Maluchy adoptowane chyba. Żeby urodziły się pręgowane kocięta, chociaż jedno z rodziców też musi takie być. Za jednolity kolor futra i wystąpienie pręgów odpowiadają różne geny.
@Evengeline29, @Ashardon
tak się znacie na genetyce, że aż boli...
miałem jasnoszarą kotkę, była pręgowana, i zgodnie z Waszą logiką, jej WSZYSTKIE kocięta powinny być szare i pręgowane...
...tymczasem w jednym miocie miała:
1. dwa sare (pręgowane), białego (całego) i czarnego (w plamki),
2. dwa białe i czarnego w paski,
3. czarnego, dwa sare w prążki i pstrokatego...
Maluchy adoptowane chyba. Żeby urodziły się pręgowane kocięta, chociaż jedno z rodziców też musi takie być. Za jednolity kolor futra i wystąpienie pręgów odpowiadają różne geny.
Odpowiedz@Evengeline29 Domniemywam, że koty nie znają się na genetyce i matka może spać spokojnie.
@Evengeline29 Spójrz na kotkę, widać delikatne pręgi na ogonie.
@Evengeline29, @Ashardon
tak się znacie na genetyce, że aż boli...
miałem jasnoszarą kotkę, była pręgowana, i zgodnie z Waszą logiką, jej WSZYSTKIE kocięta powinny być szare i pręgowane...
...tymczasem w jednym miocie miała:
1. dwa sare (pręgowane), białego (całego) i czarnego (w plamki),
2. dwa białe i czarnego w paski,
3. czarnego, dwa sare w prążki i pstrokatego...
i w pisdu Wasza enetyka od siedmiu boleści...
no jeden z rodziców średnio zachwycony, bo te pręgi trochę nie po tej parze dorosłych...
OdpowiedzAle ogon czuwa ;)
OdpowiedzAż miło popatrzeć.
Odpowiedz