Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
348 365
-

Zobacz także:


koszmarek66
+1 / 3

Nie nasze dzieci. Dzieci tych, którzy stworzą kolejną cywilizację. O ile dotrą do tego samego poziomu.

Odpowiedz
H humberto
-3 / 7

Należy dodać, że profesora zabili aktywiści z Homokomando, aby prawda nie wyszła na jaw.

Odpowiedz
I Iasafaer
+1 / 7

Ustalmy "fakty".
Seks jest... problematyczny. Właściwie większość kultur uważała seks przedmałżeński za coś złego. Abstrahując od jakiejkolwiek religii. Już starożytni wiedzieli, że jest w tym coś niebezpiecznego - generalnie. Bo zasadniczo seks to po prostu czynność służąca przedłużeniu gatunku. Trudno tutaj doszukiwać się jakiejś głębszej ideologii. A że organizmy żywe to na swój sposób "maszyny proste jak budowa cepa" to aby chciały to robić natura uczyniła z kopulacji czynność nader przyjemną.
I to ta przyjemność jest problemem. Jest silnie uzależniająca. Chemia, którą wytwarza mózg jest bardzo silna. Do tego stopnia, że ludzie albo muszą rozładować to napięcie sami (masturbacja), albo dopuszczą się zdrady, a w skrajnych przypadkach dochodzi do gwałtów. Ludzie nabuzowani tą chemią są gotowi zrobić bardzo wiele, aby doszło do zbliżenia seksualnego. Zachowują się jak naćpani.

Zaskakujące jest to, że upadkom wielkich imperiów towarzyszyło na ogół rozluźnienie obyczajowe - jako jedna z głównych przyczyn upadku.

Bez jakiegoś większego rozpisywania się.
Tak, seks jest problemem. Jest przyjemny i silnie uzależniający. Jest potrzebą głównie fizjologiczną, która niezaspokojona, katastrofalnie wpływa na funkcjonowanie mózgu.
Dlatego tyle mówi się o epatowaniu nagością i seksem w przestrzeni publicznej.
Sobie niektórzy nie zdają sprawy jak jeden billboard z kuso ubraną, ładną panią może zrujnować zdolność do skupienia się na resztę dnia. Dzisiaj nikt o tym nie mówi, bo mamy właśnie rozluźnienie obyczajowe. Dzisiaj wstyd przyznać nawet przed samym sobą, że głupia reklama na ulicy może tak spieprzyć samopoczucie na dzień cały.
Trudna jest w sumie do oszacowania skala problemu, bo ludzie boją się o tym powiedzieć.
Seks stał się tak normalny, powszechny w przestrzeni publicznej, że wstyd przyznać, że mi to nie odpowiada.

Co gorsza, jest przerażająca ilość propagandy pragnąca uczynić z seksu właśnie - coś normalnego.
Jak powyższy demot, który kpiną daje do zrozumienia, że to normalne.
Jesteśmy do kilku dekad faszerowani papką, że seks to nic złego! W istocie. Seks zły nie jest, jest po prostu niebezpieczny.

Właściwie to miarą rozwoju cywilizacji winno być odchodzenie od seksu jako przyjemności. Jest to potrzeba czysto pierwotna. Dlatego skądinąd tak silnie oddziałująca. Natura chce nas w ten sposób po prostu przymusić do prokreacji - stąd tak silne oddziaływanie na poziomie wręcz podświadomości.
W każdym razie... problem tkwi też w tym, że zasadniczo monogamia to też nie był pierwotnie stan dla człowieka naturalny. Cały mechanizm prokreacji zakładał z góry na spłodzenie możliwie największej liczby potomstwa. Miarą rozwoju cywilizacji - między innymi - stała się postępująca monogamia i raczej ograniczenie kontaktów seksualnych.
Oczywiście nie chcę zgrywać specjalisty - trudno powiedzieć jak daleko to zajdzie - ale rozwój technologiczny z pewnością doprowadzi nas do problematycznego - etycznie - zjawiska sztucznego zapłodnienia. Tak czy inaczej, gdybyśmy mieli uczynić z tego miarę rozwoju cywilizacji to jest to nieunikniona konsekwencja.
Folgowanie potrzebom seksualnym natomiast - chcemy czy nie - jest miarą, ale upadku cywilizacyjnego, a już na pewno cofania się w jej rozwoju.

W sumie gdyby mnie zahibernowano i obudzono za lat 1000 i obudziłbym się w społeczeństwie, które już nawet nie pamięta czym był seks i naturalna droga zapłodnienia - niespecjalnie bym się zdziwił, byłoby to raczej zjawisko spodziewane.

Odpowiedz
Slawa238
0 / 2

@Iasafaer Jedzenie też jest przyjemne i silnie uzależniające.

Z konto usunięte
0 / 2

@Slawa238 jak zjadasz tylko cukier i mąkę to tak jesteś narkomanem.

C cichooddycham
0 / 2

Znacie takiego gościa???-Konstanty Radziwiłł.OSIEM dzieci...Bez komentarza...Ale to nie skutek seksu -facet pewnie totalny yebaka...

Odpowiedz
G genash
+2 / 2

Dziwne, bo artykuły popularno-naukowe twierdzą, że uprawiamy coraz mniej seksu, no może nie w Afryce czy w Indiach..

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 August 2022 2022 18:42

Odpowiedz
be4bee
+1 / 1

Za dużo seksu, za dużo seksu...A pińcetplus za mnożenie się dajo... Widzę tu pewną niekonsekwencję w działaniu

Odpowiedz
Z konto usunięte
0 / 2

Nie żebym się czepiał ale w przypadku facetów wysoki poziom prolaktyny jest cyckogenny. Także ten tego warto robić sobie dłuższe przerwy i dać szansę testosteronowi ;-)

Odpowiedz