jesie na "autopilocie"? nie wiem na ile to jest bezpieczne tak naprawdę... ale wykonanie czasami karołomnego manwertu jedną ręką jest dosyć trudne myślę... osobiście bym jedną ręką bym nie się starał manewrować samochodem (w znaczeniu że zajmuję się tam rozmową z kimś i trzymam dłoń na samej górze kierownicy gdzie pole manewru w razie "W" jest małe nawet jak się nie rozmawia przez telefon,,,
@Pasqdnik82 podczas prowadzenia samochodu to ma sens, ale taka sama kara jest jak np. stoisz w korku. Nie możesz wtedy trzymać telefonu w ręce, ale jak jest jest w uchwycie to już możesz sobie facebooka przeglądać. A w korku to często nawet jednej ręki nie potrzeba.
Chodzi o trzymanie w ręce. W razie czego przestajesz "klikać" w ułamku sekundy i kontrolujesz pojazd (normalnie nikt nie zmienia stacji itp. podczas trudnych manewrów tylko jak się nic nie dzieje)
a jak masz telefon w ręce to go jeszcze musisz gdzieś odlozyc - nie zdążysz, spadnie Ci to potem go szukasz pod nogami itd.
Różnica jest ogromna
@misio88888
Proponowałbym ci zrobić test, co jest bezpieczniejsze: wpisywanie adresu do nawigacji w telefonie w dwóch wersjach:
- trzymasz go w uchwycie
- trzymasz go w dłoni
@misio88888 , te durne tablety wsamochodach, to nie tylko sterowanie radiem. Powciskali tam sterowanie klimatyzacją, nawiewem powietrza, jego temperaturą i strefami, tryby pracy zawieszenia, nawigację, telefon, podgrzewaniem szyb i usterek, i setkami innych pierdół.
Na szczęście ten debilizm powoli przemija i iektore marki wracają do przycisków i przełączników.
oczywiście że nie ale to chodzi o obsługę w sensie wybranie numeru a sama rozmowa nie wymaga używania rąk. Wiadomo że nie chodzi tu o pozwolenie na używanie ekranu żeby sobie przeglądać cokolwiek czy oglądać filmy, bo takich czynności które nie są zagrożone mandatem jest mnóstwo - można np zamknąć oczy na 30 sek lub włożyć głowę między kolana. Wiadomo że nikt tego nie robi
@PadlinaPadalec tylko że w tych ekranach jest wszystko czasami, od radia, przez klimatyzacje
To jest problem, bo musisz skakać między różnymi menusami, nie zrobisz tego na czuja, przełączniki można namierzyć bez patrzenia na nie, ale w ekran musisz tapnąć dosyć dokładnie
Mazda to mądrze rozwiązała: masz ekran dotykowy i masz pokrętło-joystick koło ręcznego. Ten pierwszy działa tylko, kiedy auto stoi.
W mojej toyocie niestety tylko ekran dotykowy
@sokolasty, współczuję. To chyba najgłupsze rozwiązanie w motoryzacji w ostat ich latach. Razem z kretyńskim elektrycznym hamulcem postojowym i ekranami zamiast lusterek bocznch.
@sokolasty , i zaoszczędzisz z tego tytułu 0,02l/100?
Szkoda, że tak nie myślą o aerodynamice twórcy obrzydliwych przodów niektóry hoteli BMW czy Lexusa.
jesie na "autopilocie"? nie wiem na ile to jest bezpieczne tak naprawdę... ale wykonanie czasami karołomnego manwertu jedną ręką jest dosyć trudne myślę... osobiście bym jedną ręką bym nie się starał manewrować samochodem (w znaczeniu że zajmuję się tam rozmową z kimś i trzymam dłoń na samej górze kierownicy gdzie pole manewru w razie "W" jest małe nawet jak się nie rozmawia przez telefon,,,
Odpowiedz@Pasqdnik82 podczas prowadzenia samochodu to ma sens, ale taka sama kara jest jak np. stoisz w korku. Nie możesz wtedy trzymać telefonu w ręce, ale jak jest jest w uchwycie to już możesz sobie facebooka przeglądać. A w korku to często nawet jednej ręki nie potrzeba.
Chodzi o trzymanie w ręce. W razie czego przestajesz "klikać" w ułamku sekundy i kontrolujesz pojazd (normalnie nikt nie zmienia stacji itp. podczas trudnych manewrów tylko jak się nic nie dzieje)
Odpowiedza jak masz telefon w ręce to go jeszcze musisz gdzieś odlozyc - nie zdążysz, spadnie Ci to potem go szukasz pod nogami itd.
Różnica jest ogromna
@misio88888 . Jak masz wzrok utkwiony w tablecie czy czymkolwiek podobnym to nie masz wzroku skupionego na drodze.
@misio88888 logiczne myślenie nie jest jednak Twoja mocna strona. Różnica jest ogromna
@misio88888
Proponowałbym ci zrobić test, co jest bezpieczniejsze: wpisywanie adresu do nawigacji w telefonie w dwóch wersjach:
- trzymasz go w uchwycie
- trzymasz go w dłoni
@misio88888 , te durne tablety wsamochodach, to nie tylko sterowanie radiem. Powciskali tam sterowanie klimatyzacją, nawiewem powietrza, jego temperaturą i strefami, tryby pracy zawieszenia, nawigację, telefon, podgrzewaniem szyb i usterek, i setkami innych pierdół.
Na szczęście ten debilizm powoli przemija i iektore marki wracają do przycisków i przełączników.
oczywiście że nie ale to chodzi o obsługę w sensie wybranie numeru a sama rozmowa nie wymaga używania rąk. Wiadomo że nie chodzi tu o pozwolenie na używanie ekranu żeby sobie przeglądać cokolwiek czy oglądać filmy, bo takich czynności które nie są zagrożone mandatem jest mnóstwo - można np zamknąć oczy na 30 sek lub włożyć głowę między kolana. Wiadomo że nikt tego nie robi
Odpowiedz@PadlinaPadalec tylko że w tych ekranach jest wszystko czasami, od radia, przez klimatyzacje
To jest problem, bo musisz skakać między różnymi menusami, nie zrobisz tego na czuja, przełączniki można namierzyć bez patrzenia na nie, ale w ekran musisz tapnąć dosyć dokładnie
Zależy co "to" na drugim zdjęciu jest. Systemy na tych "tabletach" jak to mawiają, nie działają w czasie jazdy tylko na postoju.
OdpowiedzLogiki nie ma ale w BMW jest bluetooth i jak nie potrafił sparować telefonu a autem to cud ,ze w ogóle zrobił prawo jazdy.
OdpowiedzMazda to mądrze rozwiązała: masz ekran dotykowy i masz pokrętło-joystick koło ręcznego. Ten pierwszy działa tylko, kiedy auto stoi.
OdpowiedzW mojej toyocie niestety tylko ekran dotykowy
@sokolasty, współczuję. To chyba najgłupsze rozwiązanie w motoryzacji w ostat ich latach. Razem z kretyńskim elektrycznym hamulcem postojowym i ekranami zamiast lusterek bocznch.
@adamis62
Kamerę jestem w stanie przyjąć - opór powietrza bez lusterek jest mniejszy.
E-reczny? Rozwiązanie cięższe i droższe od klasycznej wajchy. Bardziej eleganckie, ot co
@sokolasty , i zaoszczędzisz z tego tytułu 0,02l/100?
Szkoda, że tak nie myślą o aerodynamice twórcy obrzydliwych przodów niektóry hoteli BMW czy Lexusa.
@adamis62 , porąbany słownik!!!! Mało być oczywiście MODELI, a nie hoteli.