga XY zatankuje paliwo pb95 w ilosci 10l i Ty zaplacisz za to tankowanie swoimi pieniedzmi ktorych nie bede musial Ci oddawac.
PiS natomiast wybral opcje numer jeden i sie teraz dziwi ze nikt nie chce jechac z nimi na stacje oddalona 30km w inna strone zeby zatankowac 55l benzyny pb100

lingerer
0 / 0

@Xar ok nie umowe a obietnice. Z drugiej strony jak Polacy prowadzili rozmowy z francuzami nie było żadnych umów a i tak francuzi płakali że zostali "narażeni na koszty" i pomimo że nie musieli dla utrzymania dobrych kontaktów wypłacono im "odszkodowanie"

D daclaw
+7 / 11

Zobaczyli, co z takiego czołgu zero-jedynkowo robi dron albo lotna brygada z Jawelinem i słusznie uznali, że nie ma sensu utrzymywanie tej odchodzącej już do lamusa broni.

Odpowiedz
R Rocannon2
+4 / 6

@daclaw Jabyś sobie poczytał na temat tego jak się współcześnie używa broni pancernej to byś nie wypisywał głupot. Czołg to świetna broń i wciąż się bardzo przydaje, szczególnie do przełamywania silnie bronionych pozycji wroga. Cytat z artykułu mjra Fiszera:

"Wbrew temu, co się mówiło jeszcze w lutym, gdy w atakach na rozciągnięte rosyjskie kolumny pod Kijowem ukraińskie siły specjalne, w mediach nazywane obroną terytorialną, niszczyły czołgi przy pomocy kierowanych pocisków rakietowych Javelin i NLAW – czołg na polu walki wciąż jest bardzo ważny. Pozwala zdecydowanie wzmocnić atak. Posuwając się w ugrupowaniu piechoty, może niszczyć wykryte pozycje obronne przeciwnika ogniem ze swego działa. Sam przy tym jest relatywnie bezpieczny, żeby go wyeliminować, potrzeba wyspecjalizowanego uzbrojenia – kierowanych przeciwpancernych pocisków rakietowych albo innych czołgów.

Pozycje przeciwpancerne stara się jednak zniszczyć towarzysząca czołgom piechota. Nie da się rozdzielić tego rodzeństwa, piechota i czołgi zawsze występują razem, tworząc uzupełniający się duet. Do tego dochodzi jeszcze siostra artyleria, która na wezwanie efektywnie niszczy pozycje obronne wroga zagrażające czołgom i piechocie."

Dlatego polskim zakupom czołgów w ilościach hurtowych powinny towarzyszyć zakupy wozów bojowych piechoty zmechanizowanej oraz artylerii i obrony przeciwlotniczej. Bez tego nasze czołgi będą głupio tracone tak jak na początku były rosyjskie.

Xar
+5 / 5

@Rocannon2 kazdy kto gral w strzelanke sieciowa wie, ze:
czolgi moga rozwalic znaczne sily piechoty
czolg bez obstawy piechoty nie pozyje dlugo, szczegolnie w miescie
czolg ma przerabane przeciwko lotnictwu
piechota na otwartym terenie nie ma szans z czolgiem o ile nie ma zdecydowanej przewagi liczebnej i nie zastawia pulapki
Oczywiscie rzeczywistosc to nei tylko Battlefield I czy 5, bo jest to duzo bardziej zlozone, ale mysle ze tego typu gry daja chociaz ogolny poglad na to, ze czolg bez obstawy w miescie dlugo nie przetrwa, podobnie jak piechota na otwartym terenie przeciwko czolgowi

ZONTAR
+2 / 2

@Xar Dokładnie. Gry zapewniające całe pole bitwy (niestety obecnie tylko Battlefield i dawniej Crysis Wars) mają za zadanie oddać całą tą warstwę taktyki i logistyki. W grach typu WoT mamy zwykle walkę jednego rodzaju jednostek, która nie jest zbyt wyważona. W CoD i podobnych mamy tylko CQ bez zróżnicowania sprzętu. Battlefield jako jedyny oferował faktycznie zróżnicowane pole walki, na którym jednocześnie mamy dostępną całą paletę sprzętu i najczęściej grając jednym rodzajem uzbrojenia daleko nie zajdziemy. Dopiero kooperacja różnymi sprzętami pozwala nam się posunąć do przodu i obronić przed różnymi atakami. Wielokrotnie miałem sytuację, gdzie drużyna dostawała w tyłek, czołgi były szybko likwidowane, a piechotę od razu likwidowały maszyny wroga. Wystarczyło kilka osób z wyrzutniami ziemia-powietrze aby przerzedzić wsparcie z powietrza i już całość mogła się ruszyć do przodu. Tak samo samotny czołg rzadko jest w stanie daleko zajechać w miastach, ale ten sam czołg z obstawą piechoty nie ma problemu. Czołg niszczy cięższe cele i oczyszcza drogę, a piechota szybko czyści okoliczne budynki przed jednostkami ppanc. Podobnie piechota może oznaczyć miejsca artylerii wroga aby inne jednostki mogły ją na oślep zniszczyć.
Taktyki stosowane w grach na polu bitwy są bardzo podobne do tych rzeczywistych, w końcu w obu przypadkach ludzie starają się osiągnąć przewagę przy dostępnych środkach, a realizm gier tego typu jest całkiem przyzwoity.

