Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
356 368
-

Zobacz także:


razzor91
0 / 6

Te dwa bloki techniczne to były na ASAP? Na allegro widzę spokojnie za pół ceny.
Klej w takiej ilości to chyba do ćpania, albo zapas na 3 lata.
Zarzutka dla wyznawców Donalda bezbłędna.
Daje 4/10, bo odpisałem

Odpowiedz
rafalek1995
+3 / 3

@razzor91 To ja odpiszę tobie ;) Zwyczajnie te rzeczy są dobre jakościowo i "markowe", ceny o dziwo są w miarę ok Ojciec podszedł fachowo do tematu i nie kupił byle gówna. Czy było warto? Pewnie nie, ale może może wygodniej, albo hmm... solidniej? Patrząc na ogólną ilość to można się domyślać, że praca miała być duża, "dzieci" są użyte w l. mnogiej więc może miały być 2 lub więcej prac? To w sumie nie istotne. Kończąc, można było kupić te same materiały za połowę ceny, realnie to nawet olać temat i w ogóle nie kupować.

M Maras78
+1 / 1

Ale węgla eko groszek to już niestety na allegro, za pół ceny nie kupi.

razzor91
0 / 0

@rafalek1995 Tylko widzisz, tubka kleju 8g zwykle starcza dziecku na rok zajęć. Tutaj ojciec kupił 2 razy 40g. Oto mi chodzi np.
Poza tym, jeszcze ze swoich czasów szkolnych pamiętam, że rodzice często w wakacje na promocjach kupowali jakiś blok techniczny, kolorowy papier itd. przewidując, że to się może przydać, a można było dostać trochę taniej.
Po prostu nie tłumaczmy tego, że ktoś nie jest w stanie ogarnąć życia przez obecną władzę.

K kaczor666
0 / 2

I o co ten hałas? Nie zużywa się całego bloku technicznego na raz. Klej też wystarczy na dłużej, niż jedno zadanie z plastyki, czy jak to się teraz nazywa. Dostajecie te pińcetplusy na gówniaki, to płaćcie za zeszyty i inne duperele. Myśmy też kupowali farbki, bloki, ołówki i co tam jeszcze bez 500+. Nie trzeba kupować w sklepach dla profesjonalnych plastyków, wystarczą bloczki, bibułki i inne dziadostwa z sieciówek. Za połowe tych cen. Kupuję czasem takie pierdołki w Aldi, więc wiem ile kosztują. No wielkie halo 9 dyszek na przybory dla gówniaka. To kup ojciec na AliEx, za grosiki. Kup w lecie, przyjedzie za 6 tygodni, będzie na rok szkolny. A tam jest takich pierdółek do zesrania. Kolorowe, błyszczące, mieniące się, kredki, mazaczki, długopisiki. Z głową, a nie na ostatnia chwilę i ceny z kosmosu. I wielkie płacze na necie.

Odpowiedz