Ogłoszenie napisane i wydrukowane przez mamusie. Osobiście wstyd by mi było jako matce.
Fajnie, że dziecko pracowite, ale zabrać dziecko na wakacje to nie jest wydatek życia ani fanaberia tylko jedna z podstawowych potrzeb w wychowaniu. Jakby sobie dzieciak zażyczył najnowszego smartfona to proszę, niech sobie zarobi, ale zebrać o sponsoring wakacji to świadczy o tej matce nienajlepiej.
Nie oceniaj nie znając faktów. Nie znasz sytuacji w jakiej się znaleźli i jak wiążą koniec z końcem.
Fajnie że dla ciebie wydatek 1,5-2k zł to luźna kasa ale wiele osób obecnie liczy każdą złotówkę
@ByleBadyle Ogłoszenie nie jest o żebractwie, tylko pracy wyprowadzania psów. Niech dziewczyna pracuje, skoro chce. Wielkie graty dla dziewczynki, w przeciwieństwie do autora demota, bo żebra.
@ByleBadyle tak hipotetycznie - matka pracuje, ale nie starcza jej pieniędzy na kolonie, ojca nie ma, są jeszcze 2 bracia na utrzymanie. Co w takiej sytuacji byś zrobił ? "Mamo daj pieniądze na kolonie !!!" ? Ty przyjąłeś, że mają pieniądze, a ja, że nie starcza im na zawiązanie końca z końcem.
@kozaalfa1 jak żywcem nie starcza to trzeba dziecku wytłumaczyć takie rzeczy a nie 0chac je samemu do takich zajęć i jeszcze pisać mu ogłoszenia i menagerować, doskonale wiedząc, jaki takie akcje mają oddźwięk społeczny. Nie zdziwiła bym się, gdyby to ową matka wrzuciła zdjęcie do sieci, mogę się nawet o to założyć. Co do samego zajęcia: wyprowadzanie psów to nawet nie jest praca, to przyjemność i nikt tego nie potrzebuje ani nie mialby odwagi obcemu zlecać, jeśli ktoś zleci to tylko znający dziewczynkę sąsiedzi i to z litości, o czym doskonale wie matka. Jestem zwolenniczką przygotowywania dzieci do pracy ale nie w tak głupi sposób, niech robią pożyteczne rzeczy przy rodzicach a nie uczą się takiego cwaniactwa. Na święta pewnie mamusia wysle z szopką na kolędowanie, bo dziecko "marzy o nowym ajfonie".
@ByleBadyle Obiecałem sąsiadom, że zajmę się psem, pomimo, że mi się nie chce. Dostrzegasz tylko jedną stronę medalu. Wyprowadzenie psa to również zaplanowanie tego, ułożenie w kalendarzu dokładnej daty wyjścia, jak również ułożenie wedle tego planu na resztę dnia.
Jak byłem młodszy to pracowałem w gazecie (sprzedaż gazet na jarmarkach), po to żeby mieć własne pieniądze, a nie kieszonkowe. Nie przyszło Ci do głowy, że może tutaj jest taka sytuacja ?
Może i jestem trochę naiwny, ale wierzę, że świat nie składa się z podłych i dwulicowych ludzi.
@kozaalfa1 jakby była taka sytuacja to ogłoszenie byłoby napisane ręcznie przez dziecko albo po prostu poszłoby do sąsiadów popytać czy ktoś nie potrzebuje pomocy przy wyprowadzaniu psa. Pisanie tego na słupie ogłoszeniowym w dodatku przez matkę świadczy o tym, że jest to akcja mająca wzbudzić litość. Nie byłoby ci głupio, jako obcemu człowiekowi, dawać nieznajomemu dziecku takiego zlecenia? No pomyśl. W ogóle jaka matka puściłaby 12letnia dziewczynkę do nieznajomych ludzi po nieznajomego psa? Chyba jakaś patolska matka. A jeśli nie chodziło o obcych to po co afisz???
Czyli co, firma ma przywieźć psy do wyprowadzania? Nawet nie podano miejscowości. Żenada i klikbait.
Poza tym skoro jest nr tel. to wystarczy, że znajdzie się 100 dobrych serduszek i zamęczą tę nieszczęsną mamę pytaniami o miejscowość.
Jest luty do wakacji jeszcze 5x500+ to 2,5k które matka dostaje tyko dlatego że ta dziewczynka "istnieje" więc zamiast przeznaczyć te pieniądze na swoje potrzeby może matka przeznaczyła by je na wakacje dla dziewczynki, a to co zarobi niech wyda na własne "fanaberie"
Ogłoszenie napisane i wydrukowane przez mamusie. Osobiście wstyd by mi było jako matce.
