Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
849 859
-

Zobacz także:


M Madman07
+17 / 19

@next_1 I cyk mandacik za samowolę. Tylko odpowiednie służby są uprawnione do koszenia trawy na terenie miasta :P

d4rek
+11 / 11

@Madman07 szkoda że ta sama zasada nie działa jeśli idzie o odśnieżanie chodnika publicznego przed posesją :)

d4rek
+13 / 15

@kurnutus serio ? nie jeździsz samochodem ?

rafik54321
0 / 2

@kurnutus a słyszałeś o czymś takim jak perspektywa? Trawa która ma np 60cm wysokości obok samochodu, jest w stanie zasłonić obiekt który ma ze 1m wysokości na odległości 50m. (pi razy oko).
Czy w 1m wysokości może się coś ukryć? Całkiem sporo. Dzik, pies, kot, cała masa dzikich zwierząt. Małe dziecko na rowerku. Ktoś na motorynce.
Do tego wyższe obiekty są widoczne, ale są słabo widoczne. Tu już łapią się choćby piesi, czy motocykliści.

Pamiętaj że pojazdy i kierowcy są w RUCHU! Poruszanie się utrudnia dostrzeżenie obiektów, zwłaszcza nieruchomych.

U99
+8 / 10

Polska logika czyli taki oksymoron.

Odpowiedz
P pawvel
+2 / 4

Pewnie dlatego, że grafik koszenia ustalany jest zimą, a matka natura nie chce współpracować.

Odpowiedz
pawelkolodziej
+10 / 10

Bo głównym mottem założycielskim państwa naszego jak i naszych tzw samorządów jest by wszystko robić wbrew logice i odwrotnie niż trzeba.

Odpowiedz
A amarthar
+6 / 6

Nieznany status prawny danego skrawka ziemi. U nas w robocie tak jest z wjazdem na parking. Przylegają do niego 3 nieruchomości i wszystkie 3 oraz zarząd dróg i mostów nie mają pojęcia czyj jest, a ustalenie tego kosztuje i trwa, więc nikt z nim nic nie robi.

Odpowiedz
R rapper3d
+3 / 3

@amarthar po prostu zacznij to kosic i za chwile wlasciciel sie znajdzie. Sprawdzone.

pawelkolodziej
0 / 0

@amarthar CZyli kolejny problem który sami sobie stworzyliśmy. A wystarczy by każdy grunt z mocy prawa należał do miasta.

rafik54321
-1 / 1

@kabayagi ogarniasz czym jest perspektywa? Przedmiot który jest stosunkowo mały może zasłonić znacznie większy przedmiot który jest dalej...

Do tego nie każdy obiekt który tworzy zagrożenie musi być duży. Np dzieciak na rowerku to już jakieś 60-80cm wysokości. Czy jakiś pies, kot, Borusk, dzik itd.

rafik54321
0 / 0

@Dobrutro ok, idźmy tą drogą. Do jakiej prędkości powinien zwolnić? 40km/h? 30km/h? 20km/h (prędkość wolno jadącego roweru)? Do 10km/h (prędkość truchtania)?

Jezdnia to miejsce do JEŻDŻENIA! I do tego musi być przystosowana. Równie dobrze można by dróg czy chodników wcale nie naprawiać. Dziura na 3m - eee, walić to, niech zwolnią XD.
Albo po co odśnieżać chodniki zimą? Słaba przyczepność - tuptaj nóżkami, a nie rób kroki, to się nie wywalisz. To taka sama durna logika.

Pieszym łatwo rzucać argumenty w stylu "zwolnij, uważaj", ale kiedy trzeba tego samego wymagać od pieszych to piesi robią wielkie WOW, no jak tak można? XD.

No i nie zapominaj o jeszcze jednej rzeczy - każdy kierowca jest pieszym, ale nie każdy pieszy jest kierowcą.
Tak jak każdy żołnierz jest strzelcem, ale nie każdy strzelec jest żołnierzem. Jaka to by była logika jakby strzelec chciał pouczać żołnierza z zakresu walki bronią palną?

D Dobrutro
-1 / 1

@rafik54321 Mało kogo interesują Twoje argumenty w sądzie. Kodeks ruchu drogowego mówi co innego i argumentacja, że miasto nie wykosiło nic nie znaczy. Ty jesteś kierowcą z uprawnieniami i odpowiadasz za to co robisz.

rafik54321
0 / 0

@Dobrutro No niestety tu się mylisz. Bo jeśli jedziesz autem, wpadniesz w dziurę, połamiesz felgę czy uszkodzisz sobie auto to faktycznie da się ugrać odszkodowanie od miasta, bo uszkodzenie wynikało bezpośrednio z winy zarządcy drogi, którzy ODPOWIADA za jej należyte utrzymanie.

https://www.uniqa.pl/porady-komunikacja/dziura-w-jezdni-odszkodowanie-kto-powinien-je-wyplacic/

Więc jak najbardziej jeśli uda się udowodnić że wysoka roślinność była powodem wypadku, to nie dość (gdy potrącisz pieszego) możesz uniknąć wypłaty odszkodowania, nie dość że unikniesz kary, to jeszcze sam możesz uzyskać odszkodowanie od zarządcy drogi :P .

Tak odpowiadam za to co robię. A zarządca dróg za jej stan. Jeśli stan drogi jest zły, to zarządca nie wykonał swoich obowiązków i to z JEGO winy dochodzi do wypadku.
Więc nie kolego, oj nie... To głównie kwestia tego, jak dobrego masz adwokata XD.

J joseluisdiez
-1 / 3

Każdy fragment gruntu ma swojego właściciela/administratora. Jedni mają interes, by kosić trawę, inni by trawniki zarastały.

Odpowiedz
K KudlatyRyj
-2 / 2

Bo ludzie piszą skargi do gmin, że im się nie podoba na skwerach wysoka trawa. A parę krzaków przy krzyżówkach każdy ma w dupie. Masa kierowców jest tylko przejazdem, przeważnie wracają z pracy do domu lub odwrotnie i nikt taki nie chce się bawić w skargi i donosy. A ludzie siedzący w domu cały czas się nudzą i wymyslają problemy.

Odpowiedz
I irulax
0 / 0

W niektórych powiatach wokół Warszawy pobocza drogi elegancko wykoszone. U nas chabazie w których mamut może się schować. Już miałem kilka takich sytuacji, gdzie po obu stronach drogi las, wysoka trawa dochodziła do samej jezdni i tej trawie "siarenki". Tylko uszy było widać. W tym sezonie już trzy razy przebiegły przed samą maską samochodu. Widzisz dopiero jak są centralnie przed samochodem. Na szczęście jeżdżę dość wolno: dwa razy udało się przyhamować, trzeci raz zawadziła tylko kopytkiem - więc ani jej ani bryce nic się nie stało.
Zwracam uwagę podróżującym samochodami (szczególnie wcześnie rano) nie naginajcie jak wariaci, jeżeli droga biegnie wśród lasów - często zwierzaki wracają wtedy z wielkiego żarcia na polach do schronienia w lesie. Nawet niewielki zwierzak może narobić sporo szkód w bryce - szkoda i bryki i futrzaka.

Odpowiedz