To prawda. Sam słyszałem wypowiedź kierowcy śmieciarki, który mówił, że ludzie oddają 25% śmieci segregowanych, a często są "kradzione" przez prywatne osoby, zanim to pozbierają, a mieli też pytania, czy nie da się kupić odpadów z tektury, plastiku itd...
a potem, pewnikiem będą, wszędzie gdzie jest zarejestrowany piec, szlajać się członkowie służb porządkowych i lepić mandaty, a tym prostym sposobem ktoś podłata sobie dziurę budżetową
@ludek_z_lasu
Zasadniczy problem z ekologią jest taki, że człowiekowi często trudno wyobrazić sobie coś w skali makro - globalnej, a w dodatku w perspektywie długoterminowej. Umniejsza swój udział, bo jest mrówką. I ma mikro wpływ (ale ma).
A w d...ciepło jest w skali mikro (czyli mnie) i od razu.
I tak to właśnie wygląda. - Ważne, że mi w dupę ciepło. Co tam, że wszyscy wokół trują się gównem, które spałam. Ale zaoszczędzę i na wakacje za granicę i tak polecę. Będzie się czym pochwalić na FB. - Taki naród. Z czego tu być dumnym?
@adamis62 o ile? O 100%, nawet ponad. Zeszły sezon grzeczy wyniósł mnie ok 4 tysiące grzania gazem. W tym roku, samego wyrównania dostałam na 3700 a co miesiąc płaciłam rachunki po 1000-1200 zł. Więc wzrosły, i to bardzo zauważalnie. Wystarczy spojrzeć na ceny gazu, rok 2021 niecałe 2 zł, teraz ponad 3. Jest różnica nie?
@sensibilty, no to ja mam chyba jakieś chody w gazowni, bo od nowego roku porównując mam rachunki prawie identyczne z poprzednim rokiem. Zużycie też na takim samym poziomie. Znajomi podobnie.
Wzrost cen gazu dopiero przed nami. Ceny na giełdach światowych przed wojną oscylowały koło 3$, teraz d kilku miesięcy ponad 8$.
To prawda. Sam słyszałem wypowiedź kierowcy śmieciarki, który mówił, że ludzie oddają 25% śmieci segregowanych, a często są "kradzione" przez prywatne osoby, zanim to pozbierają, a mieli też pytania, czy nie da się kupić odpadów z tektury, plastiku itd...
Odpowiedza potem, pewnikiem będą, wszędzie gdzie jest zarejestrowany piec, szlajać się członkowie służb porządkowych i lepić mandaty, a tym prostym sposobem ktoś podłata sobie dziurę budżetową
Odpowiedz@y0u I tak ludzie nie zapłacą. Z czego,skoro nawet na opał nie mieli?
A jak będzie za póżno, jaką wymówkę użyją?
OdpowiedzMam fajną miejscówk
OdpowiedzW Katowicach starych rupieci od jasnej cholery. Zapraszam.
Odpowiedzczego nie rozumiesz? tak będzie już tej zimy - rząd dba o dobro kraju rzekomo na węglu stojącym
OdpowiedzP.S - potęgą w uprawie buraków cukrowych też rzekomo jesteśmy ------ jajebe
Skończyła się zabawa w ekologię.
Odpowiedz@polski_niewolnik Ciepło w dupę ważniejsze od jakiejś Grety.
@ludek_z_lasu
Zasadniczy problem z ekologią jest taki, że człowiekowi często trudno wyobrazić sobie coś w skali makro - globalnej, a w dodatku w perspektywie długoterminowej. Umniejsza swój udział, bo jest mrówką. I ma mikro wpływ (ale ma).
A w d...ciepło jest w skali mikro (czyli mnie) i od razu.
W sumie byłoby głupio zamarznąć w dobie globalnego ocieplenia.
OdpowiedzPiramida potrzeb
OdpowiedzI to już jak widać latem zaczęli palić, aby zimą mieć ciepło
OdpowiedzI tak to właśnie wygląda. - Ważne, że mi w dupę ciepło. Co tam, że wszyscy wokół trują się gównem, które spałam. Ale zaoszczędzę i na wakacje za granicę i tak polecę. Będzie się czym pochwalić na FB. - Taki naród. Z czego tu być dumnym?
OdpowiedzO ileż to zdrożały opłaty za gaz dla domów prywatnych?
OdpowiedzNiestety ten pan ma rację.
OdpowiedzI właśnie przez wysokie ceny paliw i politykę opierania się na rosyjskim gazie, cały ten misterny ekoplan poszedł wiadomo gdzie.
Odpowiedz@adamis62 o ile? O 100%, nawet ponad. Zeszły sezon grzeczy wyniósł mnie ok 4 tysiące grzania gazem. W tym roku, samego wyrównania dostałam na 3700 a co miesiąc płaciłam rachunki po 1000-1200 zł. Więc wzrosły, i to bardzo zauważalnie. Wystarczy spojrzeć na ceny gazu, rok 2021 niecałe 2 zł, teraz ponad 3. Jest różnica nie?
Odpowiedz@sensibilty, no to ja mam chyba jakieś chody w gazowni, bo od nowego roku porównując mam rachunki prawie identyczne z poprzednim rokiem. Zużycie też na takim samym poziomie. Znajomi podobnie.
Wzrost cen gazu dopiero przed nami. Ceny na giełdach światowych przed wojną oscylowały koło 3$, teraz d kilku miesięcy ponad 8$.