Demotywatory.pl

@Ashera01 jeżeli nie operuje się liczbami to są tylko opinie, które niestety zamiast merytorycznej dyskusji powodują gówno burzę.
W Polsce dokonywało się średnio 1000 -1100 legalnych aborcji.
W przeciągu ostatnich kilku lat współczynnik zgonów noworodków jest podobny. Na 1000 urodzeń kilka lat temu umierało ponad 4 noworodki, w 2014 spadło poniżej 4 potem było 3,5 do 3,6 do 2020 gdzie było 3,2 w 2021 znów 3.6. aby wyciągać wnioski to trzeba jeszcze poznać dane z 2022 czy to tendencja wzrostowa czy po prostu powrót do stanu z przed pandemii. https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/zgony-niemowlat,35,1.html

@Tibr a uwzględniasz mniejszą liczbę urodzeń w ogóle? Z tego co wiem, to liczba urodzeń za 2021 jest mniejsza niż za 2019

@Ashera01 dlatego dane dotyczące zgonów podczas porodu noworodków podaje się na 1000 urodzeń. Nie ma znaczenia czy w jednym roku urodziło się 40k a w drugimi 20k tak podając dane wychodzi czy śmiertelność rośnie czy spada.
To dość prosty mechanizmy tak jak ze sprzętem AGD, jak badasz awaryjnosc sprzętu to porównujesz markę a z marką be na zasadzie ile wadliwych jest na 1000 wyprodukowanych, a nie na łączną liczbę bo gdy marka a wyprodukuje 1000 i zepsutych będzie 50 a marka b wyprodukuję 10000 a wadliwych będzie 100 to kogo wskażesz jako gorszą markę. Zestawienie tylko 50 wadliwych marki a z 100 wadliwymi marki b nic ci nie mówi natomiast może manipulować opinią. Niestety w Polsce mało kto chce ten problem rzetelnie zbadać. Są dwie strony, które dobierają sobie tak dane żeby im pasowało do narracji. Niestety ludzie (często mówiący o sobie, że są sceptyczni) nie potrafią myśleć krytycznie, co widać na przykładach jak łatwo ulegają tezą, które wydają im się bliskie światopoglądowo, bezkrytycznie im przyklaskują nie sprawdzając. Dlatego dość łatwo można zmanipulować każda grupę społeczną, gdzie tylko jednostki będą podnieci wątpliwości, niestety zostaną zakrzyczane stąd wiele osób boi się je wyrazić by nie być poddanymi ostracyzmowi. Weź np jakiś post (podam przykład neutralny wobec demota) antyszczepionkowca że no szczepionki na covid powodują w 80% problemy z sercem przetoczy opinie prof. Xy znajdzie się spora grupa zwolenników, którzy to łyknął bez sprawdzenia czy profesor xy istnieje w ogóle. Ktoś wyrazu wątpliwości, a będzie sam to zostanie wręcz zlinczowany.
Co pokazuje jedno tu nie chodzi o merytoryczne rozwiązanie, a o zrobienie gównoburzy dla klikbajtów.


Jeżeli zaś patrzymy że spada ilość urodzeń w ogóle to wtedy możemy szukać przyczyn dlaczego spada. Jednak tak jak nie ma jednego decydującego czynnika powodującego wzrost urodzeń (dlatego same 500+ nie dało nic właściwie, pomogło tym co mieli lub i tak by się zdecydowali), tak samo nie ma jednego czynnika decydującego o tym by nie mieć dzieci. Zazwyczaj duże znaczenie w krajach rozwiniętych ma czynnik ekonomiczny, który traci na znaczeniu w krajach rozwijających się (czyli im biedniej tym łatwiej zapada decyzja o dzieciach o ile w ogóle jest to przedmiotem rozważań). Następnym dopiero są czynniki medyczne w tym strach przed urodzeniem chorego dziecka ( i tu podobnie im społeczeństwo bardziej rozwinięte tym te obawy są większe)

@Sok_Jablkowy
@Sok_Jablkowy
Księża z tego powodu nie cierpią, tylko zwiększają przychody. Więcej pochówków - lepiej. Więcej urodzin - też lepiej. Więcej chorób i cierpienia - najlepiej, bo msza w intencji cykliczna i gorliwość w uczęszczaniu do kościoła wzrasta.

@mustermann

Ano tak, zapomniałem, że ksieża to też ludzie.

@Sok_Jablkowy
Księża to mężczyźni, ale fiu*y mają konsekrowane.
Zarzucanie im gwałtu, lub czynów pedofilskich to bluźnierstwo.
My przez nasze cierpienie zbliźamy się do Boga.
Czy już mogę być biskupem? Udowodniłem przecież, że rozumiem potrzeby i misję kościoła, a to nie każdemu jest dane....

@mustermann To chyba sobie pandemię covidovą wymodlili dwa lata temu,co by duszyczek nie brakło(czytaj nie brakło pieniążka).