OdpowiedzFajnie, że dziecko pracowite, ale zabrać dziecko na wakacje to nie jest wydatek życia ani fanaberia tylko jedna z podstawowych potrzeb w wychowaniu. Jakby sobie dzieciak zażyczył najnowszego smartfona to proszę, niech sobie zarobi, ale zebrać o sponsoring wakacji to świadczy o tej matce nienajlepiej.
Nie oceniaj nie znając faktów. Nie znasz sytuacji w jakiej się znaleźli i jak wiążą koniec z końcem.
Fajnie że dla ciebie wydatek 1,5-2k zł to luźna kasa ale wiele osób obecnie liczy każdą złotówkę
@ByleBadyle Ogłoszenie nie jest o żebractwie, tylko pracy wyprowadzania psów. Niech dziewczyna pracuje, skoro chce. Wielkie graty dla dziewczynki, w przeciwieństwie do autora demota, bo żebra.
@kozaalfa1 tak, pracy dziecka, tym samym żebractwa matki.
@ByleBadyle tak hipotetycznie - matka pracuje, ale nie starcza jej pieniędzy na kolonie, ojca nie ma, są jeszcze 2 bracia na utrzymanie. Co w takiej sytuacji byś zrobił ? "Mamo daj pieniądze na kolonie !!!" ? Ty przyjąłeś, że mają pieniądze, a ja, że nie starcza im na zawiązanie końca z końcem.
@kozaalfa1 jak żywcem nie starcza to trzeba dziecku wytłumaczyć takie rzeczy a nie 0chac je samemu do takich zajęć i jeszcze pisać mu ogłoszenia i menagerować, doskonale wiedząc, jaki takie akcje mają oddźwięk społeczny. Nie zdziwiła bym się, gdyby to ową matka wrzuciła zdjęcie do sieci, mogę się nawet o to założyć. Co do samego zajęcia: wyprowadzanie psów to nawet nie jest praca, to przyjemność i nikt tego nie potrzebuje ani nie mialby odwagi obcemu zlecać, jeśli ktoś zleci to tylko znający dziewczynkę sąsiedzi i to z litości, o czym doskonale wie matka. Jestem zwolenniczką przygotowywania dzieci do pracy ale nie w tak głupi sposób, niech robią pożyteczne rzeczy przy rodzicach a nie uczą się takiego cwaniactwa. Na święta pewnie mamusia wysle z szopką na kolędowanie, bo dziecko "marzy o nowym ajfonie".
@ByleBadyle Obiecałem sąsiadom, że zajmę się psem, pomimo, że mi się nie chce. Dostrzegasz tylko jedną stronę medalu. Wyprowadzenie psa to również zaplanowanie tego, ułożenie w kalendarzu dokładnej daty wyjścia, jak również ułożenie wedle tego planu na resztę dnia.
Jak byłem młodszy to pracowałem w gazecie (sprzedaż gazet na jarmarkach), po to żeby mieć własne pieniądze, a nie kieszonkowe. Nie przyszło Ci do głowy, że może tutaj jest taka sytuacja ?
Może i jestem trochę naiwny, ale wierzę, że świat nie składa się z podłych i dwulicowych ludzi.
@kozaalfa1 jakby była taka sytuacja to ogłoszenie byłoby napisane ręcznie przez dziecko albo po prostu poszłoby do sąsiadów popytać czy ktoś nie potrzebuje pomocy przy wyprowadzaniu psa. Pisanie tego na słupie ogłoszeniowym w dodatku przez matkę świadczy o tym, że jest to akcja mająca wzbudzić litość. Nie byłoby ci głupio, jako obcemu człowiekowi, dawać nieznajomemu dziecku takiego zlecenia? No pomyśl. W ogóle jaka matka puściłaby 12letnia dziewczynkę do nieznajomych ludzi po nieznajomego psa? Chyba jakaś patolska matka. A jeśli nie chodziło o obcych to po co afisz???
Czyli co, firma ma przywieźć psy do wyprowadzania? Nawet nie podano miejscowości. Żenada i klikbait.
OdpowiedzPoza tym skoro jest nr tel. to wystarczy, że znajdzie się 100 dobrych serduszek i zamęczą tę nieszczęsną mamę pytaniami o miejscowość.
Jest luty do wakacji jeszcze 5x500+ to 2,5k które matka dostaje tyko dlatego że ta dziewczynka "istnieje" więc zamiast przeznaczyć te pieniądze na swoje potrzeby może matka przeznaczyła by je na wakacje dla dziewczynki, a to co zarobi niech wyda na własne "fanaberie"
Odpowiedz