misteriusz
+5 / 7

Nie wstyd tylko okazja do interesu. Te poradzieckie czołgi trzeba będzie czymś zastąpić. Więc być może kupią od Niemców Leopardy. Oczywiście mogą kupić Abramsy lub K2 ale to droższa opcja a taka Polska była pierwsza więc by musieli by czekać w kolejce. Taka wojna to świetny interes dla krajów produkujących sprzęt wojskowy.

Odpowiedz
M milamber84
+1 / 1

@misteriusz jak każda inna wojna jest świetnym interesem dla państw nie będących atakowanym, ani atakującym.

misteriusz
+3 / 3

@milamber84 Nie dla każdych. Te które oddają broń za darmo i będą musiały kupić nową tracą. Wzrosły ceny ropy i gazu. Więc kraje które muszą to kupować tracą. Wyjątkiem są Chiny i Indie, które właśnie kupują ruską ropę za półdarmo. Zyskują USA i kraje bliskiego wschodu bo wydobywają i sprzedają najwięcej ropy i gazu. Na sprzedaży broni najwięcej zarobi USA, później Turcja dzięki BT2, Korea Południowa bo ma okazję sprzedać czołgi K2, haubice K9, Niemcy bo sprzedadzą Leopardy, Francuzi też zapewne zarobią na haubicach Cezar.

H humman
0 / 0

@misteriusz Kraje z naszego regionu mogą niedługo kupować koreańskie czołgi i haubice produkowane w Polsce. Z leopardami jest problem bo Niemcy nie produkują ich za dużo, nie zawsze chcą sprzedać, są drogie a kontrakcie pozostawiają sobie prawo do decydowania komu możesz ten sprzęt w przyszłości sprzedać/przekazać

misteriusz
0 / 0

@humman Ale mają przewagę bo swoje stare czołgi mogą sprzedać na już a potem dla siebie powoli robić nowe. My dopiero musimy budować fabrykę a zapotrzebowanie jest już teraz. Z haubicami jest nieco lepiej bo już budujemy armatohaubice Krab. Tylko moce przerobowe Huty Stalowa Wola są zbyt małe by szybko uzupełnić braki.

I iposek
+4 / 10

ale czemu wstyd? Co mieliby zrobić? zaatakować Macedonię za to że działa na szkodę ich sojuszników? Spokojnie, zdążą.

Odpowiedz
Albiorix
+3 / 11

Niemcom nie jest w ogóle wstyd, mają gdzieś europejskie bezpieczeństwo i patrzą tylko jak wyjść na tej sytuacji dobrze ekonomicznie.

Odpowiedz
lingerer
+1 / 5

@Albiorix to prawda nawet kiedyś na mydle chcieli się dorobić ekonomia über alles

A antylopek
0 / 4

@Albiorix tak powinni się wszyscy zachowywać, a nie zastaw się i postaw się.

Albiorix
+3 / 5

@antylopek kiedy wszyscy się tak zachowują, bardzo łatwo jest podbić świat. Bo nie interesuje się obroną dopóki nie zapukają kolbami do niego osobiście.

A antylopek
-3 / 3

@Albiorix kiedy ukraińska propaganda wejdzie za mocno. :)

Q Qbikkkk
+3 / 3

@antylopek raczej zdrowe podejscie. Lepiej, zeby ruskie bili sie z Ukraincami na ich podworku korzustajac z naszego sprzetu niz zeby zabawa przeniosla sie do nas.
Ciekawe ilu Ukraincow tez mialo podobne zdanie do Twojego jak ruskie najechaly Gruzje.

Xar
+1 / 1

@Qbikkkk mysle,ze niemcy beda mieli podobne zdanie gdyby ruskie wbily do Polski. Kazdy cwany jak wojna nie jest u niego...

S slagen
-1 / 1

No dobra ale czy potem będą skuczeć że z tego tytułu należą im się nowe Leopardy?

Odpowiedz